erol napisał(a):Jeżeli się kompletnie nie znam to nie jestem w stanie sprawdzić czy coś było kupione nowe czy wyklepane. Chyba więc lepiej sobie darować samodzielne kupowanie auta
Jest to dobra myśl. Zagramanicą
ludzie mają na to wywalone w Polsce jest to ideologia i doktoryzowania się z wiedzy o zakupie auta.
Powiem Ci z mojego doświadczenia a przez ostatnie kilka lat przewinęło mi się mnóstwo aut iż wypadkowość jest tylko promilem problemów których doświadczają użytkownicy świeżo zakupionych samochodów.
Pierwsze trzy miejsca czyli podium to brak serwisu, badziewne auta i pewnie coś jeszcze. Wypadkowość aut jest gdzieś daleko...
Najgorsze jest to że niusy internetowe przypominają polowanie na subskrybcje albo lajki więc tworzy się sztucznie problemy.
I oczywiście w każdej dziedzinie życia znajdziesz czarną owcę a nawet kilka ale powtarzając o nich informacje non stop, dodając "to są realia" robi się totalna fikcja w którą ludzie wierzą. Niestety żeruje na tym bardzo dużo firm/jutuberów i innych wynalazków.
Realnie ten opel.
Nawet jak coś miał malowane, nawet jak odkryjesz gdzieś jakąś szpachle czy to coś zmieni w Twoim użytkowaniu auta ?
A jak będzie trzeba coś poprawiać czego nie wiesz przy zakupie to coś się stanie ?
Ty jesteś do przodu pewnie 80-90k.pln.względem nowego auta. Ty stracisz może 10k.po kilku latach jazdy a jak kupiłbyś pewniaka czyli nowe auto to straciłbyś po 3latach 40% czyli około 40k.pln a po następnych 2 latach pewnie jeszcze że 30k.
Do tego kupują nowe auto Ty myślisz że już wszystko jest Ci darowane ? Tak samo może być malowane, gwarancja pewnie na 2lata a do tego AC.
Teraz weź sobie kalkulator i policz.