Blondynka1 napisał(a):cóż, budżet w walucie duńskiej. ok. 40 tys koron. Ewentualnie mały kredyt.
O ile ktoś z tego forum nie mieszka w Danii (albo często tam jeździ) i nie zna dokładnie tamtego rynku, to niestety nikt nie zgadnie, co za tyle możesz tam dostać. A przeliczanie tego na złotówki jest kompletnie bez sensu, nie wiadomo jaki jest stosunek tamtych cen do tutejszych.
Popatrz po aukcjach, przejdź się po komisach, wybierz kilka konkretnych modeli za te pieniądze, które choćby pasują wizualnie i wielkościowo. Wypisz tutaj, wtedy na pewno dostaniesz opinie, czego nie warto, a co warto i z jakim silnikiem.
I jak już to na samą benzynę, chociaż i tak pewnie z LPG nie będzie ich wiele (lub wcale). W ogóle nie wiem, jak można polecać zagazowane auta do używania w kraju skandynawskim. Z Polski w bagażniku wozić butlami? Jak tam gaz jest niewiele tańszy niż PB, w ogóle się to tam nie opłaca, praktycznie nikt tego używa i jest bardzo mało stacji...
Ale przy takich przebiegach, jeśli dobrze rozumiem to wychodzi z 50 tys rocznie, to najlepszy będzie diesel.