09 Paź 2007, 07:07
Jak chcesz kupić autko bez przeszłości wypadkowej to najlepiej w Polsce i to takie,które w Polsce było kupione i w Polsce jeździło.Masz wówczas zawsze możliwość sprawdzenia tego autka w ubezpieczalni czy nie miało jakiegoś wypadku oraz możesz łatwo sprawdzić kilometraż sprawdzając w książce gwarancyjnej daty i przebieg przy każdym przeglądzie gwarancyjnym.Łatwo w ten sposób obliczyć kilometraż.Możesz też zadzwonić lub pojechać do ubezpieczyciela lub stacji w której był serwisowany ten samochód.Książka może być podrobiona,za co grozi kara,więc lepeij sprawdzić,czy w serwis którego pieczątka widnieje w książce jest serweisem autoryzowanym danej marki i czy w książce w serwisie jest odnotowany taki przegląd i czy zgadzają się kilometry.U ubezpieczyciela sprawdzisz również,w ilu ubezpieczalniach był ubezpieczany - jak iał np. dwóch lub trzech właścicieli.Kupując auto,należy zażądać,żeby w umowie było napisane wyraźnie,że samochód jest bezwypadkowy,nie ma ukrytych wad technicznych i nie jest kradziony.Jak właściciel samochodu lub komisu nie będzie chciał zamieścić w umowie takiego brzmienia,to znaczy,że ma coś na sumieniu,bo ty na podstawie takiej umowy masz prawo,jak się okaże że samochód jest po wypadku lub popsuty lub kradziony,zażądać od sprzedawcy doprowadzenia samochodu do stanu zgodnego z umową(w razie wad ukrytych) lub zwrot gotówki(jeżeli samochód jest po wypadku lub kradziony).Obowiązkiem komisanta jest sprawdzenie tych rzeczy.No i oczywiście przed samym kupnem zawsze warto zabrać ze sobą zaufanego mechanika,który sprawdzi stan samochodu i obowiązkowo należy pojechać na stację diagnostyczną.Z tym,że stacja ma być wybrana przez ciebie,a nie przez komisanta lub własiciela.Mechanik kosztuje przeważnie koło 100 zł,a przegląd 50 zł.
Oczywiście ten samochód będzie kosztował o wiele więcej niż ten,którego byś sprowadził,ale masz pewność,że jeździsz samochodem nie kradzionym,bez wypadku i sprawnym technicznie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...