REKLAMA
Witam. Poszukuję dla siebie pierwszego samochodu, którym będę dojeżdżał codziennie na uczelnie. Nie jest mi potrzebny duży samochód, bo podróżuję przeważnie sam, czasami z dziewczyną, dlatego szukam właśnie jakiegoś hatchbacka. W miesiącu będę robił około 1000-1500 km, nie więcej. Dojeżdżam trochę autostradą, więc wolałbym coś z silnikiem od 1.6 w górę, ale najlepiej nie więcej jak 1.9 żeby nie było wyższych opłat. Zależy mi na w miarę niskich kosztach utrzymania i stosunkowo niskim spalaniu.
Myślę, że na takie przebiegi benzyna byłaby odpowiednia, chociaż jeździłem ostatnio wypożyczoną Corsą w dieslu i bardzo przyjemnie ją wspominam. Bardzo żwawe i mało palące auto (chociaż wolałbym chyba coś większego od Corsy). Dlatego też nie odrzucam diesla, chyba że potwierdzicie moje obawy o koszty ewentualnych napraw. Z drugiej strony można pewnie kupić jakiegoś fajnego diesla bez dwumasy i skomplikowanego turbo, tylko żeby nie był strasznym mułem, bo mnie to zawsze stresuje jak nie mam czym depnąć na autostradzie podczas wyprzedzania.
Na razie z samochodów jakie są dostępne w tych pieniądzach upatrzyłem sobie trzydrzwiową Astrę III, rocznik 2004-2005, 1.6, 105km. Do 20 tys. można już dostać zadbaną sztukę. Zastanawiałem się jeszcze nad Seatem Leonem albo Ibizą, ale jakoś Astra bardziej mi się podoba stylistycznie, szczególnie we wnętrzu. Myślicie, że byłby to dobry wybór? Może jednak warto pomyśleć o jakimś mało awaryjnym dieslu? Proszę was bardzo o pomoc i liczę na jakieś ciekawe propozycje.
Pozdrawiam