Jeśli ma być najmniej awaryjny to na pewno silnik bez turbiny czyli np. 1,9 SDI. Inna sprawa, że diesel bez turbo jest strasznie mułowaty ale w kwestii awaryjności silnik nie do zajechania. Najlepiej pod tym względem wypadają chyba stare silniki mercedesa. Jedzie prawie na wszystkim co się do niego wleje i nie narzeka. Między innymi właśnie dlatego cała rzesza taksówkarzy ma takie jednostki pod maską.
Smoke napisał(a):Co do peugeota i citroena ogólnie są też trwałymi jednostkami ale kulturą pracy i dynamiką odstają od wyżej wymienionych.
Akurat pod względem kultury pracy TDI volkswagena jest chyba najgorszym możliwym wyborem i to francuska jednostka wypada tutaj na +. Dynamika jak w większości silników wysokoprężnych, dobra ale konkurencja jest na podobnym poziomie więc zgadzam się z Kubuchem, że nie ma się czym podniecać