Hamulce w LR Freelander

26 Gru 2008, 08:27

Witam wszystkich!
Mój Ferdek to 2 litrowy diesel z 99r, 100KM.
Mam go dopiero od czerwca tego roku i nie mogę powiedzieć, że coś się w nim dzieje niedobrego ale... Kiedy go kupiłem miał "twardy" pedał hamulca. Rozebrałem koła i okazało się, że ma wszystko nowe. Wywaliłem więc reduktor siły hamowania i troszkę ale to dosłownie troszkę się poprawiło. Jadąc np. 80km/ h i chcąc zahamować ostro to tak muszę się zaprzeć nogami, że aż mnie to przeraża. Widzę, że coś jest nie tak. Czy muszę wmieniać pompę czy jest na to jakiś patent? Może jakiś zestaw naprawczy? Proszę o radę i adresy stron. Dziękuję i pozdrawiam!

26 Gru 2008, 12:02

A dlaczego wywaliłeś reduktor - kiedyś możesz się zdziwic jak wylądujesz w rowie....
Sprawdz serwo hamulcowe i pomę.Do pompy są zestawy naprawcze.

27 Gru 2008, 08:26

Hej!
Wywaliłem reduktor, bo tak mi doradzili mądrzy mechanicy- powiedzieli, że to się z czasem poprostu zużywa i zacina więc go wywalili. Co prawda mam go nadal gdzieś w gratach. Mam go znowu założyć? I dlaczego mam wylądować w rowie???

27 Gru 2008, 14:39

Poczytaj w necie albo w książkach,do czego służy ten reduktor i jaka jest zasada jego działania.Jakby był niepotrzebny,to by go nie zakładano...
Faktem jest,że ta część się zużywa,jak zresztą wiele innych części w samochodzie).Ale musi on być w układzie hamulcowym.
Jakby mnie jakiś mechanik wymontował ten element,to od razu bym go oskarżył o zamiar bezmyślnego spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym.A czy bezmyślnego,to też bym się zastanawiał,bo jak gość jest mechanikiem,to powinien wiedzieć do czego ten element służy...