Hulajnoga elektryczna jak samochód? UE planuje wprowadzenie OC dla właścicieli e-hulajnóg

21 Lis 2023, 10:30

Czy właściciele tych pojazdów będą musieli wykupić obowiązkowe ubezpieczenie OC, tak jak kierowcy samochodów? Dowiedz się, jakie zmiany szykują unijne władze, jak sytuacja wygląda w Polsce oraz jakie doświadczenia mają inne kraje UE. Sprawdź, czy obowiązkowe ubezpieczenie to koniec, czy może nowa era dla mikromobilności.

Hulajnoga elektryczna jak samochód? UE planuje wprowadzenie OC dla właścicieli e-hulajnóg

Hulajnogi elektryczne pod lupą unijnych regulatorów

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2021/2118 zapowiada istotne zmiany w obszarze mikromobilności, w tym wprowadzenie ubezpieczenia OC dla hulajnóg elektrycznych. Należy jednak podkreślić, że hulajnogi elektryczne, pomimo że wpisują się w definicję pojazdu, to nie są pojazdami silnikowymi, do których odnosi się dyrektywa. Na razie więc przyszłość e-hulajnóg nie będzie wyglądała jak ta samochodów, z OC w kieszeni?

Z drugiej strony, dyrektywa może być traktowana jako sposób na ujednolicenie przepisów dotyczących ubezpieczeń w obszarze mikromobilności we wszystkich krajach członkowskich UE. Czyżbyśmy wobec tego mieli stać się świadkami powstania nowego, paneuropejskiego rynku ubezpieczeń dla hulajnóg?

E-hulajnogi w Polsce – bez ubezpieczenia, ale nie na długo?

Obecnie nie istnieje w Polsce obowiązek wykupowania ubezpieczenia OC na hulajnogę. Ale czy to się nie zmieni wraz ze wzrostem liczby tych pojazdów na drogach i chodnikach? Cóż, jak to mówią, "kto żyje, ten zobaczy". Potencjalne zmiany w polskim prawie w zakresie obowiązku ubezpieczenia hulajnóg elektrycznych mogłyby wywołać sporo zamieszania. Ale czy nie byłaby to jedynie naturalna ewolucja rynku i zasady gry, która idzie w parze z rosnącą popularnością mikromobilności?

Przykłady regulacji w innych krajach UE

W Norwegii, Niemczech, Francji, Holandii i Wielkiej Brytanii obowiązkowe jest posiadanie OC dla hulajnóg. Czy Polska pójdzie tym samym śladem? Obecnie wydaje się to mało prawdopodobne z uwagi na brak aprobaty społecznej dla takiego pomysłu. Może jednak nadejść moment, że nawet opór obywateli nie przeszkodzi władzom we wprowadzenia nowych regulacji. Z kolei Hiszpania i Litwa rozważają wprowadzenie obowiązku wykupienia OC dla hulajnóg elektrycznych. Czyżbyśmy byli więc świadkami narodzin nowego trendu w Europie?

Ubezpieczenie OC na hulajnogi – koniec czy nowa era dla mikromobilności?

Rosnąca popularność mikromobilności w Polsce i na świecie wydaje się nie do zatrzymania. Według raportu "UTO-ENTUZJAŚCI", 91% respondentów twierdzi, że pojazdy mikromobilne, takie jak hulajnogi elektryczne, wpływają pozytywnie na jakość powietrza i 83% uważa, że mogą zastąpić samochody na krótkich dystansach.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC dla hulajnóg elektrycznych prawdopodobnie spotka się z oporem ze strony wielu użytkowników. Ale czy ewentualne wprowadzenie takiego obowiązku rzeczywiście oznacza koniec mikromobilności? Czy może raczej jest początkiem nowej ery w Polsce, w której hulajnogi elektryczne stają się pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego, z takimi samymi obowiązkami jak samochody?

Najważniejsze jest jednak to, że choć Unia Europejska naprawdę wprowadza zmiany w prawie dotyczące ubezpieczeń mikropojazdów, to odnoszą się one wyłącznie do spalinowych pojazdów silnikowych, a do nich hulajnogi nie należą. Nie zmienia to faktu, że opinia społeczna jest coraz bardziej przyzwyczajana do ewentualnych zmian w tym zakresie i w ciągu kilku lat można się ich spodziewać. Obecnie powszechnie obowiązkowe pozostaje jedynie OC dla samochodów spalinowych, którego najlepszą ofertę znajdziesz dla siebie na stronie https://kalkulator-oc-ac.auto.pl/ubezpieczenie-oc/.

źródło: materiał zewnętrzny | autor: Redakcja

21 Lis 2023, 11:13

Zaraz będziemy mieli OC od wszystkiego co się porusza jak np. rower, deskorolka, rolki, wspomniane hulajnogi itd.

Redakcja napisał(a):odnoszą się one wyłącznie do spalinowych pojazdów silnikowych, a do nich hulajnogi nie należą

Widziałem rower z silnikiem spalinowym

i mając go trzeba płacić OC? Silnik malutki ale to chyba nie ma znaczenia.

Gdzieś czytałem, że we Francji w dużych miastach zastanawiali się nad wprowadzeniem zakazu poruszania się na hulajnogach elektrycznych.

21 Lis 2023, 11:17

Rokiko napisał(a):Zaraz będziemy mieli OC od wszystkiego co się porusza jak np. rower, deskorolka, rolki, wspomniane hulajnogi itd.

Ja uważam, że to nie było by do końca głupie...Ileż jest wypadków czy kolizji z udziałem tych pojazdów? A potem są problemy z odzyskaniem pieniędzy za zarysowany lakier, za urwane lusterko itd. Oczywiście jest też minus tego - zapewne wzrosły by ceny za wypożyczenie tych pojazdów. No ale coś za coś.

21 Lis 2023, 13:59

MotoAlbercik napisał(a):Ja uważam, że to nie było by do końca głupie...

Ok, Ja też uważam że powinno się mieć ubezpieczenie OC. Tylko moim zdaniem powinno być to moje ubezpieczenie, a nie pojazdu / jednośladu. Czyli mam OC więc mogę jeździć tymi wszystkimi jednośladami, nie mam nie wsiadam na nie

21 Lis 2023, 19:55

Ale jak, że twoje? Bo nie rozumiem co masz na myśli? Ty, jako Ty, możesz mieć ubezpieczenie np. na życie. I wtedy jesteś ubezpieczony Ty.
z kolei ubezpieczenie domu, jest już na dom, a nie na ciebie. Tak samo OC samochodu - jest ubezpieczone auto, a nie ty. Ty z kolei jesteś ubezpieczającym.
Z kolei ja mam np. przy ubezpieczeniu mieszkania, wykupioną dodatkową opcję ( nie pamiętam jak sie nazywa, ale coś z OC w życiu chyba ) i jestem ubezpieczony właśnie od tego, że jak pojadę np. na rowerze i uszkodzę komuś lusterko, albo zarysuję, to jest ta szkoda pokrywana z mojego ubezpieczenia mieszkania ( z tej dodatkowej opcji ). Takie coś masz na myśli? Tyle tylko, że jest to ubezpieczenie dobrowolne. I tu jest problem, bo ilu ludzi wybiera takie ubezpieczenie?

21 Lis 2023, 20:15

MotoAlbercik napisał(a):Z kolei ja mam np. przy ubezpieczeniu mieszkania, wykupioną dodatkową opcję ( nie pamiętam jak sie nazywa, ale coś z OC w życiu chyba )

To się nazywa OC w życiu prywatnym .

21 Lis 2023, 20:21

bonifacy napisał(a):To się nazywa OC w życiu prywatnym .

Oooo - tak to jest

Problem w tym, że jest to ubezpieczenie dobrowolne i mało kto je wykupuje.

21 Lis 2023, 21:00

MotoAlbercik napisał(a):jest to ubezpieczenie dobrowolne i mało kto je wykupuje.

No bo co się stanie ? Przecież Ja jadę i z drogi mi . Krzywdy czy szkody nikomu nie uczynię . A jak coś się z mojej winy stanie to .......się będzie wtedy główkować . Koledze młody rowerzysta uszkodził auto . Wycena na 2 tysie . Pojechał do rodziców . Matka drzwi otworzyła - pan sobie weżnie co pasuje z mieszkania , kasy nie dam . A tam bida , nic wartościowego . Heh.....Sam kiedyś wybuliłem za kogoś z rodziny 6 tysia . Regresem z FU. Chcieli 12 ......bo tyle kosztowała likwidacja szkody uczynionej przez rowerzystę . Skończyło się na ugodzie. Życie .......

22 Lis 2023, 13:31

No właśnie. Takie sytuacje zdarzają się bardzo często. A najwięcej takich uszkodzeń jest powodowanych przez dzieci. I dlatego też takie OC powinno być obowiązkowe.