11 Gru 2010, 19:08
Pisaiśmy już o tym na forum. Pisaliśmy też co robic, żeby zmniejszyć to nieprzyjemne zjawisko.
Ale raz jeszcze - Głównym winowajcą jest wilgoć. W okresie jesienno -zimowym występuje najcześciej. Głównie para pojawia się z osób siedzących w samochodzie - na zewnątrz mróz, w środku cieplej. Jak siądziesz do samochodu to zwróć uwagę jak parują ci ręce. Najwięcej jest tak, gdy chodzimy w rękawiczkach i wsiądziemy do samochodu. Paruje wówczas nawet z rękawiczek. Jak chuchniesz, z ust albo z nosa również wydobywa się para.
Inną przyczyna parowania szyb jest wilgoć w samochodzie - wiadomo - zima, śnieg. Do samochodu wchodzi się ze śniegiem na butach, ubraniu. Topniejący snieg, a następnie woda w ciepłym samochodzie zaczyna parować. Normalka. Śnieg z butów zostaje w samochodzie, potem się topi i woda paruje, bo w samochodzie jest coraz cieplej jak się jedzie. Razem ze śniegiem na butach wnosimy do samochodu również piasek i ziemię. A to chłonie wilgoć - zmieszane ze świeżym śniegiem i wodą wchlania wilgoć, a potem schnie i paruje. I tak naokrągło.
Jak temu zaradzić? Dywaniki w samochodzie można wykładać gazetami. Woda z topniejącego śniegu wchłania się w gazety. Wysiadając, gazety zabieramy ze sobą. Pozwoli nam to uniknąc parowania wody z dywaników jak wysiądziemy z samochodu, który jest jeszcze jakiś czas zagrzany. Przed wejściem do samochodu dobrze jest też otworzyć na chwilę drzwi, żeby temperatura w środku wyrównała się z temperaturą na zewnątrz. W komfortowej sytuacji są ci, co mają klimatyzację i moga ją włączyć w zimie. Pozwala ona w błyskawicznym tempie odparowac szyby oraz wysusza powietrze, co powduje, że w samochodzie jest mniej wilgoci. No i ci, co mają podgrzewane przednie szyby. Odparowanie ich trwa troszkę dłużej, ale zawsze szybciej niż nadmuchem.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...