REKLAMA
Często się śmiejemy, że zima potrafi i w styczniu zaskoczyć drogowców, ale po pierwszych opadach śniegu często okazuje się, że najbardziej to są zaskoczeni kierowcy, którzy jeszcze nie zmienili opon na zimowe. Najciekawiej się robi kiedy śnieg spadnie w południe, w czasie gdy wszyscy są w pracy, do której pojechali oczywiście na letnich oponach, bo kto ma czas je zmienić? No i potem wszyscy jadą z duszą na ramieniu 20 km/h, a właściwie to nie jadą tylko stoją w gigantycznych korkach. Zdarzyło mi się w taki dzień czekać dwie godziny na autobus, bo całe miasto stało. Tak więc opony zimowe należy założyć zawczasu, żeby nas zima nie zaskoczyła jak drogowców.
Kiedy zmienić opony na zimę
No dobrze, ale kiedy to właściwie jest "zawczasu"? Sezon zimowy zaczyna się zdecydowanie wcześniej niż kalendarzowa zima. Eksperci zalecają założyć opony zimowe kiedy średnia dobowa temperatura spada poniżej siedmiu stopni, co w polskim klimacie następuje już w październiku. Analogicznie, zaleca się założenie opon letnich w miejsce opon zimowych gdy średnia dobowa temperatura przekroczy 7 stopni. Pamiętajmy, że chodzi o średnią dobową temperaturę, więc nawet jak na wiosnę albo jesienią dni są ciepłe, to w nocy czy nad ranem może być chłodniej, w efekcie średnie temperatury w okolicach siedmiu stopni mamy często dopiero w maju.
Czemu zmieniamy opony
Zmieniamy ogumienie, ponieważ opony zimowe lepiej sprawdzają się w niskich temperaturach i zimowych warunkach niż letnie. Opony zimowe i letnie różni mieszanka kauczuku z którego zostały wyprodukowane, a także struktura i kształt bieżnika. W efekcie inaczej zachowują się w różnych warunkach. Opony zimowe zachowują elastyczność w niskich temperaturach i "kleją się" do podłoża, dzięki czemu lepiej radzą sobie w warunkach oblodzenia i błota pośniegowego. Świeży śnieg z kolei wbija się w bieżnik i pozwala na lepsza przyczepność na drodze. Opony takie zapobiegają poślizgom i skracają drogę hamowania. Z kolei opony letnie w niskiej temperaturze stają się twarde, co powoduje zmniejszenie przyczepności. Za to inna struktura bieżnika pomaga im lepiej radzić sobie na mokrej nawierzchni, co bywa problemem w przypadku opon zimowych. Dlatego jeżeli podczas wiosennych deszczy jeździsz nadal na oponach zimowych, to pamiętaj żeby dopasować odpowiednio styl jazdy.
Opony całoroczne
Kiedyś nie było osobnych opon zimowych i letnich - cały rok jeździło się na jednym komplecie. Jednakże z czasem rozwój technologii (przede wszystkim w tworzeniu mieszanek gumowych) umożliwił stworzenie osobnej opony zimowej i letniej o zróżnicowanych parametrach, a rosnący ruch i większe osiągi samochodów sprawiły, że stały się one konieczne. Teraz jednak technologia znów poszła do przodu i pojawiły się nowoczesne opony całoroczne gwarantujące przyzwoite parametry jazdy zarówno w warunkach zimowych jak i letnich. Nie są to oczywiście najlepsze opony na każde warunki, za to nie trzeba ich wymieniać dwa razy do roku. Opony całoroczne są droższe od opon zimowych i letnich, jednak kupić jeden komplet zamiast dwóch, to w sumie wychodzi taniej. No chyba, że ktoś bardzo dużo jeździ, bo wtedy opony całoroczne eksploatowane przez cały rok zużyją się szybciej niż używane przez pół roku naprzemiennie opony letnie i zimowe. Także jeżeli ktoś lubi bardziej energiczną jazdę w trasie, to bezpieczeństwo i komfort jazdy na oponach całorocznych będą mniejsze. Dlatego też jest to typ ogumienia odpowiedni dla osób, które jeżdżą mniej i spokojniej, przede wszystkim po mieście.
Jak wybrać opony zimowe?
To jak wybrać opony zimowe? Przede wszystkim zacznijmy od rzeczy oczywistych, czyli od tego, że opona musi pasować do naszego samochodu, czyli mieć odpowiedni rozmiar oraz indeks prędkości (czyli maksymalną prędkość, przy której można używać opony) i nośności (tzn. maksymalne obciążenie opony przy maksymalnej dopuszczalnej prędkości). Wszystko to jest oznaczone nie wprost, tylko różnymi kodami, więc najlepiej sprawdzić te kody w instrukcji obsługi auta, albo po prostu wyszukać w internecie jakie opony pasują do danego modelu auta.
Co dalej? Jak wybrać odpowiedni spośród wielu modeli opon pasujących do danego auta? Oczywiście pierwszy kryterium będzie zwykle cena - ile możesz wydać i sensowne poszukiwanie w kategorii cenowej adekwatnej do zasobności portfela. Zależnie od rozmiaru i klasy ogumienia ceny ceny wahają się od niecałych 100 zł za najtańszą oponę do małego samochodu do nawet ponad 1500 zł za model klasy premium do SUVa. W określonej kategorii cenowej wybór opon może być spory, a wyższa cena niekoniecznie automatycznie oznacza lepszą jakość.
Na początek warto zainteresować się jak wypadają testy opon przeprowadzane przez organizacje zajmujące się motoryzacją. Warto też zwrócić uwagę na rodzaj bieżnika. W tańszych modelach będzie to bieżnik symetryczny (identyczny po obu stronach opony), który jest wytrzymały i stawia małe opory, ale ma gorsze właściwości trakcyjne. Najpopularniejszy typ ogumienia to takie z bieżnikiem kierunkowym, w kształcie litery V lub U, który lepiej odprowadza wodę i błoto pośniegowe. Natomiast w najbardziej zaawansowanych modelach opon wykorzystywane są bieżniki asymetryczne - o różnym wzorze po wewnętrznej i zewnętrznej stronie opony - które łączą dobre odprowadzanie wody z lepszą przyczepnością na zakrętach.
Dużo informacji można uzyskać po prostu czytając etykiety. Dla opon podaje się klasę energetyczną tak jak na przykład dla pralki, od A do F. Wyższa klasa energooszczędności to większe oszczędności paliwa. Ale na etykiecie paczki opon znajdziemy też zakodowane informacje o przyczepności na mokrej nawierzchni (droga hamowania przy prędkości 80 km/h może różnić się nawet o 18 metrów między klasą A i F). Na etykiecie podano również poziom hałasu generowanego podczas jazdy.
Dużo zależy tu od tego jak na ogół używasz samochodu. Opona zimowa z grubszym bieżnikiem lepiej sprawdzi się na nieodśnieżonych drogach, ale w trasie będzie generować większy hałas. Z kolei do jazdy po mieście, która odbywa się powoli, ale wymaga częstych manewrów, ważna jest przyczepność na mokrej nawierzchni. Ostatnia rada: po wybraniu konkretnego modelu warto poczytać recenzje i opinie innych użytkowników, a przede wszystkim fachowców, na przykład w portalach motoryzacyjnych, szczególnie w przypadku gdy chodzi o droższy model.
Gdzie kupić opony?
Można oczywiście pójść po prostu do dużego sklepu motoryzacyjnego i zobaczyć co mają na miejscu, ale siłą rzeczy wybór będzie ograniczony. Dlatego lepiej poszukać najlepszych opon w internecie, gdzie i wybór będzie większy i ceny atrakcyjniejsze. Można kupić ogumienie on-line wprost u producenta lub w sklepie z częściami zamiennymi, ale na rynku są też wyspecjalizowane serwisy zajmujące się wyłącznie sprzedażą opon. Same opony to nie wszystko, trzeba je jeszcze dostarczyć i zamontować. No i tu pojawia się pewien dylemat. Przesyłka pojedynczej sztuki kurierem (firmy kurierskie mają nawet osobną kategorię "opona" w cenniku) to koszt około 25 zł, a przecież jedna opona to trochę mało na cały samochód. Na szczęście wiele serwisów oferuje darmową przesyłkę. Drugie pytanie to dokąd wysłać paczkę. Opona rzecz ciężka i nieporęczna, samodzielne transportowanie jej do warsztatu może być uciążliwe. Tu też e-commerce oferuje wygodne rozwiązania, bo można przecież zamówić przesyłkę do warsztatu. Niektóre sklepy mają nawet całą sieć współpracujących z nimi warsztatów samochodowych i umożliwiają umówienie się od razu podczas zakupu na montaż zakupionego ogumienia.
źródło: artykuł powstał przy współpracy Inpost i Off-site | autor: P.H.