Ford KA - nie odpalił:(

24 Gru 2014, 16:02

Ostatnio bodajże w listopadzie było kilka deszczowych dni i mój samochód penego dszczowego dnia nie odpalił. Mechanik go sholował, stwierdził, że akumulator ok (nowy był) ale że nie odpala to wina szczotek - stare były. Wymienił mi szczotki (o ile dobrze zapamiętałam) i autko chodziło.
Teraz od kilku dni lało znów i znów KA nie odpalił - dobrze, że przed blokiem rano. Stoi teraz. Mechanik zdruzgotany wiadmomością. Autko postoi do soboty, ale może ktoś ma jakiś pomysł na co powinien zwrócić uwagęmój mchanik. Ja tak kojarzę to z tym ulewnym deszczem - może coś zamokło... Macie jakieś inne pomysły?
Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-)
alixia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 140
Miejscowość: Wielkopolska
Prawo jazdy: 01 01 1990
Auto: Toyota Yaris
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna

24 Gru 2014, 17:06

Na sam początek warto sprawdzić, czy jest benzin w baku ( czy nie świeci się rezerwa ). Mam nadzieję, że nie tankujesz już byle gdzie tylko na normalnych stacjach typu Orlen, BP, Schell. Ja ostatnio tankuję na Lukoil - mają zawsze tańsze paliwo niż na wymienionych wyżej i muszę powiedzieć, że jest ok. Zresztą oni mają chyba paliwa z Orlenu.
Nie wiem, czy dasz radę sama, ale może ktoś z rodziny, znajomych ci pomoże - warto sprawdzić bezpieczniki - jeżeli to wina wilgoci, to wszystkie obwody w samochodzie są zabezpieczone bezpiecznikami. Oprócz układu ładownia i rozruchowego.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

25 Gru 2014, 12:21

Albercik, ja już to wiem, że bez benzyny to nie pojadę:) Benzynkę kupiłam przed świętami i nawet taką ciut lepszą bo tansza się zrobiła. Co do reszty - dzisiaj przyjdą goście to ich trochę zajmę moim samochodem;) Może ktoś będzie się znał na tych bezpiecznikach, chociaż powiem Ci, że nie każdy kto nosi spodnie zna się na samochodach;) Chcemy wrzucić na luz i go trochę poprzestawiać, może cośtam ułoży się inaczej i zaskoczy.
Uściski!
Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-)
alixia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 140
Miejscowość: Wielkopolska
Prawo jazdy: 01 01 1990
Auto: Toyota Yaris
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna

25 Gru 2014, 13:09

alixia napisał(a):Albercik, ja już to wiem, że bez benzyny to nie pojadę:)

Przepraszam, jeżeli uraziłem :wink: Oczywiście nie to miałem na myśli. Chodziło mi o to, że dobrze jest unikać jazdy na rezerwie ( podczas gdy kontrolka świeci się już na stałe ) - smok pompki paliwa jest nieco wyżej niż pływak i może się zdarzyć, że paliwa w baku jest jeszcze np. 2 litry, a pompka albo zaciąga to paliwo z powietrzem, albo wogóle. Powstają wówczas różnorakie problemy z układem zasilania. Musisz też wiedzieć, że pompka paliwa podczas pracy grzeje się - tak jak każdy jeden element elektryczny. A paliwo w baku tą pompkę chłodzi. Dlatego, jeżeli ktoś lubi jeździć na rezerwie, to w takim przypadku można podejrzewać m.in. pompkę paliwa. No ale jak widzę, ciebie ten problem raczej nie dotyczy :wink:
alixia napisał(a):Benzynkę kupiłam przed świętami i nawet taką ciut lepszą bo tansza się zrobiła.

Zrobiłaś i dobrze i ...źle - zależy jakie paliwo uważasz za lepsze. jeżeli jest to PB95 w odsłonie premium, to ok, ale jeżeli uważasz, że lepszym jest paliwo PB98, to już nie do końca musi ono być lepsze - rodzaj paliwa zawsze określa producent silnika i dobrze jest do tego zalecenia się stosowac. A Pb95 i Pb98 to róznica. Przy zastosowaniu Pb98 może pojawić się np. spalanie stukowe...A wiem to z własnego doświadczenia - kiedyś nalałem do mojego Jeepa teg paliwa, i momo, że uważane jest za lepsze, do tego samochodu się akurat nie nadaje, mimo, że to hamerykańskie wozidło z dużym, 8 cylindrowym silnikiem. A jednak Pb98 to nie paliwo dla niego.
alixia napisał(a):dzisiaj przyjdą goście to ich trochę zajmę moim samochodem;) Może ktoś będzie się znał na tych bezpiecznikach, chociaż powiem Ci, że nie każdy kto nosi spodnie zna się na samochodach;)

Oczywiście masz rację. Ale też nie każda, która nosi spódniczkę na tych samochodach się nie zna :wink:
Ale skoro masz okazję, to zapytaj - może ktoś z tych znajomych będzie wiedział jak sie sprawdza bezpieczniki ( poproś od razu niech ci wyjaśni jak sprawdzić, bo może ci się to kiedyś przydać na drodze ). Zacznijcie od bezpiecznika pompki paliwa. Skrzynka z bezpiecznikami jest na wysokości twojego lewego kolanka :) Numer bezpiecznika to 19 o wartości 25A ( kolor żółty jak dobrze pamiętam ). Sprawdzcie też bezpieczniki numer 4, 17 i 20.
Zerknij też, co się dzieje z kontrolką immo - czy po włożeniu kluczyka do stacyjki gaśnie w ciągu 3 sekund i czy podczas kręcenia rozrusznikiem nie zaświeci się, nie zamiga itd.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

02 Sty 2015, 13:14

No i stał się cud. Przez święta nieco przymroziło więc samochód stał nieruszany. Teraz przyszła odwilż więc podeszłam zobaczyć czy mechanik już da radę go doholować do warsztatu. No i włozyłam kluczyk, przekręciłam, nie odpalił. Przekręciłam ponownie i ... zaskoczył! Normalnie zaczął odpalać. Hmm:) Pewnie, że się boję nim jeżdzić bo niepewny piernik, ale co to za cuda się wyprawiają. Macie jakieś pomysły co to mogło się wydarzyć? Silnik pracuje nierytmicznie, trochę szarpie przy zmianie biegów ale pali i jedzie. No cud noworoczny:)
Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-)
alixia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 140
Miejscowość: Wielkopolska
Prawo jazdy: 01 01 1990
Auto: Toyota Yaris
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna

03 Sty 2015, 16:48

alixia napisał(a):No i stał się cud

Żaden cud moja droga :) Cudów nie ma - prędzej czy później znowu ci padnie, a znając życie w sytuacji najmniej oczekiwanej i najmniej adekwatnej do sytuacji w ruchu :) Autka tak lubią robić - psują się w miejscach, gdzie jest to najmniej porządane :)
Jeszcze tak sobie myślę - skoro udało ci się go uruchomić, to możesz zrobić tak - uruchom silnik, niech sobie pochodzi z minutkę na wolnych obrotach. Wyłącz go, popsikaj wodą z rozpylacza ( np. po rozpylaczu do mycia szyb ) po przewodach WN i po cewce zapłonowej. Tylko nie za dużo, żeby woda nie spływała, tylko żeby były wilgotne. Uruchom silnik i patrz, czy po tych kablach nie chodzą sobie czasami błyskawice.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jazda po śniegu w górach - znak C-18
    Planując wyprawę w góry, konieczne jest odpowiednie przygotowanie na wszelkie warunki atmosferyczne. W przypadku zauważenia znaku C-18 przy pokrytej śniegiem trasie, który nakazuje stosowanie łańcuchów ...
    Kalkulator LPG
    Kkalkulator pozwala obliczyć szacunkową różnicę w kosztach eksploatacji samochodu w zależności od zasilania silnika benzyną, a gazem (LPG). Na podstawie danych wprowadzonych do formularza obliczymy przyblizony czas ...

08 Sty 2015, 17:49

Albercik:) kochany mój, ja wiem, że Ty tego nie pochwalasz, ale ja każdy samochód zajeżdżę. No taka już jestem, że jadę, jadę i nic specjalnie z samochodem nie robię:) bo się nie znam :yes: Czasami wstawię go do myjni;) Cieszę się, że mi jedzie... aż padnie. Szczęśliwie w moim mieście nigdzie nie jest daleko, więc nie mam problemu jakby padł. Teraz rzeczywiście stał się cud mniemany i moje ka cały czas odpala i jedzie, ale już się umówiłam z mechnikiem więc trochę mojego kochaneczka podleczymy. Sama jestem ciekawa co wykryje. Powiadomię - bo może to będzie komuś pomocne.
Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-)
alixia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 140
Miejscowość: Wielkopolska
Prawo jazdy: 01 01 1990
Auto: Toyota Yaris
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna

08 Sty 2015, 18:20

alixia kochana moja :D - czasem warto poświęcić swojemu autku troszkę czasu. Wystarczy, że raz w tygodniu np. w sobotę zajrzysz pod maskę i sprawdzić poziom i kolor oleju, poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym czy chociażby poziom płynu hamulcowego. A ten ostatni jest naprawdę ważny - bez niego nie będzie hamulców. A jak nie ma hamulców, to może być niewesoło. A trafić do sądu za taką pierdołke, to naprawdę nie miła sprawa :no:
Nie znasz się - nie ma problemu - w sieci jest pełno instrukcji obsługi. Zresztą jak zapytasz obojętnie jakiego kolegę, to ci pokaże gdzie jaki płyn jest. To naprawdę nic trudnego :wink:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Lut 2015, 16:04

Moja KIA tez mnie wczoraj zawiodla, nie chciala mi odpalic rano. Mysle, ze bylo to spowodowane mrozem, ale w sumie nigdy nie mialem z nia problemow spowodowanych niskimi temperaturami. Jak myslicie co sie moglo stac? :(
motospec
Nowicjusz
 
Posty: 32
Auto: KIA Ceed

07 Lut 2015, 19:25

A jakie były objawy tego nieodpalenia? Więcej szczegółów, bo wróżek nie mamy na forum niestety. Od jakiegoś czasu myślę, czy na forum nie dłoby się wciągnąc jakiegoś wróżbitę np. Macieja lub Zefira :D
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000