Inwestowanie w samochody ?

15 Wrz 2009, 10:41

Witam,

Właśnie wyczytałem, że na Zachodzie modne się robi inwestowanie w samochody klasyczne,
np. Aston Martin, Bentley, Bugatti, Horch, Jaguar, Maybach czy Rolls-Royce.

Zastanawiam się nad czymś takim, ale trudno jest podejść do tego tematu, bo trzeba mieć
do tego dobre wyczucie rynku...

"Rzepa" pisze, że ma nawet powstać fundusz inwestycyjny, który będzie się tym zajmować.

Gdzie można kupić takie samochody w Polsce???

15 Wrz 2009, 10:51

Cóż na takie inwestycje napewno trzeba mieć kasę i to kupę kasy

Podali przykłady samochodów które zdrożały, ale napewno jakaś część nie miała takich wzrostów, a inne pewnie wogóle nie zdrożały- tak jest ze wszystkim, także i tu musi tak być.
Do tego trzeba napewno dodać koszty konserwacji itp.
Czyli jak na moje gra nie warta świeczki jeżeli nie chce się w to włożyć naprawdę sporej kasy.

A co do tego gdzie mogą być, to czasem słychać jak w jakichś zapomnianych dworkach i pałacykach znajdują sie w szopach jakieś zabytkowe samochody(niedawno nawet o tym gdzieś czytałem), trzeba by je napewno podreperować itp ale raczej byłyby tanie w kupnie i można byłoby je sprzedać z sensownym zyskiem.

15 Wrz 2009, 15:24

Lepiej jest inwestować w brylanty niż w samochody (przy takiej kasie)...

27 Wrz 2009, 12:50

Ja za to bardziej polecam inwestować w ziemię

Inwestowanie w auta może i przynosi zyski, ale musisz się spodziewać tego, że trzeba będzie je naprawiać, konserwować etc. a to dodatkowe koszty.

27 Wrz 2009, 19:35

patryk09 napisał(a):Ja za to bardziej polecam inwestować w ziemię

Wytyczą Ci autostradę, rząd zaproponuje 70% ceny za jaką wykupiłeś działkę, a jak nie to po roku Cię wywłaszczą. Taka to Polska.

28 Wrz 2009, 10:38

Dishman napisał(a):Wytyczą Ci autostradę, rząd zaproponuje 70% ceny za jaką wykupiłeś działkę, a jak nie to po roku Cię wywłaszczą. Taka to Polska.

Albo zapłacą Ci dwa razy tyle

Ryzyko jest, ale są ludzie którzy w ten sposób zarabiają...

A co do wywłaszczenia, to ludzie czesto chcą wyciągnąć ze sprzedaży nie wiadomo jaką kase, wogóle nieodpowiadającą cenie rynkowej działki(np. zamiast 1 mln, chcą 3) to wtedy co się dziwić, że w końcu ich wywłaszczą i dadzą połowę wcześniejszej propozycji.