25 Mar 2009, 16:24
Na rozgrzanym jest juz lepiej, choc mozna doslyszec sie skokow, ale ogolnie obroty sa ok ale to jak sie nagrzeje dobrze. Jesli silnik zlapie temperature rzedu 20-30st przelaczam na gaz i wtedy juz wszystko wraca do normy i jest juz tak jak powinno byc, silnik jest zywszy, rozno pracuje. Klopoty sa tylko na benzynie przy zimnym silniku. Zamowilem juz przewody i swiece, zobaczymy jutro czy da to zamierzony efekt. Nie byly dlugo wymieniane wiec i tak trzeba wymienic. Mysle ze problem polega wlasnie w tym ze swiece sa slabe, nie pracuja jak powinny i wtedy "odskakuje" ktorys z garow. Byc moze pojawiaja sie tez juz przebicia na przewodach, wiec tez po wymianie powinno byc lepiej. Gorzej jesli problem nie zniknie, wtedy trzeba bedzie myslec dalej. Pozdrawiam