Golf 3 - jakie amortyzatory?

09 Lut 2009, 17:17

gazowe czy olejowe? do sportowych spreżyn ktore lepiej sie nadaja?
pawel007x
Nowicjusz
 
Posty: 24

10 Lut 2009, 15:01

Powiem tobie tak.Kupiłem do 190-tki olejowo gazowe SAKSA-Boge we Włoszech bo były dużo tańsze jak u nas,kiedyś.Myslałem ze mnie szlag trafi bo załozyłem je sobie tuż przed ruszeniem na trasę.Tyłem tak bujało jak ch...a.Przyjechalem do Polski,gwarancji nie mialem u nas,zdjąlem je bo myslałem,ze kupiłem uszkodzone,kupiłem :evil: Monroe ,ch...a to samo!!!!Cóz szkoda kasy ,mordowałem się,ąż je wykonczyłem!!!Po prostu te amorki nie są przewidziane do tego że w bagażniku może być butla z gazem o ciężarze 70 kg!!!Poczytałem dobrze,olejowych nie chcę za Chiny bo jeżdziłem na nich starszym Mercem!!!Wiem jaka jest roznica w komforcie.Przeczytałem o ofercie f-my HART z Opola,tanie amorki gazowe,tanie!!!Zachecila mnie inf,że są skonstr.na nasze drogi,sztywniejsze.Nie wiem kto je produkuje ale Poezja!!!No na tych to się jeżdzi a zrobiłem już 50kkm,tyłem nie bujnie za cholere!!!Nic nie gorsze od SACHSÓW A DUŻO TAŃSZe!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8601
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

10 Lut 2009, 15:13

Powiem tak.
Ja mam z 97r. Golfa i założyłem Monroe gazowe i autko stało się dużo twardsze, dużo lepiej się trzymało na zakrętach po asfalcie.
Bo w zimie twarde zawieszenie mi się nie podoba, szybko tył wpadał w poślizg oczywiście taki lekki ale jednak poślizg.
Ja właśnie mam nieco inne poglądy niż kolega wyżej bo u mnie autko się świetnie prowadzi teraz.
Następne amortyzatory do mojego Golfa to też będą Monroe Gazowe.
stasiowski121
 

10 Lut 2009, 15:22

Ja nie podwazam jakosci Monroe,uważam tylko,że można kupic taniej bardziej przystosowane do naszych dróg,u mnie problemem była butla z gazem w bagażniku!!!Nie napisałem,że Monroe czy Sachs to dziadostwo,to najwyzsza póŁka wśród amorków!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8601
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

10 Lut 2009, 15:46

Słuchaj ja nic takiego nie napisałem przecież :)
Wszystko zależy od samochodu, do jednego są lepsze takie a do drugiego takie :)
stasiowski121
 

10 Lut 2009, 15:56

Dobrze prawisz!!!Kazdy samochód to indywiduum wbrew pozorom.Sachs i Monroe produkują po kilka typów amorków.Ja teraz po prostu wiem,że np.do samochodu z butlą w kufrze trzeba dobierać inną charakterystykę,są Sachsy i Monroe sztywniejsze też,ja wybrałem sobie inne dlatego,że nie chciałem przeplacać a doskonale zdawalem sobie sprawę,że bez butli te amorki dzialałyby idealnie!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8601
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

10 Lut 2009, 16:07

Butla w bagażniku robi swoje :)
W zimie w aucie z napędem na tył jest jak znalazł.
Jechałem raz poldkiem z butlą ułożoną z boku o pojemności prawie 50l
Tak go kołysało że szkoda mówić. :)
stasiowski121
 

10 Lut 2009, 16:20

Miałem 60 l teraz wymieniłem na 35 bo już nie potrzebuje,ale fakt ciężko mi się jeżdzi bez cysterny zimą :shock: Ale tę 35 litrową też kazalem zalozyc centralnie na środku jak najbliżej środka samochodu,chociaż musiałem wywalić przewody miedziane,koszt 200 zl ,stare były za krotkie!!! :evil: Kupujac amorki należy kierować sie wieloma wzgledami,jakie są najlepsze?To trudna odpowiedz!!!Olejowych ja bym już nie kupił,je kupowalo się wtedy gdy Krosno krolowało u nas ,teraz nie te czasy a i zawieszenie nie dostaje tak w kosć jak na olejowych!!!Amorki nalezy dobierać również do charakterystyki spreżyn,problem zlozony!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8601
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)