REKLAMA
, w mieście niestety tragedia, wczoraj przejeździłem lekko ponad 20km i spalił mi on około 5 litrów paliwa, dzisiaj 7km, ubyły prawie 2litry. 
Próbowałem przeróżnych sposobów jazdy, nie przekraczając 2k rpm, jezdzac na 3,5k rpm, nic nie pomagało. Samochód ma wskaźnik biężącego spalania i zauważyłem że mimo nie wciskania pedału gazu, lubi i tak palić spore ilości paliwa, wydaje mi się że to w tym tkwi problem 
, np. na 3-4 biegu po odpuszczeniu gazu na wskaźniku dalej pokazuje, że pali on 5-7 litrów, przy drugim biegu jest to aż 10 nawet do 12 litrów. Słyszałem że ten samochód lubi trochę przetrzymać obroty po odpuszczeniu gazu, ale to jest przesada. Wiecie co może być na rzeczy? Dodam jeszcze że po wrzuceniu biegu na jałowy spalanie od razu spada na 0, z góry dzięki za każdą pomoc i informacje, bo przez ten samochód zaraz zbankrutuje. 
PS. Zapomniałem napisać, jest to wersja z roku 2003, silnik 2.0 ze zmienna fazą rozrządu 143km.
