27 Gru 2014, 17:22
Cześć. Od paru miesięcy mam Hyundaia Accenta LC z silnikiem 1.5 66 kW. Auto jest świetne, dobrze się jeździ, ale... ostatnio miałem problem z kontynuowaniem jazdy. Otóż w deszczowy poranek jechałem do pracy i w połowie drogi (ok. 25 km) zatankowałem samochód - zarówno gaz, jak i benzynę. O ile sama jazda na stacje odbyła się bez jakichkolwiek przeszkód (samochód odpalił bez problemu, podobnie było z jazdą), to po zatankowaniu nie chciał od razu odpalić, musiałem dodać gazu i dopiero zaskoczył. Następnie, gdy stawałem na światłach to mi gasł na niskich obrotach kilkukrotnie. Zdecydowałem się na powrót do domu i od tego czasu nie jeździłem nim. Dzisiaj chciałem go wstawić do wiatki, odpalił bez problemu, jednakże gdy chwilę popracował, kawałek się przejechałem i przy wrzuceniu luzu dostał dziwnych wibracji i tak jakby tracił moc. Zgasiłem, odpaliłem ponownie i znów chwilę popracował bez problemu, następnie przy zatrzymaniu się i krótkiej jeździe na wstecznym (z podjazdu do wiaty) znów miał problem z mocą, przygasał. Po odpaleniu ponownym udało mi się bez problemów wycofać, ale... niepokoi mnie to. Czy macie może jakieś pomysły odnośnie tego, co to może być za awaria? Bardziej problem elektryczny, czy mechaniczny?
Pozdrawiam serdecznie,
R