Jaki diesel mało awaryjny i tani w eksploatacji?

05 Wrz 2009, 22:40

Witam

Chciałem dowiedzieć się jak to jest z dieslami jak czytam to jedne są na wtryskiwaczach inne już na pompowtryskiwaczach? które z nich lepsze? Które tańsze w eksploatacji?? A jak to po kolei wychodziły te silniki? Czy można zaczerpnąć dawkę informacji może ktoś zna jakąś stronkę z historią i opisem? Albo mógłby podzielić się tymi poradami na forum. Najbardziej interesują mnie silniki koncernu VW/AUDI/SKODA.

Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez nathiel, 21 Lis 2009, 14:19, edytowano w sumie 1 raz
nathiel
Początkujący
 
Posty: 54

06 Wrz 2009, 08:25

Chciałbym tu nieco rozwinąć dość interesujący temat - mianowicie, na co trzeba zwracać uwagę kupując używane auto z silnikiem TDI? Kwestie techniczne opisałem w moich poprzednich artykułach. Nie wspominałem tam jednak, że wypada też zerknąć na opis na tylnej klapie, bo może on nam dużo powiedzieć... o uczciwości sprzedającego.

Jest to kolejny artykuł, który został zainspirowany wątkiem z tutejszego forum. Został w nim polecony VW Passat z silnikiem TDI, który opisywany był jako bezwypadkowy. Ja mam co do tej bezwypadkowości lekkie wątpliwości. No ale od początku...

Silniki TDI stosowane są w autach grupy Volkswagena już od początku lat 90-tych. Pierwszy z nich, rzędowy 5-cylindrowiec o pojemności 2.5 litra i mocy 120 KM został zamontowany jeszcze w Audi 100 C4, które zadebiutowało w 1990 roku. Silniki przechodziły wiele zmian i ciągle ewoluowały. Nie będę się jednak rozpisywać o szczegółowej historii, bo nie o to w tym artykule chodzi. Skupię się na opisywanym w forumowym wątku Passacie B5.


Trochę historii.

VW Passat B5 (o oznaczeniu wewnętrznym 3B) zadebiutował w 1996 roku. Początkowo był dostępny tylko w wersji sedan a po rocznym oczekiwaniu do sprzedaży wprowadzono wersję kombi. Były w nim stosowane m.in. silniki patentu Rudolfa Diesla, które miały bezpośredni wtrysk oleju napędowego do komór spalania. Silniki o pojemności 1896 centymetrów sześciennych występowały początkowo w 2 wariantach mocy: 90 KM i 110 KM (przy odpowiednio 3750 obr/min oraz 4150 obr/min). Zasilane one były poprzez rotacyjną pompę wtryskową i 4 wtryskiwacze, po jednym dla każdego cylindra. W 1998 roku pojawił się silnik 1.9 TDI PD 115 KM. Był to silnik zasilany już poprzez tzw. pompowtryskiwacze, które to zastępowały jednocześnie pompę wtryskową i wtryskiwacze. Jednak nawet sam VW przyznawał, że jest to tylko „silnik przejściowy”, który dopiero w przyszłości rozwinie skrzydła możliwościom pompowtryskiwaczy. W 2000 roku auto przeszło lekki face lifting - zmieniono m.in. zegary i wskaźniki na tablicy rozdzielczej oraz lampy przednie i tylne (oznaczenie wewnętrzne tego modelu od tej pory to 3BG, ale to tak poza konkursem :) ).


Oznaczenia stosowane do określania silników TDI.

Jak każdy zainteresowany motoryzacją wie, w większości aut, na tylnej klapie przeczytać można opisówkę silnika - zwyczajne „1.4”, „220 CDI” czy choćby „525 tds” to tylko 3 z wielu z nich. Oczywiście oznaczenie nie omijało omawianych tu TDI. Tyle, że VW nie zdecydował się na zamieszczanie oznaczeń typu "TDI 90". Znalazł na to inny sposób. Mianowicie:

- podstawowa wersja 90 konna z pompą rotacyjną oznaczana była zwyczajnie: szarymi/srebrnymi (jak kto woli) literkami TDI
- wersja 110 konna - również zasilana pompą rotacyjną, ale która posiadała zmienną geometrię łopatek kierownicy turbosprężarki (to pełna nazwa tego wynalazku, oznaczanego w skrócie przez Niemców jako VTG) - oznaczana była szarymi/srebrnymi literkami „TD” oraz czerwoną literką „I”
- wersja 115 konna z pompowtryskiwaczami (to właśnie od niemieckiego „Pompe Duse” pochodzi skrót TDI PD) oznaczana była szarą/srebrną literką „T” oraz czerwonymi „DI”

Takie same oznaczenie stosowane były na plastikowych osłonach silników TDI.

Co nam dają te informacje? Otóż gdy będziemy oglądać wybrane przez nas auto z silnikiem TDI, zwyczajnie porównajmy oznaczenie z klapy bagażnika z oznaczeniem na osłonie silnika oraz z opisem mocy jaki podaje sprzedający i/lub jest zawarty w dowodzie rejestracyjnym. Jeśli będą jakieś różnice - jest to znak, że ktoś tu coś kręci...

Więcej na ten temat...
Ostatnio edytowany przez artur73, 06 Wrz 2009, 21:57, edytowano w sumie 1 raz
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

07 Wrz 2009, 15:44

Dzięki za tak obszerną odpwiedź a jak to wygląda z eksploatacja? czy na pompowtryskiwaczach jest bardzo kosztowny serwis? czy szybciej się psują? Rozumiem ze 130 konny silnik również jak ten 115 konny jest na pompowtryskiwaczach. A common rail to juz nowsza technologia?

Pozdrawiam
nathiel
Początkujący
 
Posty: 54

07 Wrz 2009, 16:32

Common rail technologią nowszą nie jest ale akurat w grupie VW wprowadzano go pózniej niż w innych koncernach,dlatego ,że postawiono na pompowtryskiwacze ale ostatecznie i siłą rzeczy Common rail pojawić się musiał. W końcu to inna kultura pracy niż pompowtrysk,który jest głośniejszy.
Pompowtryskiwaczowi zaszkodzić mogą głównie dwie rzeczy: w naturalny sposób zużycie poprzez duży przebieg oraz kiepskie paliwo... Dotyczy to także wszystkich innych nowoczesnych diesli.Tak więc przy awarii od kosztów się nie ucieknie.Droższe mogą być jeszcze auta z filtrem cząstek stałych. Koszty zawsze będą...
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

07 Wrz 2009, 21:15

To comon rail to jeszcze cos innego niz pompowtryskiwacze?? Czyli eksploatacja powiedzmy passata z silnikiem 110 KM a 130 KM bedzie bardzo różnić się w kosztach?? Czy ta 110 jest mniej awaryjna rozumiem bo na wtryskiwaczach? i dłużej się pojeździ takim autkiem?
nathiel
Początkujący
 
Posty: 54

08 Wrz 2009, 09:55

Który silnik dłużej pojezdzi tego nie wiem... Natomiast Common Rail to wspólna listwa wtryskowa,a pompowtryskiwacze są zasilane każdy z osobna.Oczywiście wtryskiwacze ma każdy diesel.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

08 Wrz 2009, 15:13

artur73 napisał(a):- wersja 115 konna z pompowtryskiwaczami (to właśnie od niemieckiego „Pompe Duse” pochodzi skrót TDI PD) oznaczana była szarą/srebrną literką „T” oraz czerwonymi „DI”

Takie same oznaczenie stosowane były na plastikowych osłonach silników TDI.

nie dotyczy wszystkich modeli Skody, gdyż albowiem sam miałem salonową Fabię o czerwonych DI i szarym T, a silnik miał 105KM :wink:
SCARAB TEAM
Karson
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2335
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Kielce

20 Paź 2009, 00:04

Ta zasada oznaczeń TDI z volkswagena nie dotyczy również Audi. W Audi wszystkie literki są srebrne.
Nawiązując do kwestii technicznych to moim skromnym zdaniem troszkę tańszy w eksploatacji jest silnik TDI 110KM na zwykłych wtryskiwaczach ale wszystko zależy od stylu eksploatacji danego silnika. Pompowtryski są bardziej czułe na jakość paliwa ale gdy tankuje się na pewnych stacjach i przestrzega wymiany oleju ( z normą 505.01) co 15kkm oraz filtra paliwa około 40kkm to będą służyły dość długo. koszt wymiany rozrządu, filtrów jest zbliżony. Uwagę trzeba zwracać na pompę zespoloną ( paliwowa i podciśnienia w jednym) lubi cieknąć lub rozszczelnia się podciśnienie. W nowszych jednostkach 2,0 TDI 140KM trzeba zwracać szczególną uwagę na napęd pompy olejowej.
Wiadomo jeżeli chcesz kupić coś z vw lub audi w miarę nowego to tylko pompowtryski a czym nowszy silnik to droższy w eksploatacji.
malard
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: lubelskie

20 Paź 2009, 16:26

zdecydowanie passat muj wujek miał passata 94r jest bardzo mało awaryjny a jak cos sie juz zepsuje to są to małe koszty... no i mały wydatek bo za ok 6tyś juz dostaniesz passata w miare dobrym stanie
tomaszkalisz
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: kalisz

28 Paź 2009, 15:13

Jak ma być mało awaryjny to na pewno nie na common railu :P Najtaniej i najbezpieczniej jest kupować diesle wolnossące. Skoda wypuściła taką wersję Fabii z wolnossącym silnikiem (SDI, ściągnięte od Volkswagena). Podobno nie do zdarcia :-)
pimpurdan
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Wrocław

28 Paź 2009, 17:22

osobiście polecam passata, mało awaryjny, tani w ekspolatacji, chociaz wiem, że nie kazdemu sie podoba
child
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Wrocław

01 Lis 2009, 22:04

Wujek kiedyś kupił nówkę Golfa IV z podstawowym dieslem. Z jakieś 3 lata temu aktualnego Passata też z podstawowym dieslem. Dokładniejszych szczegółów nie znam, ale nie słyszałem, żeby miał problemy. Tym bardziej na jeździł już Golfem to nie zdecydowałby się na Passata. Generalnie PD są mniej podatne na jakość paliwa niż CR. W tych drugich to można wywalić i kilka tysięcy jak się olewa sprawę.
Gufi
Aktywny
 
Posty: 290

05 Lis 2009, 15:28

Ja osobiście polecam to co mam czyli Nissan Almera 2.0 Disel, mam go już 5 lat i nigdy mnie nie zawiódł.
pangufer
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: RZeszów!

05 Lis 2009, 18:04

Jeżdżę rodzinną skodą fabią 1,9 SDI(rodzinną czyli ma 3 kierowców) stuknęło jej właśnie 100tys i jak narazie nic poważnego sie nie działo
longin22
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: kujawsko pomorskie