13 Lut 2008, 09:51
1 kwietnia możemy spodziewać się podwyżki cen gazu. I to wyższej od planowanych wcześniej 10 proc. Urząd Regulacji Energetyki dostał od PGNiG wniosek z nowymi taryfami - dowiaduje się TVN CNBC Biznes. Pozwala na to rozporządzenie, które w zeszłym tygodniu opublikowało ministerstwo gospodarki.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo złożyło już w listopadzie wniosek o podwyżkę cen gazu od stycznia 2008 roku o około 10 proc. Nie został on jednak przyjęty, bo Urząd Regulacji Energetyki czekał na rozporządzenie ministra gospodarki o szczegółowych zasadach liczenia taryf. To rozporządzenie zostało podpisane w zeszłym tygodniu i teraz urząd na nowo rozpatruje wnioski. Dlatego gazowy monopolista złożył nowy wniosek i ma spore szanse na jego pozytywne rozpatrzenie. Podwyżka cen gazu nastąpi najprawdopodobniej z początkiem kwietnia, będzie pierwszą od stycznia 2007.
- Przypuszczam, że od 1 kwietnia czeka nas podwyżka cen gazu, natomiast w jakiej wysokości - nie umiem dzisiaj jeszcze powiedzieć - mówi Marek Woszczyk, wiceprezes URE. Z nieoficjalnych informacji wynika, że będzie to więcej niż 10 proc.
Gazem po kieszeni
Podwyżkę cen gazu najbardziej odczują firmy, które gaz wykorzystują w swojej codziennej działalności. Na przykład restauracje.
- Będzie nam bardzo trudno przeżyć te dziesięcioprocentowe podwyżki i zdajemy sobie sprawę, że na pewno będą kolejne - mówi Irena Kalinowska właścicielka restauracji Chłopskie Jadło w Łodzi.
Podwyżka będzie bolesna także dla konsumentów, którzy gazem ogrzewają domy lub wodę. Niewielkim pocieszeniem jest to, że idzie wiosna i gazu będą zużywać mniej niż zimą
Wniosek PGNiG o podwyżkę cen gazu jest uzasadniony wzrostem ceny ropy.
Cena gazu podąża bowiem za ceną ropy z mniej więcej sześciomiesięcznym opóźnieniem. Podczas gdy ropa w ciągu ostatniego roku zdrożała o około 60 proc., detaliczna cena gazu w Polsce stała w miejscu od stycznia 2007 roku.
Źródło [tvn24.pl]