Kolego! Również mam 14 lat, ale mnie ojciec nauczył już jeżdzić. Tak ,wiem. Mi czasem ruszanie też niewychodzi. Albo się zadusi, albo zryw, ale raczej o drugie. Jeśli nie możesz wyczuć jakoś momentu w którym auto zaczyna ciągnąć to taka mała rada: wtedy pedał sprzęgła jakby troszke inaczej odskakiwał, mocniej (przynajmniej przy Golfie). A tak to szkoda, że nik mi nie odda autka...od czasu do czasu jeżdżę sobie po polnych drogam Golfem III mojego taty
![Wink :wink:]()
No i jeszcze z ostatniej "korekty" mojej jazdy pamiętam, że jeśli redukuje się bieg (wrzuca niższy) lepiej dodać troszkę gazu - wtedy nie czuć tego przyhamowania
![Wink ;)]()