Przecież te różnice(dodatkowo w dieslu) są prawie niezauważalne. Gdyby pytanie dotyczyło niższych obrotów(1000rpm), to pewnie że lepiej przyspieszać na niższym biegu, ale przy 2000rpm na 6 biegu, czy przy 2500 na 5, nie ma to wielkiego znaczenia. Najważniejsze to czuć silnik, czy nie pracuje pod zbyt wielkim obciążeniem, ale tyczy to bardziej wolnossącej benzyny, niż turbo diesla.
REKLAMA
Wyobrażcie sobie moją sytuację:
Jadę autostradą 105km/h-110km/h na 6 biegu. Obroty około 1900. Nagle zdecydowałem, że chce przyspieszyć do np. 120km/h-125km/h. Przy tym przyspieszaniu jedyne na czym mi zależy to ekonomia, żeby jak najmniej spaliło paliwa.
Jak przyspieszyć?
a). na 6-tym biegu. Trwało by to przyspieszenie trochę dłużej niż na 5-tym. Obroty niskie (powiedzmy 1900-2100), ale muszę dość mocno butowac pedal gazu.
b). zredukować na 5-ty bieg. Trochę szybsze przyspieszanie, mniej musze butów pedal gazu, ale znacznie większe obroty (powiedzmy 2500-2700).
Zaznaczam, że nie zależy mi na jakimś mega dynamicznym przyspieszeniu, a zależy mi tylko na ekomii zużycia paliwa.
Tak więc co lepiej? 6 bieg: mocniejsze butowanie gazu, dłuższe przyspieszanie, ale niskie obroty VS. 5 bieg: mniej gazu, krótsze przyspieszanie, ale wyższe obroty.
Pozdro dla osob co faktycznie są pomocni nowym kierowcom.
