galakty napisał(a):A jak z osiągami? 4 osoby i bagaże to już srogie obciążenie dla takiego silnika.
Jak masz baterię powyżej 50% to jest moim zdaniem naprawdę całkiem nieźle. Najlepsze odczucia przy przyspieszaniu są przy mniejszych prędkościach np. po hamowaniu jak bateria doładuje się powyżej 60% (wartości która utrzymuje na trasie) wtedy czujesz że moment jest trochę wyższy. Ja osobiście nie miałem wrażenia, że jakoś męczy się mocno, bardziej moim zdaniem męczył się podobnie obciążony Avensis T25 z silnikiem 1.8 w benzynie którym jakiś czas temu miałem okazję jeździć (dodam że ten samochód porównuję tylko z kierowca na pokładzie do mocno obciążonego Aurisa).
Nawet przy wyprzedzaniu mnie lekko zaskoczyła. Z 80 do 120km/h fajnie sobie poradziła. Dajesz na początku dosyć mocno w gaz ale obroty silnika i tak idą to jakiś 4-5tyś. nie wyżej bo dochodzi wspomaganie silnikiem elektrycznym. Jeżdżę w trybie normal bo samochód całkiem inaczej reaguje niż w EKO i jestem w stanie nawet mniej spalić odpowiednio operując gazem. Oczywiście fajniejsze odczucia są jak samochodem jedzie tylko kierowca
Na trasie przy większych prędkościach jest już trochę inaczej ale i tak uważam że przy tak obciążonym samochodzie daje sobie całkiem nieźle radę.
Nie wspominam tu o ruszaniu ze świateł bo tu nawet tak obciążona rusza bardzo sprawnie i do tych 50 km/h nie czuć jakiegoś męczenia.
Najgorzej jest jak wyładujemy baterię do 40% wtedy przez chwilę można odczuć pracę generatora, szczególnie w przypadku jak musimy żwawo przyspieszyć. To są jednak bardzo sporadyczne przypadki i rzadko się zdarzają.
Jechałem chwilę autostradą w granicach 150km/h licznikowych i na poziomym odcinku chwilowe spalanie nie przekraczało 7 litrów i bardzo często schodziło nawet poniżej 6 litrów. Myślę, że jest tu szansa na osiągnięcie wyniku w granicach 6,5 litra na dłuższym dystansie. Co ciekawe bateria hybrydowa nie reagowała na zwiększoną prędkość i utrzymywała cały czas stałą temperaturę 35*C. Mam ustawione w HA jej chłodzenie jak przekroczy 36*C.
Samochód przy mocnym obciążeniu dobrze się prowadzi ale czuć delikatnie że jest bardziej podsterowny niż jak jeżdżę sam. Dodatkowo przy hamowaniu mamy większą masę i zauważyłem że wolniej wytraca prędkość hamując z odzyskiem energii czego efektem jest odzyskana jej większa ilość