Holowanie samochodu z zatartym silnikiem przez trudny teren

30 Gru 2006, 02:46

No wiec przedstawie swoj problem. Kupilem rok temu za niewielkie pieniadze wyeksploatowanego opla astre na gaz. Wczoraj bedac na wyjezdzie, silnik mojej Asterki dokonal zywota / zatarl sie-kupa dymu z pod maski i z rury glosny klekot, koniec mocy/. To bylo do przewidzenia biorac pod uwage, ze bral ponad litr oleju na miesiac. Zgodnie z porada znajomego mechanika, silnika nie remontowalem, bo ceny uzywanego silnika c14nz sa wielokrotnie nizsze niz koszta jego remontu. No i teraz mam problem. Uzywany silnik kupiony na allegro kosztuje ok 500,- zl. Dostarcza mi go do mechanika w dowolny rejon Polski. Natomiast moje fundusze sa mocno ograniczone i nie stac mnie na lawete dla mojej Asterki. A musze ja przecholowac z Krakowa do Kalwarii na warsztat, gdzie znajomy przelozy mi silnik za 150,- zl. Krotko mowiac trasa jest trudna /dosc strome wzniesienie i zjazdy/ a samochod bez pracujacego silnika nie ma serwa wiec automatycznie hamowanie bliskie zeru. A holowac mnie bedzie brat swoim poldkiem na zwyklej lince. No i kumpel mechanik doradzil mi tak: sciagnij kable wysokiego napiecia, holuj sie na wcisnietym sprzegle, z wrzucona czworka. Jak bedziesz potrzebowal hamowac pusc sprzeglo, silnik mechanicznie bedzie sie krecil, napompuje serwo i hamulce bedziesz mial. Tylko, zeby brata fantazja nie poniosla i nie jechal szybciej niz 40 km/h. Bo on bedzie mial normalne hamowanie, a mi po puszczeniu sprzegla jakies 2 s uplynnie zanim serwo zadziala i da normalne hamowanie. I uprzedzal, zebym nie zapomnial o sciagnieciu kabli wysokiego napiecia, bo jak nie sciagne a puszcze sprzeglo gdy kluczyk bedzie przekrecony to silnik moze zaskoczyc, co z uwagi na jego stan moze spowodowac pozar samochodu. No i ja sie wole doradzic jakis bieglejszych mechanikow. Jak oceniaja pomysl takiego holowania. Jestem calkiem wprawnym kierowca. Kilkakrotnie holowalem i bylem holowany ale nie na tak dlugim odcinku po tak trudnym terenie. Prosze o porady i sugestie.
Tom
Nowicjusz
 
Posty: 2

31 Gru 2006, 14:04

może zastosujcie tzw sztywny hol?
SCARAB TEAM
Karson
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2335
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Kielce

03 Sty 2007, 07:32

Generalnie przepisy zabraniają holowania pojazdu z niepracującym silnikiem na holu giętkim, jeżeli pojazd holowany jest wyposażony w układ wspomagania siły hamowania działający tylko przy pracującym silniku...

Jeśli mechanik doradził Ci takie rozwiązanie o którym piszesz (pompowanie hamulca silnikiem ze zdjętymi kablami WN), to szybko zmień mechanika (jak Ci przeskoczy rozrząd na pasku to dopiero wtedy dowiesz się co to prawdziwy "zonk" w aucie)... :?

Kolejna rzecz (@Karson) - samochód osobowy nie jest przystosowany do założenia sztywnego holu - belki nie da się nigdzie przypiąć bez szkody dla auta...

Pozostają Ci dwa wyjścia: - wypożyczenie lawety (w Krakowie to koszt około 40 zł za dobę; chyba, że ktoś znajomy ma taką) albo jechać (wbrew przepisom!) na lince. Ale w drugim przypadku kierujący holownikiem na prawdę MUSI jechać płynnie i powoli (max 40 kmph, żadnego "pycenia", wyprzedzania, szarpania itp.), a Ty możesz sobie pomagać dohamowywać hamulcem ręcznym (pod warunkiem, że jest sprawny!).
No i oczywiście nie na awaryjnych, tylko trójkąt ostrzegawczy za tylną szybę (lub w innym dobrze widocznym dla innych kierujących za Tobą miejscu), przkręcona stacyjka (tak, żeby działały kierunkowskazy!) i (o tej porze roku) koniecznie światła (mogą być tylko pozycyjne).

I jeszcze jedno pytanie - skąd masz pewność, że zatarłeś motor (mechanik tak powiedział?)?! Moim zdaniem tylko skończyły się pierścionki (brał dużo oleju) a teraz poszła Ci uszczelka pod głowicą... Fakt, że koszt naprawy to prawie to co dasz za drugi motor, ale jaką masz pewność, że ten "nowy" motor będzie w lepszym stanie?
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

03 Sty 2007, 08:26

fourup napisał(a):Kolejna rzecz (@Karson) - samochód osobowy nie jest przystosowany do założenia sztywnego holu - belki nie da się nigdzie przypiąć bez szkody dla auta...

To są inne auta oprócz terenowych? :wink:
Zmienia się sposób myślenia jak pod domem stoi mały twardziel...

Też jestem za tym żeby wyremontować stary silnik - dobry mechanik zrobi Ci to za 1000-1200zł i na kolejne 100-200 tyś. km masz spokój. Z nowym (starym) silnikiem nie wiesz co będzie za chwilę. :roll:
SCARAB TEAM
Karson
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2335
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Kielce

03 Sty 2007, 09:48

Karson napisał(a):(...) pod domem stoi mały twardziel...


Hmm... Ty masz Małego Twardziela, ja mam Wielką Czarną Bestię...
Mam nadzieję, że nikt tutaj Freuda nie czytał, bo zaraz z nas zrobią niespełnionych, zakompleksionych impotentów z małymi siusiakami...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

25 Mar 2010, 11:14

fourup napisał(a):Pozostają Ci dwa wyjścia: - wypożyczenie lawety (w Krakowie to koszt około 40 zł za dobę; chyba, że ktoś znajomy ma taką) albo jechać (wbrew przepisom!) na lince.
Skoro mówimy już o przepisach, to aby być z nimi w porządku należy do lawety również zapewnić sobie kierowcę z odpowiednią kategorią prawa jazdy (co najmniej B+E). W sumie nie wiem czy się to wszystko opłaci.
GB
Początkujący
 
Posty: 84
Miejscowość: Wrocław
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego warto rozważyć kupno samochodu elektrycznego?
    Zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Powody tego stanu rzeczy są różne, ale z pewnością najważniejsze są dwa – znaczące zmiany ...
    Drift kontrolowany z najwyższą prędkością
    Nissan ustanowił rekord świata Guinnessa w kategorii driftu z najwyższą prędkością. Specjalnie przygotowany NISSAN GT R NISMO z roku modelowego 2016 wszedł w poślizg kontrolowany przy prędkości 304,96 km/h. Masato Kawabata, ...

26 Mar 2010, 00:34

skad Ty sie urwales?
Colicab
Nowicjusz
 
Posty: 39
Miejscowość: spod auta