Ile pieniędzy na Astre H, do zakupu w niemczech?

29 Lip 2014, 17:43

Witam, mam pytanie, ile pieniedzy musze dysponowac, zeby zakupic dobrą astre H, hatchbaka w niemczech badz holandii ? mam mozliwosc jechać i zastanawiam się czy 15 tysięcy złotych mi wystarczy ?
vogel22
Początkujący
 
Posty: 53
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: focus

29 Lip 2014, 17:48

15k to minimum na Astrę H. Na swobodny wybór aut (zwłaszcza w przetrzebionych Niemczech) przygotuj się na kwoty rzędu 17-20k za najtańsze egzemplarze. Tanie i dobre auta z Niemiec już dawno znalazły swoich właścicieli lub zostały powykupowane przez handlarzy. Zostały w większości złomy od turasów, auta dilerskie lub osób prywatnych. Auta z dwóch ostatnich źródeł są odpowiednio droższe.
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14205
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

29 Lip 2014, 17:58

Możesz kupić bitą ale nie mocno. [link do mobile.de wygasł] Coś takiego.
Link przykładowy.
BK1928
Zaawansowany
 
Posty: 604
Prawo jazdy: 06 06 2014
Auto: Mercedes-Benz Klasy E W212
Silnik: E200 CDI 136km
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2010

29 Lip 2014, 18:16

BK1928 napisał(a):Możesz kupić bitą ale nie mocno. [link do mobile.de wygasł] ... ORT&noec=1 Coś takiego.
weź nie rób ludziom wody z mózgu. Rozbitki wcale nie są okazją
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14205
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

29 Lip 2014, 18:44

30 tysięcy przebiegu, auto 6 letnie, więc co 5 tysięcy rocznie robił? :shock:
Chyba jednej cyferki jeszcze zabrakło..
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

29 Lip 2014, 18:47

rozumiem że 15 tys za mało ?
vogel22
Początkujący
 
Posty: 53
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: focus

29 Lip 2014, 19:07

Mike. Dlaczego twoim zdaniem nie warto kupować aut po lekkim wypadku???
BK1928
Zaawansowany
 
Posty: 604
Prawo jazdy: 06 06 2014
Auto: Mercedes-Benz Klasy E W212
Silnik: E200 CDI 136km
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2010

29 Lip 2014, 19:34

BK1928 napisał(a):Dlaczego twoim zdaniem nie warto kupować aut po lekkim wypadku?
To aut z Twojego linku to jakiś żart. Rozumiem, można kupić z wgniecionym czy poobijanym zderzakiem, obcierkami, stłuczonym reflektorem ale po dzwonie? :shock: W tym aucie nie dość, że do roboty są tak prozaiczne sprawy jak zderzak, maska, reflektory to jeszcze przedni pas, chłodnica pewnie też do wymiany, nie wiadomo też co z innymi częściami silnika. Temat powypadkowych aut był już poruszany. Jeśli uważasz, że to okazja to kupuj takie auta ale nie wciskaj ich innym
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14205
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

29 Lip 2014, 19:58

Moim zdaniem warto kupić auto gdzie do wymiany jest zderzak,lampy i kilka części od silnika pod warunkiem że wyjdzie to taniej niż bezwypadkowe auto. [W których i tak Mirek zataił przeszłość]
Nawet nad mocniej rozbitym autem warto się zastanowić jeśli wyjdzie taniej niż sprawne. Ale powiedz mi jakie problemy może sprawiać dobrze naprawione auto nawet po poważniejszym wypadku?
A tak pozatym to link tamtej Astry był przykładowy
BK1928
Zaawansowany
 
Posty: 604
Prawo jazdy: 06 06 2014
Auto: Mercedes-Benz Klasy E W212
Silnik: E200 CDI 136km
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2010

29 Lip 2014, 20:08

BK1928 napisał(a): Ale powiedz mi jakie problemy może sprawiać dobrze naprawione auto nawet po poważniejszym wypadku?
Zależy co rozumiesz przez poważniejszy wypadek, bo jak pamiętam Twoje tematy to może być auto po dachowaniu :roll: Ale problemów może być sporo. Kilka z nich to np. karoseria nie trzyma sztywności, jeśli jest zespawane z dwóch aut to może się zwyczajnie rozpaść, do wnętrza może przeciekać woda, auto może robić 4 ślady zamiast dwóch, auto nie zapewni już takiej ochrony przy kolejnej kolizji jak auto z bezwypadkową przeszłością, korozja, problemy z napędem i jego przeniesieniem, problemy z elektroniką, problemy z systemami bezpieczeństwa i wiele wiele innych...
Też nie mam nic jeśli chodzi o doprowadzenie do porządku auta po obcierce czy szkodzie na parkingu, garażu ale trzeba znać granice. Ta Astra już ją trochę przekracza.
A jak tam kupno Merca? :sly:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14205
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

29 Lip 2014, 21:32

Jak kupno Merca pytasz? Patrze jakieś ciekawe egzemplarze. Jeszcze mam na celowniku jakieś BMW i jeszcze na Volvo patrze. Po dachowaniu to był Mercedes GL ale zrezygnowałem z powodu dużych kosztów naprawy. Jeszcze tam był Land Rover z zatartym silnikiem i Pasek B7 po powodzi.
BK1928
Zaawansowany
 
Posty: 604
Prawo jazdy: 06 06 2014
Auto: Mercedes-Benz Klasy E W212
Silnik: E200 CDI 136km
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2010

29 Lip 2014, 23:25

Octavia kumpla matki dostała strzała od tramwaju i miała potem do roboty mechanizm różnicowy... A wcale tramwaj mocno nie uderzył.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra