Witam.
Posiadałem kilka lat temu taki samochód (dokładnie to Mondeo MKII 1.8 TD.)
Co do awaryjności to sam silnik kłopotów raczej nie sprawia, jest ekonomiczny, wystarczająco dynamiczny (180 km/h max), 90 - konne A4/Passaty brałem nim, silnik spala na trasie w przybliżeniu 6l/100 km po mieście nieco więcej (7-8/100km), i tutaj mogło by być nieco lepiej.
Dla mnie największą zaletą tego samochodu było bardzo dobre zawieszenie, (jadąc po nierównościach na naszych drogach słychać było tylko stukot i czuć lekkie kołysanie).
No i jak na ten rocznik i te pieniądze ma również bardzo ładne wnętrze, raczej ciężko o równie ładne za te pieniądze w tym roczniku. Awarie:
Zdarza się że wydmucha uszczelkę pod głowicą ( mi osobiście dwa razy się to przydarzyło) ale ona sama kosztuje grosze a wymiana jest do zrobienia we własnym zakresie z racji prostej budowy silnika i tego, że wszystko jest bardzo łatwo dostępne - na wierzchu jednym zdaniem
![Wink ;)]()
Do tego nawet w lato bardzo ciężko jest ten silnik przegrzać - ciężko osiągnąć 90-100*C nieraz ostro jechałem i nawet wiatraki się nie włączyły (wszystko było sprawne) tak że to także plus auta. W zimie za to szybko da się rozgrzać wnętrze, które jest wygodne i ma sporo miejsca.
Kolejnym mankamentem jest rdza - tak mówią, ja bynajmniej nie miałem dopóki mnie nie zagięli na parkingu. Po tym incydencie plus parking w zimie pod chmurką i po pół roku ruda była na nadkolu z prawej strony. Łożyska osi tylnej mogłyby więcej wytrzymywać, ale za to są tanie. Podobnie przednie zawieszenie.
Raz wymieniałem skrzynie ale to już przy przebiegu ponad 300 tyś - kupiłem używaną z rozbitego auta - kosztowała 400 zł
Zrobiłem nim prawie 400 tyś i sprzedałem ze zdrową turbiną.
Polecam ten samochód, bardzo przyjemnie się nim jeździ, jak trafisz zadbany model to spokojnie przejedziesz tyle co ja bez większych kłopotów.
Koszta mają się następująco:
350 zł kompletny rozrząd wraz z pompą wody (osobiście wymieniałem ją raz bo nie było konieczności wymieniać) A co do żywotności samego paska to zgadzam się z opiniami, że zrywał się przedwcześnie jednak po 97r ta bolączka została wyeliminowana nową serią pasków o większej wytrzymałości - okres między wymianami wydłużono do 90 tyś jednak ja i tak po 55 tyś wymieniałem.
Tarcze i klocki - 345 zł z tego co pamiętam płaciłem za zestaw Lucasa na przód i 200 zł za klocki Denckermany na tył i tarcze wentylowane bodajże firmy Delphi Lockheed jeśli dobrze pamiętam oczywiście bez czujników zużycia.