REKLAMA
Witam wszystkich. Wiem, że temat jest ogólnie znany, jednak nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi na parę kwestii. Mianowicie chodzi mi o sytuację kiedy zmieniłem w swoim Golfie 5 (silnik 1.4 TSI 170 KM) koła letnie z rozmiaru 215/45/R17 na 225/40/R18. Powiem Wam, że jestem zaskoczony tym, że da się odczuć jakby minimalny spadek osiągów. Nie zmierzyłem tego jakimś urządzeniem, jednak podczas przyspieszania jestem w stanie wyczuć, że odrobinę wolniej auto się rozpędza. Jak dla mnie różnica w wielkości kół jest naprawdę minimalna i nie wierzę, że ich zmiana wpłynęła na osiągi.
Druga sprawa to fakt, że zakupiłem nie do końca pasujące felgi. Mam tu na myśli parametr ET. W nowych felgach wynosi on 35, w starych bodajże 51. Koła minimalnie wystają z nadkoli, jednak jest to bardzo malutka wartość (myślę, że około 1 cm). I teraz moje pytanie jest takie czy ma to wpływ na pogorszenie osiągów? Teoretycznie zmiany są naprawdę niewielkie, a odczucia z prowadzenia (przyspieszania) jednak odczuwalne.
Żeby było ciekawiej podam tylko przykład kolegi, który ma VW Scirocco III z silnikiem 1.4 TSI 160 KM, a więc praktycznie identyczny i w jego przypadku auto przyspiesza jakby "lepiej". Dodam tylko, że ma założone koła w rozmiarze 235/40/R18, jednak idealnie wpasowane w nadkola. Dajcie znać co o tym sądzicie i czy jest to w ogóle możliwe żeby tak mała zmiana wpłynęła na osiągi.
