
Potrzebuję małego autka do miasta. Ze względów finansowych beetle i 500 odpadają (a chciałabym coś w podobnej stylistyce). Z tego co patrzyłam KA II nie jest oceniany źle, spalanie też dość zadowalające. Wizulanie mi odpowiada--plus nie potrzebuję większego samochodu. W tej cenie można dostać egzemplarz w dość dobrym stanie z roczniów 2009-11.
Sądzicie, że to dobry wybór? Za taką cenę można dostać egzemplarz, którym pojeżdżę jeszcze jakieś 2-3 lata? Myślałam też nad lancią ypsilon ale trochę zmroziły mnie wyniki NCAP. Dużo osób poleca też yeriskę ale wyjątkowo mi się nie podoba i odpada na wejściu
