Ford Mustang '69 - odbudowa czy warto?

26 Cze 2010, 13:17

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :smile:
Zacznę od (nie)krótkiego wstępu- miałem wujka, który był fanem starych samochodów, mechanikiem-amatorem. Pracował jakiś czas w Stanach i przywiózł sobie stamtąd dwa Mustangi do renowacji. Plan miał taki- jeden odbudowany jak oryginał, drugi jako dawca części, „a później się pomyśli co da się z niego zrobić”. Niestety wujek zmarł rok temu, a auta zostawił rozgrzebane. Jako, że miałem świetny kontakt z wujkiem i parę razy pomagałem mu w garażu, ciocia ostatnio mi zaproponowała czy nie chciałbym wziąć tych mustangów i dokończyć dzieła. Wpierw się ucieszyłem, niemal zgodziłem, ale mam pewien problem: nie za bardzo znam się na mechanice. W liceum jeździłem na motorze krosowym i trochę tam dłubałem, ale raczej mało.

I tu moje pytanie: jak trudne jest odbudowanie takiego auta? Czy są dostępne jakieś „instrukcje”?

Dodam że mam techniczne wykształcenie (jestem po politechnice) choć nie po kierunku związanym z mechaniką. Mam też dostęp do dużego garażu, więc z miejscem nie będzie problemu. Tylko brak umiejętności…
Kazak
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Śląsk

26 Cze 2010, 13:28

robiąc swoje 1 auto byłem w liceum a mechanike znałem z rowera :mrgreen:
da się ;) trzeba tylko trochę samozaparcia, trochę pomocy (niektórych rzeczy ktoś musi cię nauczyć, pokazać) i da się, aczkolwiek musisz sobie zdać sprawę że to nie jest tania zabawa, i nie zrobisz tego w rok czy 1,5 :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

27 Cze 2010, 23:01

Ja kupiłem swojego escorta mk2 właśnie po to by nauczyć się renowacji ,naprawy, spawania, lakierowania itp i taK już 5te wakacje zaczynam remontując go powolutku.

Jeżeli masz gdzie i czym oraz troche kasy to bierz się za to bo jeśli zrezygnujesz to za jakiś czas będziesz ,żałował ,że mogłeś mieć unikalne autko. Zdolności manualne nabędziesz z czasem a czego nie wiesz dopytasz na forach.
Ja przy rozbiórce trzymałem się zasad następujących:
1.zapamiętaj kolejnośc rozkręcania,
2. Podpisuj i pakuj wszystkie części
3. Rób dużo zdjęć zanim porozkręcasz każdy element.

Do mustanga obecnie łatwiej części dostać niż do europejskich starych fordów. Wszystko jest wystarczy mieć kasę. Sama mechanika nie wyjdzie drogo jeśli zrobisz sam , gorzej z blacharką bo tu będzie trzeba dużo reparaturek lub arkuszy blachy i zdolności manualno-plastycznych. Jednak mustangi chodliwe i nawet jak zaczniesz i polegniesz to gwarantuje ,że kupiec na autko sie znajdzie bez problemu
chudson
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Gorzów Wlkp

03 Lis 2010, 10:58

Kazak napisał(a): Tylko brak umiejętności…
Jeśli będziesz miał problem pisz, albo obejrzyj nasze filmiki z renowacji, postaramy się pomóc.
Pozdrawiam zespół Doctorclassic.
DOCTORCLASSIC
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Gorzów Wlkp

08 Gru 2010, 20:39

Właśnie masz jakieś zdjęcia chętnie bym go zobaczył
james00796
Początkujący
 
Posty: 192
Miejscowość: Prokowo