Cześć, często znajduję się w sytuacji w której muszę czekać w samochodzie około 2-3 godzin. W sezonie letnim nie było problemu, jednak teraz z uwagi na temperatury strasznie marznę. Samochód nawet na włączonym silniku nie generuje wystarczającej ilości ciepła, żeby nagrzać kabinę i wyłączyć silnik na powiedzmy 30 minut. Żeby temperatura była znośna musiałbym ten silnik mieć włączony bez przerwy. Montaż webasto niestety odpada. Czy jest jakiś sposób, trik na podwyższenie wydajności? Pozdrawiam
tomek82 napisał(a):Samochód nawet na włączonym silniku nie generuje wystarczającej ilości ciepła, żeby nagrzać kabinę i wyłączyć silnik na powiedzmy 30 minut.
Żaden samochód nie jest konstruowany tak, by długo trzymać ciepło(chyba, że izoterma ). A jeżeli jeszcze masz diesla(uzupełnij profil), to on z zasady wolno się nagrzewa.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
Silnik jest benzynowy. Myślałem, że to normalne, że w takiej temperaturze silnik musi chwilę popracować żeby się nagrzać. Po kilku minutach przy wyłączonych nawiewach po włączeniu ich czuć ciepłe powietrze przez kilka minut. Może jednak wszystko jest ok? Nie chciałbym wydawać pieniędzy jeśli nie jest to potrzebne, podejrzewam, że nagrzewnica z wymianą to 100-200zł.
Monterey Car Week - 12 aut obok których nie można przejść obojętnie Palące kalifornijskie słońce, tłumy koneserów najlepszej motoryzacji i setki wyjątkowych, niespotykanych samochodów, wartych niejednokrotnie miliony dolarów – właśnie takie jest słynne Pebble Beach ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.