FORD FOCUS C-MAX 2006

03 Lut 2012, 14:00

Witam,
Planuje zakup "nowego" samochodu: Ford Focus C-Max z 2006 roku. (Aktualnie poruszam się Vectrą B z 1996 roku z silnikiem 1.6 benzyna, który pali mi na trasie 5,5 litra, a w mieście 8,0. Vectra pod względem technicznym silnika jest praktycznie niezawodna. Chce jednak zmienić samochód na nowszy, bo stary zaczęła dość poważnie atakować rdza - głównie nadkola, progi i spody drzwi ;/. Jedyne co mogę mu zarzucić pod kątem technicznym to to, że w lecie nie chłodzi, a w zimie nie grzeje - masakra no jeszcze brak jakiejkolwiek elektryki - wszystkie szyby, lusterka do regulacji ręcznej - czasami kłopotliwe

).
JUŻ ODNOŚNIE FOCUSA C-MAX:
Jest to samochód z 2006 roku Diesel 1.6 z przebiegiem 110tys km. Stan techniczny i wizualny wew/zew idealny - minusem jest tylko delikatnie wgniecione jedno nadkole i delikatnie przerysowany dach - teoretycznie usterki wizualne mało rzucające się w oczy - delikatne).
NO I MOJE PYTANIA:
- ile taki samochód może być wart - jaka cena? (Chce porównać waszą opinię do ceny podanej przez sprzedającego).
- no i kwestia diesla - jak to jest z tymi mrozami, bo dużo dookoła słyszę, że diesle mają problemy podczas mrozu - ale czy tak jest również z tymi nowszymi jak FOCUS C-MAX?
- czy prawdą jest, że dielse na krótkich trasach palą więcej? (rocznie przejeżdżam około 10 000 km)

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki, podpowiedzi itp

Ł

03 Lut 2012, 15:50

MOŻE JAKAŚ PODPOWIEDŹ - sugestia?

03 Lut 2012, 16:30

Palą zdecydowanie więcej na krótkich dystansach.
Mam w domu samochód z tym silnikiem, o ile w normalnym ruchu miejskim gdy robimy przynajmniej to kilka kilometrów w lecie lub na wiosnę da się spalić ~6 litrów, ta w zimie lub na bardzo krótkich dystansach trzeba liczyć ~8.
W dodatku w 110konnej wersji jest filtr cząstek stałych który nie toleruje krótkich przejaźdżek.
Przy takich malutkich przebiegach wolnossąca benzyna jest bezpieczniejszym finansowo wyborem.

03 Lut 2012, 16:44

Ford, którego mam ochotę kupić posiada silnik 90KM 1.6.
Sprzedający twierdzi (i tak pokazuje komputer pokładowy ze średniej 110tys km), że samochód średnio spala 4,5l.
Stwierdził iż jak jechał na długiej trasie - autostradą to zszedł mu poniżej 4 litrów. W mieście uważa, że weźmie do 6,5l.

Kompletnie nie kojarze jak to jest z dieslami - ile palą itp.

Ja mam aktualnie benzyniaka 1.6 i wszyscy się dziwią, że na trasie przykłądowo 100km (nie autostrada - tylko zwykłą droga - jazda z prędkościa przeciętną 50-90km/h) moja Vectra potrafi zejsc do 5,5 litra

03 Lut 2012, 16:50

silnik jaki by nie był przez pierwsze 3-4 km będzie palił nawet do 100% więcej, bo musi się rozgrzać a komputer pokładowy to nie dowód ile pali auto tak naprawde, bo nawet producenci ustawiają je tak aby pokazywały mniej

03 Lut 2012, 17:35

Sprzedający raczej nie mijał się z prawdą.
W 308 z tym samym silnikiem sprawdzałem parokrotnie i komputer przekłamuje o 0.2 litra na 100km także to 4,5 litra w trasie i 6,5 w mieście jest jak najbardziej realne.
To baaaardzo oszczędny silnik.
W dodatku nie ma filtra cząstek stałych ani turbiny ze zmienną geometrią co znacznie obniża koszty eksploatacji.
Ogólnie to typowy francuski diesel-oszczędny i niezawodny.
Polecam.
Aczkolwiek do takiej eksploatacji nadal twierdzę, że lepiej spisze się benzyna.

03 Lut 2012, 18:47

Popatrz na Alte , całkiem dobre auta po mieście 5-6L/100, C-MAXa bym na Twoim miejscu sobie odpuścił(chyba ze już sie zdecydowałeś)

03 Lut 2012, 19:10

Zależy mi na samochodzie większym (nie kombi tylko van, minivan, suv).
Rocznik - najlepiej od 2005. Odpada Opel Zafira - po prostu zbyt wiele osób go ma, które znam

Rozglądałem się również za Volkswagenem TOURAN'em - jednak tutaj już ceny są dość wygórowane - niestety samochody na podkarpaciu są troszkę droższe niż w północy kraju ;/. Rzeszów-okolice - Touran z przyzwoitym przebiegiem max 120tys nie uszkodzony to już wydatek rzędu ponad 30tys - na taki samochód byłoby mnie stać, ale w dzisiejszych czasach przy takiej sytuacji na rynku pracy szkoda ryzykować.

SZUKAM SAMOCHODU do 25 000zł (to jest max granica - i tak podniosłem się o 5tys

).
Początkowo szukałem samochodów typu VAN z silnikiem benzynowym, ale są to tylko wersje poniżej rocznika 2004.

NO, ALE POCIESZYŁA MNIE WIADOMOŚĆ Jasiek90

- Nie będe oszukiwał - wpadł mi w oko ten samochód - przypadł mi do gustu

, ale nurtowało mnie to pytanie jak jest z tym spalaniem w dieslu, bo zawsze jeździłem na benzynie.
Pierwsze miałem skode 100 - hehe potem fiata 126, potem 125, teraz vectre B - przyszedł czas na coś bardziej komfortowego

03 Lut 2012, 19:34

A może Toledo 3 by Cię interesowała?

Realne zdjęcie , jeżeli byś był zainteresowany podam więcej szczegółów lub zdjęć

03 Lut 2012, 19:46

Seat TOLEDO - no jest to samochód bardzo ładny, ale pewnie i cenowo będzie drogo no i szukam samochodu na terenie podkarpacia

03 Lut 2012, 19:48

W przypadku Toledo szukaj 1.9TDI.
2.0 TDI z okolic 2004-2006 to jednostka delikatnie mówiąc nieudana.
http://www.auto-swiat.pl/1-vw-touran-20 ... jego-zycie
http://www.auto-swiat.pl/1-test-dlugody ... ny-pacjent
nawet Niemcy to przyznają.

03 Lut 2012, 19:54

Człowieku widać jakie masz pojęcie, mam osobiście to Auto i 0 napraw(odpukać) , 2.0 może jest nieudana, ale to raczej w pasatach(multum tego na googlach jest) , o seacie ani jednego wpisu na temat 2.0 TDI, więc proszę Cie nie uogólniaj.
tata woła za niego 25,800 , ale faktycznie dzieli nas jakieś 600km (pomorskie) jednak gdybyś naprawdę się zainteresował mogę przesłać więcej zdjęć(wyposażenie wszystko oprócz czujników cofania i nawigacji)
PS. Czasami dla frajdy przegladam auta z południa i są tańsze, ale samemu osobiście Ci polecam Całą duszą i sercem 2.0 TDI bądz jak już kolega wyżej się uparł 1.9TDI, ja widziałem tylko 2 różnice(2 takie auta w rodzinie)
2.0-dynamika,wyposażenie
1.9-105km, trochę toporny, ale jak się rozbuja to idzie jak strzała, no i uboższe wyposażenie klima ręczna,brak tempomatu...

03 Lut 2012, 19:57

Widać jakie Ty masz pojęcie.
Przecież to dokładnie ten sam silnik!
A może naprawy się zbliżają i dlatego tak wszystkim wciskasz ten samochód?

03 Lut 2012, 20:05

Standardowa odpowiedz,, a może naprawa się zbliża"
Uświadamiam Cie w 100% że Auto jest w ****** stanie technicznym, a chęć sprzedaży auta jest taka że po 3 latach może się znudzić i szuka się czegoś nowszego(oczywiście ze stajni SEATa lub BMW).
I proszę Cie nie wygaduj bzdur bo bije od Ciebie empatia do tej marki bądź silnika(może od razu się przyznaj i zaoszczędzimy sobie nieposzumień!)

03 Lut 2012, 20:11

No przy przebiegu ~120tys km zbliża się niechybnie.
Znajomy ojca kupił A4 2.0TDI 170KM NOWE a nie żadnego sprowadzonego 3 letniego złoma z niepewną przeszłością i przy 140tys. km pękła głowica, dobrze, że na gwarancji i się przyznali, że to się zdarza.
I to jest wada materiałowa która prędzej czy później zdarzy się w każdym 2.0TDI.
Nie zamierzam się spierać, powodzenia w odsprzedaży życzę.
W rodzinie nadal są Leony II i poza tym, że mają tandetne wnętrze i słabe wyciszenie złego słowa nie mogę powiedzieć, ładne i dobrze prowadzące się samochody w dodatku tanie w eksploatacji, tyle, że ona to 1.6.