Witam Serdecznie.Potrzebuję porady na wczoraj bo za cholere nie mogę dojść do ładu z tym moim autkiem, jeżdżę nim już ok półtora roku i ten temat powtarza mi się od kąd pamiętam, najczęściej przy obrotach niecałe 2000 a tak dokładniej od 1600 właśnie do 2000 auto bardzo często przerywa na krótkie chwilę po czym odzyskuje moc i w tym momencie z tyłu auta pojawia się chmurka czarnego dymu, dla mnie jako kierowcy jest to takie uczucie jakby na chwilę ktoś zaciągnął mi ręczny i po kilku sekundach puszczał. Powiela się to tylko jak jadę bardzo spokojnie np.z rodzinką przy tych 80-90km/h. Trzymając gaz w jednej pozycji non stop powtarzają się takie szarpnięcia.A najdziwniejsze wym jest to że przy dynamicznej jeździe i ostrym wkręcaniu go na obroty silnik zachowuję się jak żyleta, nie ma żadnych szarpań.To chyba auto stworzone dla przedstawicieli
![Smile :-)]()
Odwiedzałem kilka warsztatów i sprawdzałem go pod komputerem i rzeczywiście kilka błędów było ale je skasowano a szarpanie nadal jest.A teraz komputer wykazuje że wszystko jest ok.podejrzewałem wtryski ale to jest tylko w pewnym przedziale obrotów i tylko przy spokojnej jeździe,może to turbina, szczerze powiem brak już mi sił.Miał być taki bezawaryjny....masakra,wycieki oleju,padnięty dwumas...itp ratuje go tylko i wyłącznie spalanie:-) BARDZO PROSZĘ O POMOC I FACHOWĄ PORADĘ!