Ford Mondeo Warto?

12 Sie 2013, 17:32

Siema.
Rodzice planują zakup używanego samochodu najlepiej do 5 lat. Max mogą przeznaczyć 35k.
Uważam, że najlepszą opcją będzie ford mondeo mkIV.
Znalazłem na allegro 2 ciekawe oferty: [link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Co sądzicie o tych autach? Warte zachodu?
Jeżeli macie inne pomysły to się podzielcie

Pozdr

12 Sie 2013, 21:10

Pomoże ktoś??

12 Sie 2013, 21:25

Mondek wg mnie bdb wybór, ta bena jest trochę słaba do tej budy, 1.8 też tak średnio, ale do spokojnego przemieszczania wystarczy. 1.8 będzie sporo mniej palił. Najlepiej jakbyś trafił 2.0 140KM silnik trwały i dynamiczny, ale te 31-32 będzie mało, za 33-34 można szukać te 2007r.

12 Sie 2013, 22:07

Na 1,8 chyba się zdecyduje. A w ogóle duża jest różnic w komforcie między 2.0 tdci a 1,8?

12 Sie 2013, 22:15

Generalnie w komforcie jako takim, to nie, ale w dynamice bardzo duża, a przy tym spalanie wcale praktycznie się nie różni...Jeśli rodzice nie latają po 180km/h w trasach przez dłuższy czas i nie przepadają za dynamiczną jazdą z miejsca, tylko taki umiarkowany tryb jazdy mają to 1.8 im wystarczy. Plusem 1.8 będzie cena zakupu (są sporo tańsze), dużo z PL salonów więc z udokumentowaniem historii nie powinno być problemu.

12 Sie 2013, 22:33

Uważasz, że warto się czepiać tego mondeo w dieslu z allegro czy jeszcze się rozejrzeć? Niepokoi mnie ten przebieg jak na diesla.

12 Sie 2013, 22:41

1. nie daj się wkręcić że można tym wracać na kołach bo ma OC-NIE MOŻNA
2. 185 tyś-silnik będzie zero zużycia, natomiast przebieg taki, że może być dwumas za jakiś czas do roboty (2.5 tyś) więc warto sprawdzić przez kogoś kto ma pojęcie-jak w dniu sprawdzenia będzie ok to przez najbliższe 40-50 tyś się nie posypie, z resztą od 1 objawów do wymiany spokojnie te 30 tyś można zrobić bez obawy że się coś wysypie.
3. sprawdzić bezwypadkowość, zabrać do warsztatu diesla na przepierdzielkę i cieszyć się dużym fajnym samochodem.

12 Sie 2013, 22:52

OK

Dzięki za pomoc. Jutro zadzwonie do faceta i wypytam go o historie auta i umówie się na jazde. Jak bedzie wszystko git to bierzemy.

13 Sie 2013, 02:16

AkuQ napisał(a):dwumas za jakiś czas do roboty (2.5 tyś) więc warto sprawdzić przez kogoś kto ma pojęcie-jak w dniu sprawdzenia będzie ok to przez najbliższe 40-50 tyś się nie posypie, z resztą od 1 objawów do wymiany spokojnie te 30 tyś można zrobić bez obawy że się coś wysypie.

Zanim posłuchasz specjalistów prognoz wysypania się dwumasy zadzwoń do Pana Radzikowskiego od sprzęgieł (znajdziesz go przez google) porozmawiaj o sztywnym zestawie i ile możesz przejechać od pierwszych objawów zużycia dwumasy...

13 Sie 2013, 06:29

szybki napisał(a):Zanim posłuchasz specjalistów prognoz wysypania się dwumasy zadzwoń do Pana Radzikowskiego od sprzęgieł (znajdziesz go przez google) porozmawiaj o sztywnym zestawie i ile możesz przejechać od pierwszych objawów zużycia dwumasy...

Zaczynasz pisać jak troll JDM. Czy oprócz zaczytanych frazesów od wujka google masz jakieś doświadczenie odnośnie diesli?Śmiem stwierdzić że żadnego, dlatego też daruj sobie odpowiedzi w watkach gdzie nie masz bladego pojęcia, bo jakbyś miał takowe to byś wiedział jak ma się jednomas to dwumasu i że takie poprawianie nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, a wielu co przeszło na sztywne zamachy szybciutko wracało do dwumasu i nie chodzi tu o trwałość, bo oczywiście sztywne ma większą trwałość. Widzisz nie trzeba Radzikowskiego (dla niego szacunek za to co robi) by sobie zamontować sztywne, choćby nawet valeo robi kity sprzęgłowe, ale internet to nie wszystko Panie szybki, jest jeszcze coś takiego jak życie w realu-serio. Jeżeli dla kogoś wymiana dwumasu za 2.5 tyś to dużo, powinien przesiąść się na rower, albo na to co tutaj polecacie (wróć-wciskacie) wszędzie, nie patrząc nawet czy ktoś szuka benzyny, gazu czy diesla i nie patrząc na kasę i wymagania, melodia Wasza wszędzie do znudzenia jednakowa...Dobrze że wakacje niebawem się kończą i wrócą dzieci do szkoły, bo połowa tego towarzystwa tutaj chyba jeszcze gimnazjum nie opuściła.

Założycielu, nie kupuj rodzicom mondeo, posłuchaj tutaj kolegów, kup starego, pordzewiałego japońca z wolnossącą benzyną z początku lat 90, one przejeżdżają swoją żywotnością diesle (których oczywiście oni nigdy nie mieli, ale szumnie się wypowiadają), będą klepać po 100 tyś rocznie bez żadnej awarii, za zaoszczędzone pieniądze rodzice niech objadą świat dookoła.
Yyyyy to którym guzikiem wychodzicie z tej gry?I tytuł podajcie, bo jest MEGA fajna

13 Sie 2013, 07:39

Zostanę jednak przy mondeo

Samochód rocznie będzie osiągał max 30-40 tys km.
Do wydania jest 35 tysięcy autko kosztuje 31 także 4 zostaje na ewentualne jakies naprawy.
Skoro nowy dwumas wytrzymuje do 200 tysiecy to wystarczy teoretycznie na 5 lat jazdy także nie jest źle. Oby nie było żadnych poważniejszych usterek.

13 Sie 2013, 08:00

calypso22 napisał(a):Do wydania jest 35 tysięcy autko kosztuje 31 także 4 zostaje na ewentualne jakies naprawy.

Właśnie takie rozsądne zakupy pozwalają na to, by nie płakać potem po forach...
Miesiąc temu znajomy kupił kombiaka 146 tyś przeb, jeżdżę tym mondeo min raz w tyg, ma 2.0 140KM, zegary z conversem więc wyposażeniowo dość wysoko. Zapłacił 33 z minusów lekko zagniecione drzwi kierowcy, taka rysa jakby do czegoś wystającego dojechane ok 40cm, ani niezbyt widoczne,ani szpecące, lakier nie ruszony, rocznik 2007. No i minus bo ktoś jarał, więc potrwa zanim się wywietrzy. Spalanie póki co ma 7l/100km, ale często korzysta z dobrodziejstw Nm

13 Sie 2013, 10:09

AkuQ napisał(a):posłuchaj tutaj kolegów, kup starego, pordzewiałego japońca z wolnossącą benzyną z początku lat 90

Napisałem o dwumasie ale chyba nie zrozumiałeś tego???

Zaproponowałem telefon do Radzika bo zna sie na sprzęgłach i naprawił ich więcej niż Ty widziałes aut w swoim życiu....

Jako że wszystko stwierdzasz na 100% wtrąciłem że nie da się jednoznacznie określić trwałości dwumasy. A takie pierniczenie na zasadzie "jedż pan na te wakacje do powrotu wytrzma" skutkuje powrotem na lawecie bo jednak nie wytrzymało.

Co do zasadności stosowania sztywnego zamach sa różne opinie ale warto to przeanalizować jako opcję.

13 Sie 2013, 10:14

szybki napisał(a):Jako że wszystko stwierdzasz na 100% wtrąciłem że nie da się jednoznacznie określić trwałości dwumasy. A takie pierniczenie na zasadzie "jedż pan na te wakacje do powrotu wytrzma" skutkuje powrotem na lawecie bo jednak nie wytrzymało.

Da się określić w przybliżeniu do +-10 tyś km dla danego modelu, więc to chyba wystarczający czas na to by zmienić, a jeśli ktoś dalej ryzykuje, to tak jak z rozrządem-bierze właśnie to ryzyko na siebie tak jak napisałeś, albo się uda albo laweta.

13 Sie 2013, 10:39

AkuQ napisał(a):Da się określić w przybliżeniu do +-10 tyś km dla danego modelu,

Ty jako specjalista od wszystkiego wiesz to na 100% że się wysypie albo nie wysypie nie znając stylu jazdy kierownika i dokładnego poziomu zużycia dwumasy.
Więc proponuje telefon do specjalisty Radzikowskiego 22 8386068 niech porozmawia autor tematu bo ja jestem nieobiektywny.
Zobaczymy co powiedzą u Radzikowskiego w kwestii przewidywania rozsypywania dwumasy i jak to się ma do marki pojazdu.
Można ubarwić że się chce wyjechac na wakacje za granicę

Ford Mondeo Warto?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria FORD

Dane techniczne FORD

Najnowsze dyskusje na forum