Ford Escort kilka pytań.

06 Wrz 2009, 19:24

Witam.

Mam okazje stać się posiadaczem Forda Escorta 1.3 94r w benzynie. Miałby to być pierwszy samochód. Jenak są problemy z blacharką. Ponieważ jak się dowiedziałem do wymiany powinny być: podłużnice, progi, podłoga (co do ostatniego choć się nie znam powątpiewam żeby była cała do wymiany). Więc nasuwa się od razu pytanie czy to będzie się opłacać ? Jaki może być koszt całej naprawy ? Silnik podobno jest w dobrym stanie. Czy aby koszt naprawy nie będzie przewyższał ceny kupna tego modelu w dobrym stanie ? Zaznaczam że samochód dostał bym za darmo, więc wliczał bym jedynie w koszty własne naprawę.

06 Wrz 2009, 19:37

Moim zdaniem się nie opłaca, za takiego Escorta trzeba dać ok 4000 tyś za bdb stan więc odradzam.

07 Wrz 2009, 07:51

Jeśli to miałaby być prawdziwa i rzetelna naprawa,to wyniesie to taką kwotę,że zakup tego auta staje się bezsensem.
Poszukaj auta w lepszym stanie i niekoniecznie Escorta z 1,3.Za 4k szukałbym Astry.

07 Wrz 2009, 08:49

Koszty naprawy będą spore... nie wiem ile za wymianę podłużnicy... ale u mnie w mieście wymiana jednego progu to koszt ok 400-550zł....ty masz do wymiany dwa + podłogę. Ciekawe jak tylne nadkola ?

Escort z tego roku jest nie opłacalny.... za 4tysiące kupisz coś w dużo lepszym stanie i może z gazem.

Pozdrawiam.