Witamy
Wybacz że nie odpowiem ci od razu, ale najpierw chyba musisz się zapoznać z zasadą na jakiej poduszki ratują życie/zdrowie. Na pewno nie będzie to prosta sprawa - zamontować poduszkę to jedno, ale żeby działała zgodnie ze swoim przeznaczeniem to drugie.
Poduszka powietrzna jest ściśle zgrana z napinaczem pasa - bo działa w ten sposób, że gdy czujniki wykryją uderzenie, to idzie sygnał do poduchy i do pasa i sekwencja jest następująca:
-napinacz pasa ściąga pas, tak by "wcisnąć" pasażera w fotel
-odpalana jest poduszka z olbrzymią prędkością - w momencie napełniania jest twarda jak skała, po czym momentalnie zaczyna flaczeć
-wtedy napinacz "puszcza" pasażera który ląduje na miękkiej już poduszce
To wszystko dzieje się w ułamkach sekund, jest idealnie zgrane. Nieraz w crashtestach za zły wynik nie odpowiada to jak się samochód poskładał, ale że manekin np został za późno chwycony w początkowej fazie lub puszczony przez pas za wcześnie/za późno w końcowej i trafił na twardą poduszkę lub zbyt miękką. Żeby było ciekawiej - jeśli masz złą pozycję za kierownicą (siedzisz za blisko lub za daleko z mocno pochylonym fotelem) to też nie spełnia ona swojego zadania prawidłowo.
Sama poduszka bez napinaczy pasów, ze złym układem sterującym, lub w trakcie jazdy bez pasów jest często bardziej niebezpieczna niż jej brak. Dlatego nie warto kupować samochodów po wypadku w którym wystrzeliły poduchy - nawet jeśli układ został zregenerowany, nigdy nie wiesz jakie są nowe poduchy i napinacze, a także równie ważny sterownik odpowiadający za ich działanie. Często jest tak, że niektóre elementy są jednorazowe - nie tylko poduszki, ale też całą resztę musisz wymienić na nowe po kraksie.
Widzisz więc że nie jest to łatwa sprawa i że raczej nie warto robić tego w "warsztacie pana Mietka", tylko w ASO (a tam niestety jest drogo). Nawet jeśli Mietek znalazłby poduszkę i napinacze do Getza, nie jest pewne że będą działać poprawnie - często różne roczniki aut przy okazji liftingu mają wgrany nowy soft, poza tym nie wiem czy twój układ sterujący jedną poduchą i napinaczem będzie kompatybilny z tym sterującym dwoma - więc musiałbyś od razu wymienić komplet. Oczywiście Mietek powie że to nie ma znaczenia (zależy mu na zleceniu), a ASO powie ci że musisz wymienić cały układ od podstaw (im też zależy żeby to sprzedać w absurdalnej cenie). Prawda pewnie leży gdzieś po środku, tj. w niektórych samochodach można dołożyć samą poduchę i napinacz, a w innych trzeba wymieniać cały układ.
Ponieważ nie masz 100% pewności (takich rzeczy raczej nie znajdziesz na forach) moim zdaniem nie warto ryzykować zdrowia pasażera i montować niepewną poduchę - która jak już mówiłem gdy źle działa jest bardziej niebezpieczna niż jej brak.
Pamiętaj że poduszka nie ratuje cię przed zgnieceniem (przynajmniej przednia, bo boczne/na głowę czasem mogą), tylko przed zbyt dużymi przeciążeniami, często po prostu zmniejsza obrażenia, czyni wypadek mniej bolesnym. Rzadko się zdarza że jest ona tą różnicą między życiem i śmiercią.
Zamontować pewnie się da - a cena tak jak mówiłem zależy mocno od tego gdzie to będziesz robił. Ja za kilkaset zł bym się nie pokusił jednak na takie poduszki, napinacze i sterownik kupione na giełdzie bo nie gwarantują bezpieczeństwa mimo że teoretycznie poducha będzie...