Założenie tego tematu było takie, kupić prostsze/słabsze auto ale za to młodsze, zamiast np starego v6 Turbo co by robiło już koszta co chwilę. Wiem że się trafiają rodzynki ale to trzeba czas i czas. Tu gdzie jeżdżę jest dużo ograniczeń bo wiocha i często psy są, więc nawet nie ma gdzie deptać. O2 przed czy po fl 1.9 TDI lepsza będzie? Bo to ja razie głównie przeglądam
REKLAMA
demirbiras napisał(a):Ale gdzie to miałem sprawdzać?
I tu jest problem. Na allegro wypożyczali RL dogadaj się z kolegami i zrób ustawkę. Niech to będzie tylko proste sprawdzenie czyli np: dwa auta z katalogowymi parametrami xxx do 100 km/h potem xxx 50-150 km/h.
Wtedy zobaczysz że wyniki katalogowe 0-100 są farmazonem a w zestawieniu z odczuciami tak jak by ich nie było.
Za którymś razem zobaczysz że liczy się rodzaj silnika, ilość garków,w jakim są położeniu, masa, przełożenia, pogoda potrafią zmienić wynik na tyle że auto mające 7s do 100km/h katalogowo zostanie objechane przez auto mające 8s albo uświadczysz błędów typu poślizg kół którego nawet nie zauważysz ale za to Twoje auto zauważy...
Ogólnie testuje wszystkie auta w zależności od potrzeb zabawowe to wiadomo RL + koledzy a auta do pracy no to bardziej przyziemnie... tankowanie pod korek, ważenie felg ewentualnie hamka jak akurat jestem u kumpla
