31 Gru 2012, 14:04
Dla mnie odkryciem sezonu 2012 był Romain Grosjean. Tak, wiem, narobił on nieco bałaganu w sezonie, ale to dopiero amator. W kwalifikacjach nie raz był wyżej niż Kimi, a początki wyścigów były obiecujące. Hamilton również słyną z nagminnego robienia błędów, a teraz jest uważany za jednego z najlepszych zawodników. Jeszcze słowo o Grosjeanie. Wygrał on Wyścig mistrzów, pokonując między innymi Schumachera i (co mnie cieszy) Vettela.
Cieszy mnie również "odrodzenie" Felipe Massy. Pojawiały się nagłówki, że Brazylijczyk jest "zapchajdziurą" dla Ferrari, ale teraz widać, że przedłużenie kontraktu z Massą, było obecnie najlepszą decyzją, jaką mogli podjąć.
Jak dla mnie to Alonso jest MŚ. Vettel może i jest dobry, ale nie na tyle, by zasłużyć sobie na tytuł. W przyszłym sezonie Alonso, Vettel, Button będą pretendentami do tytułu mistrzowskiego. Nie wykluczone, że Lotus nieco namiesza. Widać, że prężnie się rozwijają.
Po zsumowaniu do siebie najszybszych okrążeń z całego sezonu danego zespołu, okazało się, że najszybszy bolid miał McLaren. Potem RedBull, Lotus i dopiero 4 Ferrari. To tylko podkreśla klasę Alonso. I to pokazuje, że Massa faktycznie jest na dobrej drodze, by znów błyszczeć, jak za dawnych lat.