Jak przedłużyć żywotność sprzęgła.

23 Cze 2009, 18:47

Witam wszystkich. Każdy wie co to jest sprzęgło, jak się go używa itd. Ale może macie jakieś swoje sposoby i porady jak przedłużyć żywotność sprzęgła, jak nie dopuścić do niespodziewanej awarii, jak "wyczuwać" niedomagania sprzęgła. Proszę wszystkich zainteresowanych o wypowiedzi.
pawliszon
Nowicjusz
 
Posty: 33
Miejscowość: Ostrowiec Św.

23 Cze 2009, 19:12

Używać go jak najmniej(jadąc z górki nie wrzucać luzu,tylko jechać na biegu,dojeżdżając do świateł,hamować na biegu,a nie jechać na luzie i hamować hamulcami).Unikać jazdy na półsprzęgle.Ale najczęstszym błędem kierowców jest trzymanie nogi na pedale sprzęgła podczas jazdy.Niektórzy producenci samochodów,którzy liczą się z klientami,z lewej strony pedału sprzęgła montują specjalną podpórkę na nogę,by własnie lewą nogę trzymać na niej,a nie na sprzęgle.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

24 Cze 2009, 11:42

MotoAlbercik napisał(a):Niektórzy producenci samochodów,którzy liczą się z klientami,z lewej strony pedału sprzęgła montują specjalną podpórkę na nogę,by własnie lewą nogę trzymać na niej,a nie na sprzęgle.


Dokładnie. podpórka na nogę jest po to by nie trzyma nogi na sprzęgle. trzeba pamięta że sprzęgło również ma swoje wspomaganie i nawet najmniejszy nacisk na pedał powoduje że sprzęgło będzie pracować, przy czym będzie się zużywało.
Samochód jest bogiem, prędkość nałogiem, nitro zabawą a tuning podstawą ;-)
conest997
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 661
Zdjęcia: 4
Miejscowość: Olsztyn
Auto: BMW E36 coupe 2.0 170 km

25 Cze 2009, 22:27

O tym szczerze mówiąc nie wiedziałem, i muszę się przyznać, że należę niestety do grupy ludzi, którzy właśnie jeżdżą z nogą na sprzęgle. Dzięki za info, będę nad tym "zwyczajem" pracował.
............-----Shake Your Blood-----..............
sphinx1969
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 100
Miejscowość: Bielsko- Biała

26 Cze 2009, 12:27

Nie rozumiem ludzi ktorzy tak jezdza trzymajac noge na sprzegle przeciez to nie wygodnie :roll:
dawidbn
Zaawansowany
 
Posty: 777
Miejscowość: Koszalin

26 Cze 2009, 16:53

dawidbn napisał(a):Nie rozumiem ludzi ktorzy tak jezdza trzymajac noge na sprzegle przeciez to nie wygodnie :roll:


Powiem Ci że to jest kwestia przyzwyczajenia. Problem w tym, że ciężko sie odzwyczaić:)
............-----Shake Your Blood-----..............
sphinx1969
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 100
Miejscowość: Bielsko- Biała

27 Cze 2009, 10:58

MotoAlbercik napisał(a):Używać go jak najmniej(jadąc z górki nie wrzucać luzu,tylko jechać na biegu,dojeżdżając do świateł,hamować na biegu,a nie jechać na luzie i hamować hamulcami).Unikać jazdy na półsprzęgle.


Ciekawa teoria zważywszy, że zrzucając w takich przypadkach jak w/w bieg na luz po prostu się kulamy i sprzęgła nie ruszamy, a przy hamowaniu silnikiem sprzęgło niezbędne.
Z FARTEM
mcj
Początkujący
 
Posty: 51
Miejscowość: bydgoszcz

27 Cze 2009, 13:05

To co ty,jadąc np. z górki na 5 wrzucasz luz bez użycia sprzęgła?No to jesteś gość....Przy hamowaniu silnikiem,sprzęgła nie ruszasz,ponieważ silnik jest nadal zasprzęglony ze skrzynią,tak jak podczas jazdy.
Dlatego jadąc z górki,nie warto wrzucać na luz,ponieważ trzeba użyć sprzęgła dwa razy -wrzucając na luz i wrzucając bieg,by jechać dalej po zjechaniu z górki.
Dodatkowo jadąc na biegu z górki,bez dodawania gazu,spalanie paliwa w samochodach z wtryskiem jest równe zeru.A jadąc na luzie spalanie jest takie jak dla wolnych obrotów,ale jest.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Cze 2009, 16:02

A na przykład jadąc w korku z częstymi krótkimi postojami (ok 10-15 sekund) lepiej trzymać wciśnięte sprzęgło czy wrzucać na luz a potem znowu wcisnąć i wrzucić bieg?
pawliszon
Nowicjusz
 
Posty: 33
Miejscowość: Ostrowiec Św.

27 Cze 2009, 22:13

lepiej trzymać wcisniete, wtedy jest ono zasprzęglone co prawda ale nie bawisz się nim co chwile
matttias1234
Zaawansowany
 
Posty: 711
Miejscowość: Dolnyśląsk

28 Cze 2009, 14:33

MotoAlbercik napisał(a):Dodatkowo jadąc na biegu z górki,bez dodawania gazu,spalanie paliwa w samochodach z wtryskiem jest równe zeru.A jadąc na luzie spalanie jest takie jak dla wolnych obrotów,ale jest.


Święta prawda. Przez długi czas nie miałem o tym zielonego pojęcia, dopiero po obejrzeniu programu na jakimś kanale motoryzacyjnym, gdzie właśnie o tym mówili, postanowiłem spróbować, a że na podbeskidziu drogi często prowadzą z górki (jadąc do pracy i z pracy mam conajmniej pare okazji, żeby jechać z górki przez dłuższy czas) to po miesiącu okazało się, że w baku zostało mi troszkę więcej paliwa niż miesiąc wcześniej. Co prawda nie są to wielkie ilości, ale różnice widać.
............-----Shake Your Blood-----..............
sphinx1969
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 100
Miejscowość: Bielsko- Biała

30 Cze 2009, 21:48

MotoAlbercik napisał(a):Dlatego jadąc z górki,nie warto wrzucać na luz,ponieważ trzeba użyć sprzęgła dwa razy -wrzucając na luz i wrzucając bieg,by jechać dalej po zjechaniu z górki.


Ja myślałem, że mówimy o dbaniu o żywotność sprzęgła, a nie o dziadowaniu typu 'nie zrzucę biegu na luz, bo będę musiał wcisnąć sprzęgło'. Bez jaj.

Co do hamowania silnikiem - mówimy chyba o dwóch różnych metodach. Ty jak rozumiem pisałeś o po prostu jeździe na biegu i dokulaniu się do świateł itd. Ja miałem na myśli to faktyczne hamowanie silnikiem - zrzucasz na niższy bieg popuszczając sprzęgło itd. Ta metoda optymalnie zmniejsza spalanie, ale męczy sprzęgło, więc jest dla mnie nieakceptowalna (mimo, że mam od 13 miesięcy nowiuśkie sprzęgło poważnej firmy). Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem możliwie częstej jazdy na luzie, jest to wg mnie kompromis między niemęczeniem sprzęgła (ot zrzucam/wrzucam bieg i wszystko), a skromnym, ale jednak, oszczędzaniem benzynki.
Z FARTEM
mcj
Początkujący
 
Posty: 51
Miejscowość: bydgoszcz