Crankshaft napisał(a):Strasznie stereotypowe myślenie, biorąc pod uwagę to, że diesle sa dzisiaj szybsze niż benzyny i mniej palą.
To ja może się wypowiem o 3,0 crd... tak co do stereotypowego myślenia... mój kolega miał takowego kupionego nowego w salonie w PL za jedyne 235k. Wszystko pięknie ładnie ale... na gwarancji był robiony rozrząd i wtryski. Po skończeniu gwarancji znowu wysypał się rozrząd i poleciały wtryski... przy 150tyś.km. został wymieniony cały silnik a do tego wysypało się turbo.
Oczywiście w miedzy czasie w ASO poprawiano coś przy napędach. Ogólnie manewrowanie z silnikiem kosztowała około 25k. a i tak auto non stop coś męczyło jeepka. Spalanie diesla to jak moja żona nim jechała to około 12-13l ON jak ja jechałem z kolegą to 14l ON...
Przygoda z Jeepem u kolegi zakończyła się na przebiegu 230tyś.km. gdzie naprawy super dieselka ponoć z mercedesa zamknęły się w 25-30k i około 15k reszta. Kolega sprzedał to super autko w momencie kiedy mój brat szukał Tojki LC120 benzynowej i kolega walił się piętami po tyłku bo wziął 20k za Jeepka a brat walił sie po tyłku bo kupił 4lata starszego LC120 za 60k tylko benzynowego...
Więc to właśnie jest obraz taniego dieselka... zresztą kolega po sprzedaży tego super dieselka kupił następnego nowego super dieselka tylko BMWe pt. dwie turbinki no i tu znowu uderzyła go taniość pierwsza naprawa razem z lawetą 16k no i w ASO brak części do super oszczędnego dieselka.
Wracając do Jeepka nasz szanowny Crankshafcie który teraz pewnie znikniesz i pojawisz się z następnym mądrościami w innym temacie... to inny kolega ma jeepka GC 3,7 a inny srt8 i śmieją się z tego co miał diesla
Szanowny autorze tematu co
co do FX to poszukaj sobie wersji V6 3,5/3,7 ponieważ są to silniki idioto odporne które normalnie jadą i spalą w miarę normalne ilości paliwa. Jak będzie Cię drażnić spalanie to założysz sobie do nich LPG.