
Jestem młodym kierowcą (30lat) i razem z żoną spodziewamy się pierwszego dziecka.
Najwyższa pora by zmienić mój sportowy wóz na coś bardziej rodzinnego

Interesują mnie auta troszkę wyższe od innych, ale niekoniecznie musi to być "autobus" rodzinny. To dopiero pierwsze dziecko i nie wykluczam drugiego ale do tej pory pewnie zmienię ów samochód. Nie może być też starsze niż 2-3 lata no i musi być ładne.
Typowe osobówki typu Mondeo, Accord, Volvo S**, Passat, Insignia nie wchodzą w grę, jak już się określiłem, lubię siedzieć wysoko.
Silnik pewnie jakiś diesel 2-2,5 bo mieszkam za granicą i są niskie opłaty na takie jednostki, też nie wyobrażam sobie żeby jakiś benzynowy silniczek 1,4-1,6 nawet na turbinie radził sobie wedle moich oczekiwań z prawie dwutonowymi autami.
Miałem niedawno Nissan Qashqai ale sprzedałem i teraz troszkę żałuję, ale drugi raz już go nie chcę mieć. Nie interesują mnie też amerykańsko-koreańskie wynalazki no i budżet też nie pozwala na powiedzmy Cayenne, Range Rover czy Q7

Jakieś sugestie?
Pozdrawiam