25 Cze 2015, 14:13
Na temat Infniti FQ, noszącego teraz oznaczenie QX, pisałem już kilkakrotnie zachwycając się jego linią, sylwetką przywodzącą na myśl dynamiczne bryły sportowych hatchback’ów czy nienaganne prowadzenie i najnowocześniejszą technikę. Podkreślałem również, ze model jest fantastycznym przykładem dobrze wykonanej pracy stylistów, która zakładała stworzenie oryginalnego, pełnowymiarowego, luksusowego crossovera o dynamice samochodu sportowego. Przemawiają za tym bowiem długa maska, opływowe linie i mocarna sylwetka.
Czy jednak można dodać coś więcej?
Tutaj właśnie adekwatne jest użycie sloganu rozpowszechnionego w świecie krawieckim: „ubranie musi podkreślać atuty sylwetki i ukrywać wszelkie niedoskonałości”. Jeżeli bowiem sylwetki nie zmienimy w jednej chwili, to musimy sprawić, aby uszyte szatki pokazały cechy które chcemy podkreślić. W przypadku Infiniti QX ta delikatna, „krawiecka stylizacja” miała podkreślić moc i charakter macho. W jej wyniku na karoserii zaakcentowano… ciemny chrom. Zastosowano go w grillu chłodnicy, oprawach świateł przeciwmgielnych, progach i ramce tablicy rejestracyjnej z tyłu. Tym „technicznym” wykończeniem, pasującym do uwodzicielskiego charakteru auta, podkreślono kształtne nadwozie. Zmiany objęły także reflektory, które teraz mają nowe, przydymione wykończenie. Koła S-Design to z kolei 21-calowe, sześcioramienne felgi aluminiowe w czarnym kolorze, pasujące do czarnych relingów dachowych i czarnych opraw lusterek zewnętrznych.
Motyw S-Design kontynuowany jest też w kabinie. Konsola centralna jest wykończona czarnym lakierem, zaś skóra foteli, kierownicy, zagłówków i paneli drzwiowych jest przeszyta fioletowymi nićmi. Luksus godny bogatej wersji S-Premium (bo tylko w takiej występuje S-Design), jest doskonale widoczny po otwarciu drzwi, ale wnętrze zachowuje przy tym wszystkie cechy podporządkowania kierowcy i intuicyjnej obsługi, z których Infiniti QX70 jest znane.
Silnik – sportowy diesel
Moc, dynamika i zwrotność- tak najkrócej można opisać napęd i walory jezdne QX70 S-Design. Już wygląd samochodu przywodzi na myśl sportowca stojącego w blokach startowych, ale dopiero dodanie gazu pokaże jego prawdziwe oblicze. Przed naciśnięciem pedału przyspieszenia przesuwamy zatem dźwignię zmiany biegów na Drive (a jeszcze lepiej po włożeniu Drive kierujemy dźwignię w stronę kierowcy, aby przełączyć na manualną zmianę przełożeń) i naciskamy przycisk usztywniający amortyzatory. Tak przygotowani naciskamy gaz i ważący dwie tony mastodont o szerokości 2134 mm (z lusterkami, bo bez lusterek to „tylko” 1925 mm) i wysokości 1685 mm raźno rusza do przodu. Przyspieszenie modelu z trzylitrowym silnikiem diesla 238 KM to 8,3 sek, a prędkość maksymalna 212 km/h. Jak kiedyś sprawdzałem jadąc do Frankfurtu nad Menem podróżna prędkość 170 km/h nie robi na pojeździe z tym silnikiem żadnego wrażenia. Obecnie jednak sprawdzałem jak model o tych gabarytach zachowa się na górskich trasach i… jazda wybudziła mój podziw.
Teoretycznie wielki samochód i wysoko umieszczony środek ciężkości to zaprzeczenie możliwości sportowej jazdy. Jednakże rozstaw kół wynoszący 1640 mm (przypominam, że całkowita szerokość Volkswagena up! to właśnie 1641mm) i ogromne koła o rozmiarze 265/45R21 sprawiały, że testowy Infiniti jechał lepiej niż wiele innych pojazdów. Na mej „testowej trasie” zjazdu z autostrady na ostrym ślimaku, gdzie jazda z prędkością 60 – 70 km/h jest już granicą przyczepności, QX 70 jechał 90 km/h! Wypada też wspomnieć, że magnezowe łopatki zmiany biegów, gwarantują kierowcom o różnych preferencjach masę satysfakcji z jazdy.
Cena zaszokuje wszystkich
Jednakże to co najbardziej szokuje w tym modelu to cena. Dla jednych bowiem jest abstrakcją, jak można wydać za samochód tyle pieniędzy ile kosztuje małe mieszkanie, a dla drugich jest ona zaskakująco niska. Wynosi ona bowiem 249 900 zł. Biorąc pod uwagę, iż klasyczny model S Premium z silnikiem diesla to koszt 279 400, wersja wyposażona w stylistyczne dodatki powinna kosztować więcej. Tę nieścisłość wytłumaczył jednak Grzegorz Szczypior, dyrektor zarządzający Infiniti Polska: „Gama Infiniti QX70 S-Design trafiła do sprzedaży w okresie, który w Polsce jest okresem wyprzedaży rocznika. Nie może zatem dziwić, że wynegocjowaliśmy w centrali marki kilkunastoprocentowe rabaty”.
Dla kogo?
Trudno mówić w tym przypadku o samochodzie rodzinnym, samochodzie crossover, czy samochodzie podróżnika. Infiniti QX 70 S-Design to pojazd dla osób majętnych szukający wersji indywidualnej, niepowtarzalnej, ekstrawaganckiej. Jego konkurentem jest BMW X6. Jednakże o ile Infiniti QX 70 to stylistyczny majstersztyk, to BMW X6 to typowy przerost formy nad treścią. Ale przecież o gustach się nie dyskutuje. Zwłaszcza o gustach osób wydających takie pieniądze…
Marka: Infiniti
Model: QX 70
Generacja: II
Wersja wyposażenia: S-design
Silnik: V6 3.0 TD
Moc: 238 KM
Przyspieszenie do 100 km/h: 8,3 sek.
Cena: 249 900 zł zł
źródło: Furora;