Jak przekonac dziadków, że kupno nowego auta to strata kasy?

26 Mar 2009, 23:04

Witam
Mam pewien 'problem'. Dziadkowie zdecydowali wymienic fiata seicento na inne auto, którym głównie będę jeździł ja, gdyż 80 letni dziadek już się boi jeździc (nie ten wzrok, nie ten słuch itp.). Budżet to około 35 tysięcy złotych i uwzięli się na kupno nowego grande punto :/. Co moim zdaniem nie jest nalpeszym pomysłem, bo za te pieniądze idzie kupic 10x lepsze 4 letnie autko z lepszym silnikiem i wyposażeniem. Nie wiem już jakich argumentów używac, te pokolenie jest niereformowalne. Ma ktoś może jakieś publikacje/artykuły rozważające czy lepiej kupic nowe czy używane auto? Myslałem zeby im cos takiego podrzucic:P Wiem, że powinienem się cieszyc, że w ogóle coś chcą kupic (i się cieczę), ale jestem zdania że jak wydawac taką kasę to z głową. Co radzicie?
Ostatnio edytowany przez tenner, 21 Lis 2009, 14:46, edytowano w sumie 1 raz
tenner
Nowicjusz
 
Posty: 7

27 Mar 2009, 18:05

czyli oni auto kupuja tobie tak?
czy kupuja dla siebie po to zeby stalo tylko czasem pojedziesz gdzies?
siwy
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 519
Miejscowość: Jarosław

28 Mar 2009, 02:25

Wiesz zwykle starsi ludzie wolą kupować auta z salonu ze względu na gwarancję i wcale im się nie dziwię, zawsze to jakiś tam czas "z głowy", fakt faktem że wtedy kupujesz praktycznie łyse auto, z najmniejszym silnikiem i czasami bez podnóżek - bo nie starczyło kasy na gumy z ASO. Jak przekonać? Ciężko.. moim zdaniem tylko ofertami, a jak już wydawać to na auto nie starsze niż 4 lata.. W każdym bądź razie dobrym argumentem jest że 2 letnie auto jest praktycznie jak nowe tylko ma cenę w wartości 70-60%.
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

28 Mar 2009, 12:42

siwy napisał(a):czyli oni auto kupuja tobie tak?
czy kupuja dla siebie po to zeby stalo tylko czasem pojedziesz gdzies?

Kupują go sobie, ale dla mnie :) . Seicentem praktycznie cały czas ja jeździłem.


qki007 napisał(a):Wiesz zwykle starsi ludzie wolą kupować auta z salonu ze względu na gwarancję i wcale im się nie dziwię, zawsze to jakiś tam czas "z głowy", fakt faktem że wtedy kupujesz praktycznie łyse auto, z najmniejszym silnikiem i czasami bez podnóżek - bo nie starczyło kasy na gumy z ASO. Jak przekonać? Ciężko.. moim zdaniem tylko ofertami, a jak już wydawać to na auto nie starsze niż 4 lata.. W każdym bądź razie dobrym argumentem jest że 2 letnie auto jest praktycznie jak nowe tylko ma cenę w wartości 70-60%.



Tylko nowe auta chyba w 90% przypadków się nie psują i pewnie z tej gwarancji nawet nie będzie okazji skorzystac. Oni mają tylko argument "nowe to nowe", "wszyscy mądrzy kupują nowe" :/. Ja będę głównym użytkownikiem tego auta, a nie mam nic do powiedzenia, babcia sama stwierdziła, że się nie zna na autach. Nawet nie przekonuje ich argument, że Seicento (nie wiem jakim cudem) kupili jako 4 letnie używane, jeździło bezawaryjnie przez następne 5 lat, lakier wygląda prawie jak nowy, a mimo teraz używki już nie chcą.
tenner
Nowicjusz
 
Posty: 7

28 Mar 2009, 13:15

To może podrzuc im jakes auto 2008r na gwarancji ale z lepszym wyposarzeniem ale w tej samej cenie.
PrezesArtek
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1848
Miejscowość: Sosnowiec
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Audi S8 i Wp11-144
Silnik: AVP, QG18DE
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2001

28 Mar 2009, 20:38

Ja powiem tak - jak chcą nowe to niech tak będzie . Co to by było jakbyś przeforsował używane które okazało by się bublem ? A..... kupa gadania , narzekania , liczenia wydatków , konflikt między Tobą a dziadkami . Stara zasada mówi że starych drzew się nie przesadza , tak jak i woli starszych nie należy się przeciwstawiać - tak dla świętego spokoju . Takie jest moje zdanie , a wasze ?
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4833
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

29 Mar 2009, 00:59

Bardzo mądrze powiedziane bonifacy. Tenner spójrz na to z innej strony, Twoi dziadkowie chcą kupić auto które będzie pewniakiem, im nie zależy na 5 L silniku, skórze, nawigacji itp. Kupując te Grande Punto maję pewność, że nigdy nie było klepane, że nie wymieniano w nim części na tańsze podróbki, nikt go nie katował paląc gumę by poderwać laskę pod dyskoteką itp. Ty proponując im nawet 2 letnie auto nie możesz im tego zapewnić...
Powinieneś być zadowolone z tego Grande Punto, bo nawet z tym silnikiem 1.6 L można nieźle poszaleć, wiem bo miałem okazję :) Auto jest naprawdę dobre (tylko ten dźwięk silnika jest do d*py, to żenujące aby nie było słychać ładnego pomruku tylko jakiś świst... ).
Kamik
Początkujący
 
Posty: 55

29 Mar 2009, 16:42

Kamik napisał(a):bo nawet z tym silnikiem 1.6 L można nieźle poszaleć, wiem bo miałem okazję :)

haha, jakie 1.6? Rozmawiamy o 1.4 78KM :D
tenner
Nowicjusz
 
Posty: 7

29 Mar 2009, 18:44

Ja jeździłem 1,6 :P Tak naprawdę te 1,4 wystarczy do takiego samochodu do jazdy na co dzień.. Jeśli dostajesz taki samochód w "prezencie" za darmo to dobre jest i te 1,4. Nie ma co narzekać tylko się cieszyć.
Kamik
Początkujący
 
Posty: 55

29 Mar 2009, 22:23

Pomyśl tak - dziadek chce kupić auto które już starczy mu za tego życia.
Czy nie byłoby Ci głupio, gdyby ten 4-latek rozkraczył się gdzieś na drodze? Zapłacisz za ewentualną naprawę?

Ja jestem zdania, że jak nie mój cyrk to i nie moje małpy. To nie ja ryzykuję i nie ja będę wydawał kasę na ewentualne naprawy. Dziadek chce nówkę - niech ma. Może nigdy w życiu nowego auta nie kupił co by go z salonu odbierał i folie z siedzeń zdejmował. Może to o to chodzi?

Zarobisz, kupisz sobie auto pod siebie. Niestety życie to nie bajka.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

30 Mar 2009, 16:20

Miał w życiu chyba 5 albo 6 aut i tylko jedno używane:P Ale absolutnie nic się z nim nie działo więc, nie rozumiem dlaczego koniecznie musi miec nowe:] I tak z nimi nie wygram :)
tenner
Nowicjusz
 
Posty: 7

30 Mar 2009, 22:23

Tak jak już pisano- no poprostu nie Twoje pieniądze, więc nie masz co za bardzo narzekać...
A czy samochód zły? Wg. mnie nie, ale ja jakoś nie mam niechęci do fiatów, czy ogólnie też małych samochodów. Co więcej samochód nowy- nowym jeździ się jakoś tak.. inaczej :lol:
eaxene
Aktywny
 
Posty: 485
Miejscowość: Toruń

02 Kwi 2009, 14:22

zostaw im wolna reke, z doswiadczenia wiem ze szkoda nerwow, bo przekonac doswiadczonych ludzi jest strasznie ciezko. Ten Grande Punto to naprawde niezly samochod. 1.4 77KM daje rade na drodze....
on_24
Początkujący
 
Posty: 81

03 Kwi 2009, 16:29

Grande punto nie jest taki zły. Silnik bynajmniej nie z tych najgorszych, auto się dobrze prowadzi. Poza tym ma fajne bajerki, jak np. blue&me. Dzięki temu microsoftowemu urządzonku możesz gadać przez telefon, słuchać muzyki, wszystko widzisz na wyświetlaczu na desce rozdzielczej, więc jakiejś lasce na pewno zaimponujesz, chociaż punto to nie ferrari ;)
Autostrada do nieba
wydech
Nowicjusz
 
Posty: 39

05 Kwi 2009, 19:57

Posluchaj od czasu do czasu starszych..

Zaproponowal bym ci Dacie, za ta cene bys chyba mial 1.6, oni by sie pewnie zgodzili, ale ty bys sie wstydzil... ;)
DUCATI
Początkujący
 
Posty: 85