30 Mar 2016, 18:03
Hej wszystkim, jestem tu nowy i chciałbym prosić o pomoc, gdyż mój golf rzucił palenie. Głównym problem jest rozrusznik, ale nie wiem do końca co dokładnie z nim jest nie tak. Ogólnie sytuacja wygląda tak, golfik raz odpalał, a raz nie. Przejawiało się to niczym, po prostu przekręcałem kluczyk i albo odpalił ładnie, albo totalna cisza. Tak więc rozebrałem wczoraj rozrusznik i oceniając stan szczotek są w b. dobrym stanie(na wakacjach wymieniane wraz z całym szczotkotrzymaczem), reszta bez zarzutu, więc sprawdziłem go bez obciążenia - wszystko hasa, także założyłem do auta i odpalił 2 razy, a za 3 już nie, tylko że teraz słychać wyraźne cyknięcie(wysuwa się). Sprawdziłem, czy dochodzi napięcie przez kabel sygnałowy i jest, ale zauważyłem, że gdy dostaje napięcie to nie dochodzi one do rozrusznika - na początku plecionki(od strony elektromagnesu) jest napięcie, ale już po drugiej stronie (przy rozruszniku) nie ma, a co dziwne sprawdzając miernikiem jest przejście. Dodam tylko, że plecionka ma trochę nienaturalny kolor - podchodzi pod zieleń, a wszelakie klemy i końcówki na elektromagnesie były czyszczone i psikane WD. Proszę o pomoc, bo mógłbym kupić inny rozrusznik, ale wolę trochę oszczędzić, z góry dzięki za odpowiedź ! [5]
EDIT - sprawa rozwiązana, nakrętka od plecionki się poluzowała na elektromagnesie. Temat do zamknięcia