Huczące opony

09 Lis 2008, 09:22

witam

Parę dni temu zakupiłem używane zimówki. Są to opony 185/65 R15 do mojej Astry II - opony Flamingo Snow.
Nigdy wcześniej o nich nie słyszałem, wiec zacząłem szukać w internecie i znalazłem, ze są to opony japońskie (choć nie wiem czemu na oponie widnieje napis made in UE...).
Sęk jednak w tym, że opony huczą, są głośne, zwłaszcza przy mniejszych prędkościach, w jeździe po mieście.
Nie wiem, czy to normalne, czy może ktoś miał styczność z tymi oponami ?
A może przyczyną jest wiek opon - mają one 10 lat, choć nie wyglądają na takie, bieżnik naprawdę bardzo dobry - opony używane sprowadzone z Niemiec.

pozdrawiam
raszey
Nowicjusz
 
Posty: 1

09 Lis 2008, 09:41

A może są to opony kierunkowe i źle założone?
v40
Początkujący
 
Posty: 163

09 Lis 2008, 09:41

Wyważałeś koła? Jeśli nie to zalecam to zrobić i sprawdź też czy bieżnik jest równo wytarty...Pozdrawiam
Requiem for a Dream.
Piter
Stały forumowicz
 
Posty: 2942
Zdjęcia: 239
Miejscowość: Kłodzko
Prawo jazdy: 15 03 2007
Auto: Audi A6 C5
Silnik: 1.9 TDI 131KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

09 Lis 2008, 14:20

Po pierwsze - opony 10 letnie nawet jak bieżnik jest nowiutki,to są już do wyrzucenia - guma straciła już swoją charakterystykę i nie będzie zachowywała się na drodze tak,jakbyśmy tego chcieli.A jeżeli są to opony zimowe,czyli do jeżdżenia przy niskich temperatutrach i po śniegu,to radziłbym ci ich nie używać,bo może się to skończyć tragicznie dla ciebie i innych użytkowników dróg.Jeżeli będzie to tylko stłuczka,to pół biedy,ale jak kogoś zabijesz,bo nie wyhamujesz bądz wpadniesz w poślizg,to dopiero wtedy będziesz się zastanawiał,po co ci to było.Ale wtedy będzie za późno.Lepiej zapobiegać takim wydarzeniom.A opony zimowe nie są takie drogie i wybór jest okropnie duży.Radzę ci jak najszybciej zmień te opony.
Co do huczenia - jest to z całą pewnością wina bieżnika - czasami nawet jak opony są nowiutkie,to huczą jak się jedzie po suchym asfalcie - jest to wina konstrukcji lamelków,które mają odprowadzać wodę,błotko pośniegowe i śnieg z bieżnika.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

09 Lis 2008, 21:26

MotoAlbercik napisał(a):Po pierwsze - opony 10 letnie nawet jak bieżnik jest nowiutki,to są już do wyrzucenia - guma straciła już swoją charakterystykę i nie będzie zachowywała się na drodze tak,jakbyśmy tego chcieli.A jeżeli są to opony zimowe,czyli do jeżdżenia przy niskich temperatutrach i po śniegu,to radziłbym ci ich nie używać,bo może się to skończyć tragicznie dla ciebie i innych użytkowników dróg.Jeżeli będzie to tylko stłuczka,to pół biedy,ale jak kogoś zabijesz,bo nie wyhamujesz bądz wpadniesz w poślizg,to dopiero wtedy będziesz się zastanawiał,po co ci to było.Ale wtedy będzie za późno.Lepiej zapobiegać takim wydarzeniom.A opony zimowe nie są takie drogie i wybór jest okropnie duży.Radzę ci jak najszybciej zmień te opony.
Co do huczenia - jest to z całą pewnością wina bieżnika - czasami nawet jak opony są nowiutkie,to huczą jak się jedzie po suchym asfalcie - jest to wina konstrukcji lamelków,które mają odprowadzać wodę,błotko pośniegowe i śnieg z bieżnika.


Co do czesci o wieku opony i jej przydatności jak najbardziej się zgadzam... ale co do tych wypadków to chyba troche wyolbrzymione... a nawet nie chyba tylko na pewno. Mozna mieć samochód rocznika 2008, z abs, esp, asr i czymkolwiek jeszcze tam montują i można spowodować wypadek właściwie bez większego problemu.

Prawda jest taka, że trzeba zrozumieć różnice pomiędzy "auto nie dało rady", a "kierowca nie dał rady".... w dzisiejszych czasach to pierwsze zdarza się rzadko to drugie natomiast codziennie.

ale skoro te oponki maja 10 lat ;p to serio chyba sie nie nadaja... ;)
isso
Nowicjusz
 
Posty: 11

09 Lis 2008, 21:41

Pozwolę się nie zgodzić - opony 10 letnie,to nie to samo co 10 letni samochód.10 letnim samochodem jak jest sprawny technicznie,to można bezpiecznie jeździć bez żadnego problemu.Nawet jak nie ma ABS,ESP,SRS i innych bajerów.Ale na oponach 10 letnich jeździć bezpiecznie się nie da - takie opony na mokrej nawierzchni mogą zachować się jak na lodzie.I nawet ostrożność tutaj nie pomoże.Jadąc samochodem,wypadek jest sprawą albo losu,albo wariactwa.A jadąc na takich oponach to sprawa tylko wariactwa.
Tak więc naprawdę nie ma co ryzykować.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego warto rozważyć kupno samochodu elektrycznego?
    Zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Powody tego stanu rzeczy są różne, ale z pewnością najważniejsze są dwa – znaczące zmiany ...
    Mitsubishi Outlander - 5 gwiazdek w testach Euro NCAP
    Outlander - nowy crossover Mitsubishi Motors, który zadebiutował w Europie kilka tygodni temu, został poddany nowej serii testów zderzeniowych, organizowanych przez instytut Euro NCAP. Samochód uzyskał ...

09 Lis 2008, 22:51

Moim zdaniem lepiej zainwestować w lepsze opony, bo inwestując w lepsze opony zainwestujesz jednocześnie w swoje bezpieczeństwo, a może i życie...Twoje, pasażerów jak i innych uczestników ruchu drogowego, a więc lepiej wydać troszkę więcej, a jeździć bezpieczniej...wiadome - opony nie zastąpią zdrowego rozsądku itd., ale z całą pewnością ułatwią Nam wybrnięcie z zaskakującej sytuacji na drodze (np. niekontrolowany poślizg), a może i nawet pomogą Nam w niedopuszczeniu do takiej sytuacji. Pozdrawiam
Requiem for a Dream.
Piter
Stały forumowicz
 
Posty: 2942
Zdjęcia: 239
Miejscowość: Kłodzko
Prawo jazdy: 15 03 2007
Auto: Audi A6 C5
Silnik: 1.9 TDI 131KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

09 Lis 2008, 23:35

w dalszym ciagu przystaję przy fakcie, że same opony życia nie uratują... fakt, że 10-cio letnie się nie nadają do jazdy to zupełnie co innego niż to, że ludzie giną przez głupotę i nieodpowiedzialność, a nie przez samochody.
isso
Nowicjusz
 
Posty: 11

15 Lis 2008, 13:18

Chciałem się dołączyć do tego tematu z oponami ponieważ zmieniłem samochód i przełożyłem opony zimowe z Fiata Tipo do Renault thali,bieżnik bardzo dobry opony Dunlop i właśnie bardzo się zaniepokoiłem, wypopwiedziami że opony 10-letnie nadaj się tylko do wurzucenia a właśnie moje opony tyle maja.Dodam że właśnie miałem takie przygody na mokrej nawierzchni kilka razy mnie zarzuciło tłumaczyłem tym że samochód ma bardzo czuły hamulec i przy niewielkim naciśnięciu blokuje koła a tu jednak być może wina starych opon.
Pozdrawiam muszę się zastanowić nad kupnem nowych opon.
jan-wojciech
Nowicjusz
 
Posty: 5

15 Lis 2008, 18:20

MotoAlbercik ma absolutna rację, takie opony są nie do użytku. A jeśli uważasz, że wyposażenie nie ma znaczenia, bo tylko kierowca odpowiada za bezpieczeństwo jazdy, to mogę współczuć tylko tym, których swoją arogancja skrzywdzisz, kiedy z kimś się zderzysz. Jak sam wylecisz z drogi, to pół biedy... Miałem 3letnie zimówki w aucie i guma była już na tyle twarda, że stwarzały zagrożenie. Nawet nie wiedziałem, ze ktoś ściąga z Niemiec 10letnie opony...
pozdrowienia dla wszystkich użytkowników dróg :)
kubik
Początkujący
 
Posty: 80