Jak ocenić grubość "lakieru" na masce 750um+

11 Lip 2024, 15:03

Cześć :)

Zainteresowało mnie ogłoszenie sprzedaży auta w cenie 70 tys. zł. Ponieważ miałem do niego ponad 300km i sam nie posiadam odpowiedniej wiedzy, postanowiłem skorzystać z usług firmy sprawdzającej przed zakupem.

Cały raport jest pozytywny, poza grubością lakieru na masce, która ogólnie została oznaczona na 750um, z dopiskiem że w lewej przedniej części maksymalna grubość to 1020um. Inspektor określił to jako:

Kod: Zaznacz wszystko
[Aby wyświetlić zawartość tego pola musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


Sprzedawca nie ukrywał, że przód był naprawiany ale nie wiem jak zinterpretować te wartości. 1020um to wydaje się już dużo, więc być może uszkodzenia były wcale nie takie małe. Czy bardziej prawidłowym rozwiązaniem nie byłaby wymiana maski, zamiast jej szpachlowania i malowania? Na pewno lewy przedni błotnik był wymieniany ale one są plastikowe więc nie dało się ich zmierzyć. Reszta samochodu ma lakier w stanie fabrycznym.

Czy nadal warto interesować się takim autem? Pozostałe punkty inspekcji wyszła pozytywnie i całkowita ocena była na "TAK"...
Crocodil
Początkujący
 
Posty: 56
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Poznań
Prawo jazdy: 28 04 1999
Auto: Nie mam

11 Lip 2024, 18:23

Crocodil napisał(a):więc być może uszkodzenia były wcale nie takie małe

A co ma piernik do wiatraka ?

Malowana i tyle.

Crocodil napisał(a):Czy bardziej prawidłowym rozwiązaniem nie byłaby wymiana maski, zamiast jej szpachlowania i malowania?


wymienioną maskę trzeba pomalować a potem Janusz i tak będzie miał problem.

Crocodil napisał(a):Reszta samochodu ma lakier w stanie fabrycznym.

Tia, albo zrobione pod Janusza czyli "pod miernik" .

Crocodil napisał(a):Czy nadal warto interesować się takim autem? Pozostałe punkty inspekcji wyszła pozytywnie i całkowita ocena była na "TAK"...


No co Ty malowana maską to złom. Szukaj bez maski albo z maską pod miernik :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10788
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

11 Lip 2024, 18:36

@szybki: Rozumiem ironię ale naprawdę po prostu się nie znam... :) Stąd obawa żeby się nie naciąć. Sama szpachla i ponowne malowanie nie przeszkadzają mi ani trochę o ile nie kryją się za nimi jakieś większe problemy.
Crocodil
Początkujący
 
Posty: 56
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Poznań
Prawo jazdy: 28 04 1999
Auto: Nie mam

11 Lip 2024, 19:06

To ja Ci tylko nakreślę jak to wygląda w praktyce, oryginalny lakier jest mniej więcej jak kartka papieru, skoro masz tam 750 mikron była poprostu lakierowana kilka razy grubo czyli na plus a nie na minus. W miejscach gdzie masz grubiej masz szpachli na 2 kartki papieru, sam oceń czy to dużo, dla mnie to całe nic jak zdarza się ze naprawiam auta i natrafiam na centymetr.

Po grubości lakieru nigdy nie możesz ocenić czy było to coś poważnego czy nie, pamiętaj że maska jest mocno narażona bo raz że grzeje się od słońca 2 od silnika a na koniec jeszcze kamienie ją obijają, niektórzy malują przedni zderzaj i maskę bo nie chcą oglądać dziurek od kamieni w lakierze ale dla Januszkow zawsze to będzie bity i się z tego nie wytłumaczysz.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16555
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

11 Lip 2024, 21:05

To mogło być cokolwiek - kosmetyka, tak jak napisał Kao, może jakieś stuknięcie na parkingu, czy w korku.
Jeśli pirotechnika jest ori (pasy, deska rozdzielcza, poduszki), czyli elementy kosztowne w wymianie po wypadku (najwięksi szpece regenerują, co nie jest zbyt pochwalne), to brać.
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

11 Lip 2024, 21:18

mike napisał(a):Jeśli pirotechnika jest ori (pasy, deska rozdzielcza, poduszki), czyli elementy kosztowne w wymianie po wypadku (najwięksi szpece regenerują, co nie jest zbyt pochwalne)
Ale żeś zamącił . Pewnie padnie pytanie jak to sprawdzić . Hmmmm.....
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4836
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Racjonalizatorskie pomysły pracowników Audi
    Program racjonalizatorski Audi, prowadzony po raz kolejny w roku 2012, dał impuls do wprowadzenia licznych rozwiązań usprawniających pracę w fabrykach Audi. W ubiegłym roku, w obu niemieckich zakładach, Ingolstadt i Neckarsulm, ...

12 Lip 2024, 00:37

Bardzo prosto, ale czasem trzeba być spostrzegawczym :ok:
- jeśli auto jest z rocznika X, a pasy z X+1 - wiadomo;
- deska rozdzielcza - jeśli ma oznaczenie AIRBAG od pasażera, zwrócić uwagę na czcionkę, czy nie krzywa, czy zgodna z fabryczną (dobrze zapoznać się z kilkoma egzemplarzami danego modelu) + regenerowana deska będzie mieć widoczny wystrzał poduszki;
- airbag kierowcy - czy kierownica nie jest porysowana od spodu, czy nie ma "rozdziewiczonych" zaślepek
- zwrócić uwagę na osłony słupków - czy nie porosowane/brudne przy podsufitce, czy jest spas etc

Nie trzeba do tego doktoratu z fizyki :ok:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

12 Lip 2024, 08:09

szybki napisał(a):Tia, albo zrobione pod Janusza czyli "pod miernik"


Tak, tak, cały samochód pod miernik pomalowali a najłatwiejszy do wymiany element szpachlowali

Crocodil napisał(a):Sprzedawca nie ukrywał, że przód był naprawiany ale nie wiem jak zinterpretować te wartości. 1020um to wydaje się już dużo, więc być może uszkodzenia były wcale nie takie małe. Czy bardziej prawidłowym rozwiązaniem nie byłaby wymiana maski, zamiast jej szpachlowania i malowania?



Ale wiesz, że 1000um to jest 1mm? Tej szpachli to tam masz może 0,7-0,8 mm. Wiem, że wydając kilkadziesiąt koła chce się ideału ale nie wpadaj w paranoję
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2647
Przebieg/rok: >50tys. km

12 Lip 2024, 10:12

franccc napisał(a):Tak, tak, cały samochód pod miernik pomalowali a najłatwiejszy do wymiany element szpachlowali

Napisałem to w kontekście tworzenia podejrzeń.
Crocodil napisał(a):Sama szpachla i ponowne malowanie nie przeszkadzają mi ani trochę o ile nie kryją się za nimi jakieś większe problemy.

Akurat maska malowana nie wnosi nic do tematu.

A jaki był zakres kontroli ? Skp/jazda itp? I jakie auto ?
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10788
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

12 Lip 2024, 10:42

To jest 70k czyli trzeba spokojnie w warunkach PL trzeba pracować z 1,5-2 lata, kupować coś niepewnego a potem sobie pluć? Bezsensu
Aut za 70k pewniejszych jest pełno.
No chyba że to jakiś klasyk albo wyjątkowy model gdzie 3 w całym kraju.
Edquar
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 262
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 2007

12 Lip 2024, 11:25

Edquar napisał(a):To jest 70k czyli trzeba spokojnie w warunkach PL trzeba pracować z 1,5-2 lata, kupować coś niepewnego a potem sobie pluć? Bezsensu
Aut za 70k pewniejszych jest pełno.
No chyba że to jakiś klasyk albo wyjątkowy model gdzie 3 w całym kraju.


Ty możesz w końcu uspokoić się z tymi kocopałami ? Potem dziwić się że ktoś zadaje takie pytania wierząc w to co czyta/ogląda.

W każdym temacie wypisujesz głupoty a potem to ludzie chłonął a nie wiedzą że to kolejny mistrz teorii i jego klawiatura.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10788
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

12 Lip 2024, 11:35

Auto to nie żaden klasyk ale model który mimo że nie ma dobrej opinii, mi się bardzo podoba - Renault Talisman. Ten konkretny egzemplarz jest w najwyższym wyposażeniu, ładnym kolorze i z niewielkim przebiegiem

Kontrola obejmowała w zasadzie wszystko - ocenę zewnątrzną, wewnętrzną, diagnostyskę komputerową, jazdę próbną oraz kontrolę na SKP. Maską to jedyna poważniejsza negatywna uwaga. Dodatkowo wyszedł uszkodzony lewy przegub (sprzedawca obiecał naprawić przed sprzedażą), trochę już zużyte opony oraz błąd w pamięci komputera który po usunięciu już się nie pojawił. Wszystkie pozostałe parametry i sprawdzenia wyszły pozytywnie.

W kolejnej rozmowie sprzedawca potwierdził że rok temu sprowadził samochód dla siebie (zarejestrowany w lipcu 2023) i musiał:
  • Naprawić maskę - była trochę wgnieciona od przedniej lewej strony (jakby coś na nia spadło z góry), nie mógł znaleźć takiej pod kolor, a do tego taniej wyszło naciągnięcie, lekkie szpachlowanie i lakierowanie
  • Wymienić lewy plastikowy błotnik ponieważ był zniszczony
  • Wymienić przedni zderzak, również zniszczony z lewej strony
  • Wymienić lewe światła LED oraz do jazdy dziennej (ułamane zaczepy)
Z zawieszeniem i układem jezdnym wszystko było w porządku - dostałem zdjęcie z pomiaru geometrii.

Dziękuję za Wasze opinie. Wydaje się, że faktycznie uszkodzenia musiały być niezbyt poważne, a naprawy zostały wykonane adekwatnie.

Z drugiej strony tak jak napisał Edquar - 70 tysięcy to nie mało i w podobnych pieniądzach da się znaleźć egzemplarz który nie miał takich przejść. Cóż, w zasadzie muszę sam rozważyć jaką podjąć decyzję... :)
Crocodil
Początkujący
 
Posty: 56
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Poznań
Prawo jazdy: 28 04 1999
Auto: Nie mam

12 Lip 2024, 12:02

szybki napisał(a):Ty możesz w końcu uspokoić się z tymi kocopałami ? Potem dziwić się że ktoś zadaje takie pytania wierząc w to co czyta/ogląda.

W każdym temacie wypisujesz głupoty a potem to ludzie chłonął a nie wiedzą że to kolejny mistrz teorii i jego klawiatura.


Może Cię zaskoczę ale mam do tego pełne prawo, tak jak Ty, jestem zarejestrowanym userem, skoro Ty możesz to i ja też, a większych bzdur niż Twoje raczej nikt tutaj długo nie wymyśli..

Crocodil napisał(a):Z drugiej strony tak jak napisał Edquar - 70 tysięcy to nie mało i w podobnych pieniądzach da się znaleźć egzemplarz który nie miał takich przejść. Cóż, w zasadzie muszę sam rozważyć jaką podjąć decyzję...
Tak - dlatego przemyśl bo może auto ok a może nie, nikt tego auta nie widział, zamiast pytać randomowych userów to jak masz mieć dylemat odpuść - taka moja rada
Edquar
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 262
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 2007

12 Lip 2024, 12:31

Edquar napisał(a):Może Cię zaskoczę ale mam do tego pełne prawo

Jak będziesz sponsorował te kocopoły to będziesz miał prawo na tą chwilę jesteś szkodnikiem.
Edquar napisał(a):większych bzdur niż Twoje raczej nikt tutaj długo nie wymyśli..

Skończ.
Crocodil napisał(a):Z drugiej strony tak jak napisał Edquar - 70 tysięcy to nie mało i w podobnych pieniądzach da się znaleźć egzemplarz który nie miał takich przejść. Cóż, w zasadzie muszę sam rozważyć jaką podjąć decyzję...

Niestety czytając takich wieszczy internetu zadajesz potem takie pytania. Do tego zamiast się skupić na stanie auta to skupiasz się na tym co nie ma znaczenia. Potem pojawia się wieszcz którego wypowiedź możesz przypasować do wszystkiego tylko nie do tej sytuacji bo tu auto jest ok.
A jak masz wątpliwości to zobacz co ten nasz znaffca wypisuje w innych tematach.

P.s.


Koniecznie sprawdź zawieszenie bo jak jest aktywne to amory kosztują dużo a średnio jest z ich trwałością to samo z maglem i jego kosmiczną ceną.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10788
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

12 Lip 2024, 13:13

szybki napisał(a):bo tu auto jest ok.

Na jakiej podstawie uważasz że to auto jest ok?
Edquar
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 262
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 2007