Jak zadbać o auto przed daleką trasą?

12 Cze 2010, 15:46

pytanie jak w temacie
co zrobic zeby wszystko było ok, zeby auto było bezawaryjne i sie nie zepsuło
na co zwrócic uwagę,
nie chce zeby wystąpiła jakaś niespodzianka
co moze sie popsuć z takich rzeczy ważniejszych zeby uniemożliwić dalszą jazdę?
zajrzeć do akumulatora? sprzęgło? skrzynia? rozrząd?
dodam ze auto na sekwencji lpg jednak jak cos sie stanie z lpg zawsze mozna jechać na pb
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931
1

12 Cze 2010, 19:11

do tych rzeczy o które pytasz raczej nie zajrzysz.sprawdz poziom płynów i to powinno wystarczyć.(do rozrządu ,skrzyni,sprzęgła raczej nie zajrzysz,a płyny co najważniejsze i owszem)szerokości i przyczepności,będzie dobrze dojedziesz)pamiętaj jak ma się coś zjeb.... to się zjeb)
ryba1977
ryba1977
Aktywny
 
Posty: 320
Miejscowość: poznań
0

12 Cze 2010, 19:14

no ale co sie moze zepsuc zeby uniemożliwić dalszą jazdę?
akumulator moze sie rozładować co jeszcze?
kupiłem nowe świece i je zamontowałem a stare schowałem w bagażniku, w bagażniku tez mam pompkę do opon, manometr, klucze do świec, bezpieczniki
płyny w normie i nic nie bierze, oleju także silnik ani grama nie wciaga
no i na starych świecach nawet niewiem ile było przejechane ale napewno bardzo duzo i do tego jeszcze na lpg, po kompnie nowych żadnej różnicy!
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931
0

13 Cze 2010, 08:45

naprawdę wszystko może się popsuć.martwisz się na zapas i to błąd.
ryba1977
ryba1977
Aktywny
 
Posty: 320
Miejscowość: poznań
0

13 Cze 2010, 12:45

Najlepiej to weż ze sobą drugi, sprawny samochód. Możesz go ciągnąć na lince. Jak się zepsuje ten, co nim jedziesz, to zawsze możęsz sie przesiąść do tego drugiego.
Ubiegając twoje następne pytanie - co zrobić z tym zepsutym samochodem - to możesz go wziąść na linkę. A jak nie chcesz ciągnąc zepsutego samochodu na lince ( bo po co ci niepotrzebny balast na wyjeździe ) to go zostaw na ulicy w bezpiecznym miejscu. A niech se stoi jak się zepsuł...
A jak nie masz kierowcy do tego samochodu na lince, to wyjście jest bardzo proste - nie jedż samochodem tylko autobusem lub pociągiem. A jak ci te środki transportu nie odpowiadają, to najlepszym rozwiązaniem będzie siedzieć w domu i nigdzie nie wyjeżdżać. A co się będziesz stresował. I to jeszcze w wakacje.
Druga sprawa, to jesteś na forum nie od dziasiaj ani od kilku dni, więc powienieneś już dawno się zaznajomić z tematyką działów na forum. Bo to o czym piszesz w temacie raczej nie jest żadnym problemem technicznym... Problem to my mamy na forum z tobą.... I od tego też powinien być osobny dział na forum - dział, a raczej oddział szpitalny... - tak powinien się nazywać i tylko ty w nim pisać powinienieś o twoich chorych problemach. Chyba wystąpię z takim wnioskiem do administratora forum.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
1