Bylo kiedys o tym w Jezdzie polskiej - nie da sie oszukac fotoradaru.
Aktualnie te urzadzenia sa tak inteligentne, ze potrafia wykryc na podstawie zaklocen fal radiowych czy nadjezdza ciezarowka czy sam. osobowy i obliczyc odpowiednia dla niego predkosc, a gdy nie jest prawidlowa zrobic zdjecie (nie wiem jak to mozliwe, ale potrafi wykrywac nawet, czy pojazd ma przyczepe, czy nie)
Testowali tez spray do pryskania
tablic rejestracyjnych , dzieki ktoremu, na zdjeciu ma nie byc widoczna tablica rejestracyjna. I uwaga efekt jest zaskakujacy i smieszny - numery widac lepiej
Testowali rowniez antyradary, z tym, ze jest to nielegalne i koszt takiego urzadzenia to ok. 3000 zlotych (mowimy o sprzecie dobrej klasy). Wykryl on fotoradar z odleglosci 800m.
Mieli rowniez zmierzyc max. predkosc z ktora wylapuje fotoradar, ale zabraklo im dlugosci pasa, aby rozpedzic pojazd do predkosci 250 km/h. Jechali maksymalnie z predkoscia 200 km/h, ale nadal zdjecie bylo ostre i czytelne.
A na koniec podali jedyny sposob na "oszukanie" fotoradaru: zwolnic do predkosci dozwolonej przez przepisy.