Jeśli proporcje gazu w stosunku do ilości powietrza są nieodpowiednie to silnik będzie spalał duże ilości LPG a samochód będzie słaby.Dokładniej ,duża dawka gazu(za duża) nie szkodzi silnikowi ,nie występuje jednak całkowite spalanie LPG ,silnik słaby a w kabinie po włączeniu nawiewu czuć zapach gazu.Jeśli dawka gazu jest zbyt mała ,efekt jest podobny z tym,że zawory dostają w kość(gniazda) natomiast nie czuć zapachu gazu w kabinie.Szkopuł w tym wszystkim jest taki by dostroić taką dawkę gazu do ilości zasysanego powietrza by,silnik osiągał odpowiednią moc,palił o 20% więcej gazu jak Etyliny i nie było czuć zapachu LPG w kabinie.Analizator spalin się kłania gdyż aby wyregulować samemu zwykłą instalację(prostą) trzeba mieć duże doświadczenie.Podam ci przykład.Po wymianie butli w moim samochodzie i uporaniu się z problemem (sam to zrobiłem po okiem Fachmana z tego forum) auto paliło mi na trasie 18 l.gazu ,nawet gdy jechałem oszczędnie na długiej trasie,dawniej 11-13l.Regulacje w obrębie parownika nic nie pomagały więc zacząłem kręcić (wkręcać śrubkę regulującą dopływ gazu do gażnika),okazało się że te D...ki odkręcili ją zwiększając dopływ gazu ,gdyż żle zamontowali butlę gazową ,gaz nie chciał iść ,po tym zabiegu autko nabrało wigoru (mocniejsze 30%) spalanie spadło o 30% na trasie.Moja rada ,co 10 kkm ,jedż wymienić filtr gazu i poddaj instalkę regulacji na analizatorze spalin,oplaca się ,zaoszczędzisz w rezultacie na paliwie a i silnik pożyje dużo dłużej!
[ Dodano: Nie Sie 02, 2009 14:13 ]Ach pytasz czy dostawał zbyt dużą dawkę powietrza?!Tak
Wtedy musisz mu delikatnie zwiększyć dawkę gazu ale nie zmniejszaj dawki powietrza przytykając cokolwiek ,to jest nie dobre dla silnika,instalacja gazowa jest dobrana do typu silnika(pojemność),po każdej wymianie filtra powietrza możesz mieć problemy z jazdą na gazie jeśli będziesz miał świece i przewody zapłonowe w fatalnej kondycji ,pamiętaj wielkość iskry przy LPG to podstawa! To trudny problem,najlepiej jest jeżdzić na przeglądy co jakiś czas tylko do dobrego Fachmana z powołania a nie piekarza lub fryzjera przekwalifikowanego bo zrobi ci z kabiny komorę gazowa a z samochodu ślimaka LIMASA(te czarne) przy którym winniczek to sprinter!