REKLAMA
Poruszanie się po ulicach miast przypomina często wyprawę w trudno dostępny teren. Wysokie krawężniki, koleiny, dziury na drodze mogą być wyzwaniem nawet dla doświadczonych offroadowców. Zauważyli to producenci samochodów tworząc auta uterenowione, które doskonale dają sobie radę w miejskim, jak i pozamiejskim środowisku.
Na zwiększenie możliwości offroadowych pozwala zmieniona geometria terenowa samochodu. Niezorientowanym takie parametry jak prześwit, kąt natarcia czy kąt zejścia nic nie mówią, a to one w dużej mierze decydują, jak nasz pojazd będzie radził sobie w trudnym terenie.
Prześwit – określa odległość od najniżej położonego punktu samochodu do podłoża. Wielkość prześwitu decyduje o tym czy uda nam się przejechać nad nierównościami, znajdującymi się na drodze przeszkodami, czy koleinami.
Kąt natarcia – parametr ten wskazuje, na jakie wzniesienie lub górę możemy wjechać bez zahaczenia zderzakiem o podłoże. Jeśli kąt nachylenia przeszkody będzie większy niż kąt natarcia pojazdu, nie uda nam się na nią wjechać albo uszkodzimy samochód.
Kąt zejścia – określa maksymalne nachylenie przeszkody, które pozwala na swobodne z niej zjechanie bez ryzyka zahaczenia elementami znajdującymi się za tylną osią pojazdu. Przy kącie natarcia ważny był przód pojazdu, przy kącie zejścia - tył.
Jak więc wjeżdżać i zjeżdżać z mocno nachylonych zboczy?
"Jeśli wjeżdżamy na nieznane nam wzniesienie, warto najpierw pokonać je pieszo. Pozwoli to upewnić się, że nic nas na drodze nie zaskoczy, a przede wszystkim będziemy wiedzieli czy damy radę pod to wzniesienie podjechać. Będziemy również wiedzieli czy na drodze nie ma żadnych ukrytych przeszkód, a za szczytem góry nie kryje się nieprzejezdna niespodzianka" mówi Radosław Jaskulski, instruktor Szkoły Auto ŠKODA.
Pod wzniesienie zawsze podjeżdżajmy w linii prostej, równolegle do stoku. Jeśli zaczniemy wjeżdżać pod skosem może to skończyć się dla nas dachowaniem. Podjeżdżajmy dynamicznie, ale przed szczytem zwolnijmy, by samochód nie wyskoczył w górę. Kontrolujmy podjazd tak, by w drodze na szczyt nie zatrzymywać się.
Inaczej będziemy mieli problem z ruszeniem i nabraniem odpowiedniej prędkości do pokonana wzniesienia, a wycofanie się z góry może być jeszcze trudniejsze.
Przy zjeżdżaniu z góry również musimy być ostrożni. Trzymajmy się linii prostej, jedźmy równolegle do stoku. Nie używajmy hamulców. Dobierzmy bieg tak, by samochód hamował silnikiem. Hamulcem kontrolujmy jedynie prędkość, ponieważ silnik może nie utrzymać samochodu na zjeździe i uderzymy z dużą siłą w podstawę wzniesienia.
źródło: Szkoła Auto SKODA