Historia tajemniczego oleju...

25 Paź 2011, 16:36

Witam.
Pewnego dnia, sprawdzając poziom oleju, zauważyłem, że ten jest na wyczerpaniu. Postanowiłem go wymienić. Zwlekałem z tym jakieś dwa-trzy dni. W końcu dziś postanowiłem wybrać się po zakup oleju. Schodząc postanowiłem sprawdzić jeszcze raz ów poziom. Sprawdzam, a tam idealna zawartość. (Silnik wyłączony był jakieś 2h przed sprawdzeniem). I tu pojawia się zagadka: Co to ma znaczyć? Silnik jeszcze 'nie wystygł'? Sprawdzić za następne 2h? I pojawia się małe pytanie: co robić? Nie zmieniać oleju, czy zmieniać? Nie zmienie, okaże się, że coś się zatrze. Zmienię, okaże się, że będzie za dużo...

pozdrawiam.
hejraty
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Corsa B 1.2 1994 r.

25 Paź 2011, 17:56

Po 2h mozna silnik traktowac spokojnie jako zimny. Wystarczy 10 min po zgaszeniu na dobra sprawe.

Jak olej powinenes juz wymienic, bo przekroczyles na nim 15k km, czy ile tam dla tej Corsy to jest, to go wymien wraz z filtrem.

Jak nie przekroczyles i jest go faktycznie za malo to dolej tylko. Moze wczesniej po prostu jego poziom zle odczytales? Nie do konca bagnet wsadziles czy zle popatrzyles? Nie mam pojecia.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

25 Paź 2011, 18:43

Właśnie nie wiem ile było jechane, bo niedawno auto kupione. Może fakt, że samochód stał około tygodnia bez odpalenie sprawił, że ten odczyt był tak mały?
hejraty
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: Corsa B 1.2 1994 r.

25 Paź 2011, 19:34

Nieeeeee, a jak nie wiesz kiedy byl wymieniany to wymien. To samo z rozrzadem czy plynem hamulcowym/chlodzacym.

Odczyt moglbyc bledny bo samochod stal na gorce co najwyzej. :P
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI