Jak najlepiej sprzedać stary samochód, dobra umowa, handlarz?

26 Mar 2023, 19:10

Witam, kupilem sobie duzo mlodsze auto i przyszedl czas na mojego Citroena c5 III z 2009roku. Auto ma 300tys przebiegu i nie jest wolne od usterek. Te ktore znam moge pokazac kupujacemu, tylko mam obawy ze nie wiem o wszystkich. Nie usmiecha mi sie jezdzic po mechanikach zeby naprawic auto do sprzedania - nawet nie mam dobrych mechanikow i stad wolalem sobie kupic nowsze sprawne. Chce go sprzedac tak jak jest.

Do naprawy sa hamulce tyl, kompresor klimatyzacji i podkladki pod wtryskami. Tyle wiem. Moge to wpisac w umowe jako wady. Niestety nie jestem w stanie wiedziec co bedzie, gdy przy naprawie mechanik wyciagnie wtryski - moze sa jeszcze dobre a moze stwierdzi ze do wymiany itp....

Wartosc auta to tak wedle ogloszen podobnych 13-20tys.

Moje pytanie do was, to jak to najlepiej sprzedac? Chcialbym sprzedac i miec swiety spokoj. Niestety slyszalem ze jest teraz z tym coraz gorzej, prawa rekojmi itd.

Lepiej sprzedac prywatniej osobie i jakos dobrze sie zabezpieczyc w postaci dobrej umowy czy sprzedac handlarzowi?

Handlarz nawet jakos za bardzo nie chcial auta ogladac ani sprawdzac, pobierznie obejrzal i powiedzial ze daje 12tys gotowka i bierze nawet dzis. W tym przypadku nie sadze by mial potem roszczenia, bo nie byl zywo zainteresowany jego stanem - jedynie wygladem.

Warto sie bawic w osoby prywatne czy sprzedac handlarzowi za mniej
i miec spokoj?
Matteo
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Rybnik

26 Mar 2023, 20:22

W Twoim przypadku nie ma znaczenia komu sprzedasz, aby kasa się zgadzała.
Sporządź umowę z Ad. że auto posiada wiele usterek tj....... i nie ponosisz odpowiedzialności za usterki występujące po sprzedaży auta. To wystarczy żeby auto kupił ktoś konkretny a nie Janusz który szuka super auta w najniższej cenie.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16531
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

26 Mar 2023, 22:49

Wątpię żeby prywatna osoba kupiła od Ciebie taki samochód.Ludzie po prostu nie chcą samochodów w których jest coś do naprawy bo oni myślą tak że jak kupują auto za 15 tys to jest w idealnym stanie, skoro sami mają padlinę wartą 1500zł i chcą lepsze, natomiast nie wiedzą że do takiego auta mają dokładkę 5000zł na przykład.
Raczej sprzedasz go tylko handlarzowi
Ja np. wiem jak coś takiego sprzedać, co spisać, w jaki sposób Prawnie to zabezpieczyć żeby sobie zrobić jakiś dupochronik, natomiast nie podzielę się dlatego że za taką wiedzę dzisiaj się płaci, tzn. porady Prawne niestety kosztują i nikt Ci tego za darmo nie podpowie jak to zrobić. tzn. wątpię. PO 2023 roku zmieniły się też przepisy dotyczące rękojmii która dzisiaj wynosi 2 lata. :lol:
Matteo napisał(a):W tym przypadku nie sadze by mial potem roszczenia, bo nie byl zywo zainteresowany jego stanem - jedynie wygladem.


Obyś się nie ździwił, bo pamiętaj o tym że jeżeli trafisz na jakiegoś handlarza oszusta który coś tam doleje do auta ,coś tam dosypie i ogłosi że super świetna igła, a po 3 miesiacach mu klient odda to handlarz odda Tobie bo powoła się na wady ukryte , także wiesz do końca handlarzowi nie jest dobrze sprzedać.

Taki kontrprzykład dzisiaj starsi ludzie przyjechali do mnie oglądać auta i mówili że chcą coś taniego , ładnego bo ich 23 letnie auto się już sypie....później tekst a czy Pan by nie wziął w rozliczeniu ich auta ? i dopacą i wezmą coś ode mnie ? NIE NIE NIE moja odpowiedź, nie chce brać takich padlin, i ich sprzedawać , a tymbardziej nie mam ochoty na naprawę ich samochodu wartego 1500zł do którego musiałbym dołożyć 5000zł i jego wartość to max 3500zł , więc grzecznie podziękowałem, nie chcę takich samochodów i takich klientów. Powoli to się tak u nas zmieni że takie auta będą lądować na złomie albo wschód, na kraj nikt nie będzie chciał sprzedawać. :lol:
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

27 Mar 2023, 07:51

toyman40 napisał(a):Wątpię żeby prywatna osoba kupiła od Ciebie taki samochód.
a ja nie bo jest wielu majsterkowiczów którzy sobie podłubią i użytkują albo odsprzedają dalej, wszystko kwestia opłacalności
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16531
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

27 Mar 2023, 19:36

Dzieki za podpowiedzi. Jak sobie ogladam jakie gruzy ludzie sprzedaja to 90 procent transakcji musialo by sie konczyc w sadzie....
Moj C5 nie jest taki zly, w salonie w Austrii kupilem uzywanego z gwarancja, raczej nie bity, zrobilem ponad 100tys i zaczal sie psuc. Mysle jednak ze jest i tak lepszy od wielu podobnych gdzie w ogloszeniach od razu widac ze ulep. Watpie by one wszystkie nie mialy usterek. Bardziej chyba zalezy na kogo sie trafi. Zastanawiam sie zeby jeszcze mojego mechanika zapytac, bo kiedys mowil ze by go wzial na handel...

W innym przypadku chyba pozostaje handlarz. Z prywatnymi to jest tak, ze ludzie nie czytaja dokladnie i moge pisac ze to i to zepsute a potem i tak beda pretensje....
Matteo
Nowicjusz
 
Posty: 34
Miejscowość: Rybnik

27 Mar 2023, 19:54

Matteo napisał(a):Watpie by one wszystkie nie mialy usterek.
Jeżeli chodzi o c5 to pewne. Jak Ci pasuje cena proponowana przez handlarza to najlepsza opcja.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16531
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne


27 Mar 2023, 21:59

Ja teraz sprzedawałem C5 z 2012roku i jedynie lekki wyciek z maglownicy był, o czym klient miał potwierdzone na piśmie, Reszta TOP Ale...cena z 5000zł niżej jak rynkowa, więc zero problemów. :lol: nie usuwałem usterki, bo czas, czas, i nikt też by nie dopłacił zapewne za to., jednakże klient oglądał kilka samochodów przed moim i ...wybrał moje :mrgreen: było baaardzo zadbane
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

14 Maj 2023, 22:01

Matteo napisał(a):Moje pytanie do was, to jak to najlepiej sprzedac? Chcialbym sprzedac i miec swiety spokoj. Niestety slyszalem ze jest teraz z tym coraz gorzej, prawa rekojmi itd.


Teraz takie czasy w Polsce że żeby sprzedać auto , gruza musisz być prawnikiem, lakiernikiem, mechanikiem, elektronikiem, wróżbitą, negocjatorem, znać przepisy podatkowe, skarbowe, karne, ubezpieczeniowe,
Sam Waldek Florkowski o tym wspominał co się dzieje

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



:lol: takie dziadostwo jest
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286