Honda Accord VII - który silnik ? 2.0, 2.2 czy 2.4 ?

06 Sty 2017, 11:20

Tutaj jeden z użytkowników forum (nie wiem czy tego auta) zaproponowa Mazdę 6 I z silnikiem 2.0. Słyszałem najbardziej o rdzy, ale czy auta z konca produkcji tejże generacji czyli 2007-20008 r. tez to dotknelo ? Ogólni ładne auto, wnetrze również mega. Wypowiecie się na temat tego autka ?

07 Sty 2017, 23:29

Wolałbym dozbierać do Accorda, choćby i 2.0 mimo pięciu biegów

Nie myślałeś o Lexusie IS 200? W tej cenie miałbyś z pakietem na start.

08 Sty 2017, 13:45

Noo Lexus trochę mniejszy od Accorda, ale bardzo przyzwoity wóz. Taka japońska beemka

Dość mocny silnik, tylny napęd, można się pobawić. Przy tym bezawaryjny. Jedynie coś z tylnymi lampami zrobić i można śmigać. Ładny Accord 2.4 to i z 30k kosztuje, o Type S nie wspomnę.

08 Sty 2017, 15:59

Mocny silnik? Chyba żartujesz. Objedzie go pierwszy lepszy diesel co będzie miał te 120-130 koni...
Volvo S60 wcale droższe w utrzymaniu nie będzie, a jeśli chodzi o paliwo to też zawsze to jeden cylinder mniej do wykarmienia (mimo że większa pojemność).
Ja nie wiem - czemu większość znawców z forum uważa, że diesel nie psuje się od przebiegu,tylko od danego okresu czasu.
Prawda jest taka, że diesel wcale nie jest bardziej awaryjny od benzyny, części sa tylko droższe, ale za to przy tych przebiegach zobaczysz różnicę w koszcie utrzymania benzyny która zje Ci te 4-5 litrów więcej przy normalnej jeździe po Warszawie. I nawet jak wyjdzie , że dwunasta padła, to myślę że za roczne oszczędności na paliwie ja zrobisz. A co roku ulegać ona czy turbina awarii nie będzie.
P.S. Aby taka benzyna 150 konna jakoś jechała (jak diesel), to pamiętaj, że musisz silnik wkręcić na obroty, a wtedy zobaczysz jak szybko ucieka paliwo ze zbiornika...

08 Sty 2017, 16:52

WRAY napisał(a):Objedzie go pierwszy lepszy diesel co będzie miał te 120-130 koni...

tiaaaa szkoda, że 1,9 JTD 150KM od Fiata nie daje rady mimo wydajniejszego przedniego napędu i podobnej masie

(sprawdzane w Alfie 159 i Saabie 9-3). Po prostu benzyniakiem trzeba umieć jeździć, a nie mówić, że się nie da

WRAY napisał(a):Prawda jest taka, że diesel wcale nie jest bardziej awaryjny od benzyny, części sa tylko droższe, ale za to przy tych przebiegach zobaczysz różnicę w koszcie utrzymania benzyny

1. w benzynie często nie ma elementów, które spotykasz w dieslu
2. sposób spalania benzyny nie wpływa tak negatywnie na podzespoły, ponieważ wytwarza mniej sadzy
3. diesel nie nadaje się do miasta - trzeba nie mieć zielonego pojęcia o technice aby polecać diesla do np. Wawy... Spalanie 4-5l mniej

Szkoda, że nie patrzysz jak szybko się silnik nagrzeje i ile wtedy pali...
4. znalezienie 10 letniego diesla w dobrym stanie jest znacznie trudniejsze od szukania benzyniaka (nikt poza polaczkami nie jeździ dieslami po bułki robiąc 10tys. rocznie)

Mało Ci argumentów przeciw, czy patrzysz jak każdy Janusz na spalanie?
W podobnym czasie ja kupiłem benzyniaka a kolega diesla o 5 lat młodszego (Saab 9-3). Zgadnij kto więcej wydał na utrzymanie samochodu...
(Wskazówka: EGR x2, kolektor w sadzy, intercooler, DPF, zaczyna się odzywać dwumasa ale kasy brak i czeka na naprawę, alternator, rozrusznik - z pozdrowieniami dla ludzi jeżdżących rocznikiem i spalaniem

)

08 Sty 2017, 17:05

dzida napisał(a):tiaaaa szkoda, że 1,9 JTD 150KM od Fiata nie daje rady mimo wydajniejszego przedniego napędu i podobnej masie (sprawdzane w Alfie 159 i Saabie 9-3). Po prostu benzyniakiem trzeba umieć jeździć, a nie mówić, że się nie da

Nie chciałem tego pisać żeby nie było że jestem taki tendencyjny... ale każdy silnik rządzi się innymi prawami więc inaczej jedzie się na szybko r6 inaczej v8 a inaczej td.

Resztę o taniości diesla zostawię bez komentarza... pozostaje tylko współczuć

p.s.

959 jest niezatapialny

08 Sty 2017, 17:08

szybki napisał(a):inaczej jedzie się na szybko r6 inaczej v8 a inaczej td.

bardziej mi chodziło, że się nie zmienia biegów przy 2500 obrotów i przyśpieszanie na 1/4 gazu, że niby mniej spali

08 Sty 2017, 18:56

1. w benzynie często nie ma elementów, które spotykasz w dieslu

I dzięki temu benzyna jest bezawaryjna?
Psuje się jak każdy inny samochód, tylko części są tańsze (łatwiej wydać 200zł a częściej niż raz 3000 na dwumasę.

3. diesel nie nadaje się do miasta - trzeba nie mieć zielonego pojęcia o technice aby polecać diesla do np. Wawy... Spalanie 4-5l mniej Szkoda, że nie patrzysz jak szybko się silnik nagrzeje i ile wtedy pali...

Przetestuj to osobiście i potem mów o spalaniu porównywalnym zimnego diesla i benzyny. S60 D5 mimo CR po mieście mieści się w tych 9 litrach i jeździ bez problemu nawet na taryfach.

znalezienie 10 letniego diesla w dobrym stanie jest znacznie trudniejsze od szukania benzyniaka

Fakt, ale znaleźć ogólnie w Polsce niezajechany 10 letni samochód jest bardzo trudno, nawet benzynę, więc tu raczej jest podobnie.

Mało Ci argumentów przeciw, czy patrzysz jak każdy Janusz na spalanie?

Gdybyś czytał moją poprzednią wypowiedź ze zrozumieniem, to wiedziałbyś że nie kieruję się tutaj przede wszystkim kosztami paliwa, a wygodą jazdy dieslem (przykro mi, nie lubię silników wysokoobrotowych, które mają moc tylko kiedy spalają olbrzymie ilości paliwa). Mocny diesel przy energicznej jeździe spali do 10-11l., benzyna nawet 20-pare.

W podobnym czasie ja kupiłem benzyniaka a kolega diesla o 5 lat młodszego (Saab 9-3). Zgadnij kto więcej wydał na utrzymanie samochodu...

Osobiście Saab'a też bym nie kupił. Nie porównuj awaryjności lexusa/volvo czy innych marek zahaczających o segment premium do Saaba/Fiata itd.

(Wskazówka: EGR x2, kolektor w sadzy, intercooler, DPF, zaczyna się odzywać dwumasa ale kasy brak i czeka na naprawę, alternator, rozrusznik

Są diesle i diesle, benzyny i benzyny. Jedne są bardziej awaryjne drugie mniej, ale mimo wszystko wolę roczną oszczędność na paliwie wsadzić w EGR/turbinę/czy dwumasę niż piłować wolnossącą benzynę (wykluczam zakup auta z dpf, bo to inna sprawa).

Nie twierdzę, że diesel to idealny wybór (mi najbardziej odpowiada jazda uturbioną benzyną), ale to co napisałem to tylko moja opinia i nic więcej. Poza tym mocna benzyna ma też dwumasę, intercooler, a coraz częściej turbinę.

A co do umiejętności jazdy benzyną: jeszcze raz podkreślę- wolę mieć moment obrotowy dostępny od razu, niż redukować bieg czy wkręcać samochód na obroty przed wyprzedzeniem diesla. Uwierz mi, przerabiałem już nawet jazdę 3 litrową, wolnossącą benzyną i jednak mimo swoich wad wolę jazdę klekotem.

08 Sty 2017, 20:09

WRAY napisał(a):Osobiście Saab'a też bym nie kupił. Nie porównuj awaryjności lexusa/volvo czy innych marek zahaczających o segment premium do Saaba/Fiata itd.

problem w tym, że Saab aspirował do premium na równi z Volvo...

WRAY napisał(a):Są diesle i diesle, benzyny i benzyny. Jedne są bardziej awaryjne drugie mniej, ale mimo wszystko wolę roczną oszczędność na paliwie wsadzić w EGR/turbinę/czy dwumasę niż piłować wolnossącą benzynę (wykluczam zakup auta z dpf, bo to inna sprawa).

Akurat 1,9 JTD to jedna z najlepszych konstrukcji (lepsza niż TDI). DPFa nie ominiesz już, bo od 2010r. każdy samochód musiał go mieć.

Zastanawia mnie tylko, że podkreślasz, że wolisz spalić mniej ( 2-3l w realu sąsiad ma mniej), a potem opisujesz, że wolisz wydać kasę na dieslowski osprzęt... No to gdzie tu logika oszczędzania.

P.S. Ja wolę benzynę więcej niż 4 cyl. Słucham ładnego brzmienia niż klekotania i buczenia, wolę zredukować przed wyprzedzeniem niż w trakcie jak to w dieslu ma miejsce (kończą się szybko obroty). Nie wciskam jednak tego, że ma to kupić. Opisuję tylko kwestie technologiczne.

08 Sty 2017, 21:55

Dzida tu chyba już nie ma co walczyć enty raz z kimś kto tylko patrzy na niższe spalanie zapominając o całym świecie otaczającym to niższe spalanie....

Więc dla mnie są dwa aspekty jazdy dieslem które są nie podważalne jeden to w/w spalanie a drugi aspekt uwodzenie niutem czyli przyjemność jazdy szczególnie dla osób które nie chce się kręcić po obrotach.
Reszta czyli ryzyko wtopy z przebiegiem, ryzyko wtopy drogich napraw są dramatycznie duże... i zamiast maleć to ono mocno rośnie gdyż w krajach cywilizowanych diesel używany jest do tłuczenia kilometrów a nie do stania w miejskich korkach... więc osobiście szkoda mi kasy żeby podniecać się niutem w zwykłym aucie.
I co ciekawe są na rynku benzyny które dają frajdę z jazdy a nie są jakoś specjalnie psujakami... no ale czarodziejskie tdi króluje...

p.s.

W te mrozy jeżdżę tylko gs v8 i w 80% miasto z trafiającymi się przestojami na światłach ale bez dramatycznych korków spalanie wychodzi mi 13,5-14,5l pb z odwiedzeniem małego ośnieżonego placyku... oraz częstymi próbami na wyłączonej trakcji

więc pozostanę przy takiej opcji ubolewając nad spalaniem a inni niech się cieszą dieselkiem który pewnie spaliłby 2-3litry mniej...

No i dodam to co zawsze dodaje dieslowcą w miecie poświęćcie 200zł kupcie sobie zegarek od temperatury oleju w silniku a potem zobaczcie co Wam wyjdzie przy -10 C'...

09 Sty 2017, 09:19

dzida napisał(a):Akurat 1,9 JTD to jedna z najlepszych konstrukcji (lepsza niż TDI)

Może trochę off top, ale jako zdeklarowany obrońca VAG nie mogę się nie doczepić

Rozwiniesz swoją myśl? W czym 1.9 JTD jest lepsze od 1.9 TDI, nie licząc kultury pracy? Kiedyś panowała tu opinia, że jest równie dobry, ale widzę, że pomalutku, sukcesywnie zmieniamy narrację

szybki napisał(a):W te mrozy jeżdżę tylko gs v8 i w 80% miasto z trafiającymi się przestojami na światłach ale bez dramatycznych korków spalanie wychodzi mi 13,5-14,5l pb z odwiedzeniem małego ośnieżonego placyku...

Minął rok od naszej dyskusji, a testu spalania gs v8 na krótkich odcinkach w mieście w korkach jak nie było tak nie ma

Ale za ten wynik szacun, Kia Sorento 2.2 (dieselek) jednego z naszych dyrektorów pali w mieście ponad 17 litrów

09 Sty 2017, 09:30

łysy30 napisał(a):Minął rok od naszej dyskusji, a testu spalania gs v8 na krótkich odcinkach w mieście w korkach jak nie było tak nie ma
Ale za ten wynik szacun, Kia Sorento 2.2 (dieselek) jednego z naszych dyrektorów pali w mieście ponad 17 litrów

Spox wiedziałem że to podsumujesz

ale... raz specjalnie dla Ciebie zrobiłem test fakt że nie chciało mi się go powtarzać ale wychodziło ponad 15l i może nie stałem w korkach ale non stop było gaszenie auta bez wcześniejszego dogrzania. Dzisiaj zrobiłem około 15km na dwie raty i cały czas oscyluje w 14l więc pewnie jak bym pojeździł jeszcze chwilę to spadłoby do 13,5l. Oczywiście mówię o spalaniu liczonym w/g licznika nie średniego spalania tylko od tankowania który zgadza się z dystrybutorem.
Co do sorento diesla możliwe że tyle pali chociaż dalej podziwiam takie wyniki

09 Sty 2017, 09:45

szybki napisał(a):Co do sorento diesla możliwe że tyle pali chociaż dalej podziwiam takie wyniki

Tyle przynajmniej było na wskaźniku, więc zakładam, że w realu jest jeszcze więcej (chyba, że to pierwszy w historii przypadek wskaźnika, który kłamie na niekorzyść producenta). Tym bardziej intryguje mnie Twój GS - wielki kolos z automatem i V8-ką i spalanie o 3 litry większe od Clio 1.2 mojej koleżanki

Chyba sam muszę kiedyś poszukać kogoś z takim autem i zrobić odcinek dom - praca - dom w godzinach między 8 a 9 rano, zejście poniżej 25 litrów w tych warunkach to już będzie wielki plus dla Toyoty

09 Sty 2017, 10:14

łysy30 napisał(a):Tym bardziej intryguje mnie Twój GS - wielki kolos z automatem i V8-ką i spalanie o 3 litry większe od Clio 1.2 mojej koleżanki Chyba sam muszę kiedyś poszukać kogoś z takim autem i zrobić odcinek dom - praca - dom w godzinach między 8 a 9 rano, zejście poniżej 25 litrów w tych warunkach to już będzie wielki plus dla Toyoty

Ogólnie jestem przeciwnikiem takich porównań ponieważ wydają się dziwne ale to tak jak mógłbym Ci powiedzieć że ostatnio wpadłem na czaderski

pomysł pojechania yarisem 1,3 z lpg w trasę 100% autostrada. Trzymałem cały czas hmmm licznikowe 150-160km/h w zależności od warunków (oczywiście w Niemczech

) i moturek 1,3 spalił mi 11l lpg .... a lexus V8 spaliłby około 13-14l.

Co do korków które opisujesz jest to dla mnie trudno wyobrażalne ponieważ nie dochodzę do takich wyników jadąc przez Wawę o 16.30 czyli w szczycie... dzisiaj będę jechał swoje stałe 38km. i zajmie mi to od 1g do 1,5g i mogę Ci powiedzieć o ile skoczy lub spadnie spalanie

Oczywiście jeżeli jest tak jak mówisz czyli stoisz w korkach to cudów nie ma ze spalaniem tylko przeliczałbym je na motogodziny a nie kilometry...

Łysy30 i jeszcze Ci zapodam jedną zagadkę mój kolega w tamtym tygodniu kupił Jeeepka srt 6,2 masa 2,2t. Jesteśmy na etapie testów takich wiesz żeby zobaczyć

no i za knota nie chce spalić więcej niż 22l pb. więc jak to się ma do sorento diesla???

09 Sty 2017, 10:17

łysy30 napisał(a):Rozwiniesz swoją myśl? W czym 1.9 JTD jest lepsze od 1.9 TDI, nie licząc kultury pracy?

W autach z tego okresu 1,9 TDI był słaby, a 1,9 JTD osiągało do 150KM w serii i bardziej konkurentem był sławny 2,0 TDI. W dodatku nie było obarczone wadliwymi wersjami jak 1,9 TDI, a osprzęt nie był droższy.

Honda Accord VII - który silnik ? 2.0, 2.2 czy 2.4 ?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria HONDA

Dane techniczne HONDA

Najnowsze dyskusje na forum