REKLAMA
Witam serdecznie,
Posiadam dwa samochody: VW Lupo z 2001 roku i Seat Ibiza z 2007 roku. Do tej pory co roku jak proponował producent udawałem się do autoryzowanego serwisu, gdzie moje auta były poddawane badaniu technicznemu - w parzyste lata "pełne badanie" a w nieparzyste "niepełne" - tu rodzi się moje pierwsze pytanie czy ktoś orientuje się co na takich badaniach było / jest wymieniane / sprawdzane?
Dodatkowo po wykonaniu takiego badania pan serwisant drukował listę usterek, które należy naprawić od razu / w przyszłości.
Tak postępowałem do tej pory, dzięki temu moje samochody były w dużej mierze cały czas niezawodne. Nie chciałbym tego zmieniać, jednak chciałbym obniżyć koszty ich utrzymania. Autoryzowany serwis jest stosunkowo drogi, a nie posiadam zaufanego mechanika, który mógłby zrobić mi takie okresowe badanie taniej.
Mam mechanika, który wykonywał naprawy moich aut po wykonaniu badania technicznego w autoryzowanym serwisie.
Dodatkowo muszę wspomnieć, że nie mieszkam w Polsce, w kraju skąd piszę co roku obowiązkowe jest badanie techniczne pojazdu przez nazwijmy to Narodową Stację Diagnostyczną, która dopuści lub nie pojazd do ruchu.
Dlatego też, żeby obniżyć koszty doszedłem do wniosku, że po przebadaniu samochodu w takiej Narodowej Stacji Diagnostycznej będę miał czarno na białym co należy naprawić w moich autach, dodatkowo jednak wydaje mi się, że musiałbym zadbać o takie sprawy jak wymiana opon czy oleju wraz z filtrami, i tu rodzi się moje kolejne pytanie co jak często, albo co ile kilometrów należałoby wymienić / sprawdzić samemu, żeby jeździć bezpiecznie i ciągle utrzymywać auto w stosunkowo dobrym stanie technicznym?
Pozdrawiam,
Szymon.